Autor Wątek: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R  (Przeczytany 148079 razy)

Offline psl4yer

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 2
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #645 dnia: 21.08.2024, 12:46 »
Mam taki luźny wątek.
Czy komuś nie zależało na katastrofie Dierżna?
Podobno wygasa dzierżawa, a ścieki chyba zawsze były wypuszczane do Dierżna, chyba nagle się nie pojawiły?
Może ktoś stwierdził, że dziś wypuścimy 3-4 razy więcej co zawsze i tak przez kilka dni.
To jest tylko luźna i bardzo luźna aluzja.
A ktoś przejmie Dzierżno z MAŁĄ opłatą dzierżawną.

Nie przesadzajmy. To już daleko posunięta teoria spiskowa :) Po prostu w Polsce tak się działa, takie mamy standardy. Zerknij jak działają Wody Polskie a wcześniej RZGW. Na papierze mają, że woda jest monitorowana, zarybiana, ze rozlicza się użytkownika z operatu i wszystko jest OK, ryby jest i to sporo. Ale w rzeczywistości jest fatalnie, ryb ubyło i jest bardzo mało. Mamy od conajmniej 20 lat odgrywany spektakl, a to tylko jedna taka dziedzina. Mamy fatalne prawo które powoduje niszczenie wód pod kątem rybostanu (ustawa o rybactwie śródlądowym), gdzie lobby rybackie sobie zrobiło folwark, kosztem branży agroturystycznej i wędkarskiej chociażby. Od lat zamiast dążyć do zatrzymania wody w gruncie robimy wszystko aby jej się pozbywać, bo ważniejsze jest lanie betonu. Gdyby nie bobry, skala klęski byłaby znacznie poważniejsza. I ciągle nic się nie dzieje. Po ulewach i zalanych miastach nagle niektórzy politycy dostrzegają problem, ale tylko w pewnej części. Można by tak pisać i pisać...

Pomyślał ktoś o tym, że głupotą było robić zarybienia na zbiorniku który powstał po to, zeby gromadzić osady z kłodnicy, przed wpuszczeniem tej wody do odry?
Jakim cudem ichtiolog dopuścił do zarybiena karpiem zbiornika, który na dnie ma całą tablice mendelewa? Po co ktoś wpuścił tyle świni, która ma ryć dno w zbiorniku w którym to dno ryte być nie powinno?

Tak sobie myślę, że już możesz stąd iść.

Tak, poklep się po główce, bo argumentu żadnego z niej nie wyciągniesz i tak. Sprawdz sobie historie tego zbiornika, oraz po co został utworzony, potem podrap się po głowie, bo i tak nic do ciebie nie dotrze.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 980
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #646 dnia: 21.08.2024, 13:37 »
Wszystko to doskonale znam. Coś jeszcze?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Michu83

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #647 dnia: 21.08.2024, 13:51 »
Wszystko to doskonale znam. Coś jeszcze?
Daj spokój Michał. Czasami lepiej być szczęśliwym niż mieć rację ...

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 980
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #648 dnia: 21.08.2024, 14:10 »
Wszystko to doskonale znam. Coś jeszcze?
Daj spokój Michał. Czasami lepiej być szczęśliwym niż mieć rację ...
:thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 603
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #649 dnia: 21.08.2024, 15:36 »
Cyt. " post Darka
Jesteście w stanie się pozbierać i zawalczyć o przyszłośc Naszych wód🎣 czy będziemy sie dalej wszyscy kłócić i "krzyczeć w necie"⁉️

Wierzę w to, iż tylko głos Naszego wspólnego sprzeciwu i mądre postulaty, są w stanie coś zmienić, bo sprawa zaraz ucichnie i wszystko zostanie zamiecione pod dywan jak dwa lata temu...🤬

Co powiecie na oficjalną manifestację⁉️

Proszę o udostępnienia.

https://www.facebook.com/share/v/5EWTFERKKrNKR9AX/
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 603
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #650 dnia: 21.08.2024, 16:46 »
Cyt."Katastrofa na gliwickim zbiorniku Dzierżno Duże to nie incydent, jak można było usłyszeć podczas niedzielnej konferencji z udziałem Ministerstwa Klimatu i Środowiska. To poważny systemowy problem, z którym nie poradzimy sobie lecząc objawy - podkreśla strona społeczna. Dlatego jej zdaniem potrzebne są dogłębne reformy, poważne zajęcie się przyczyną i pociągnięcie do odpowiedzialności winnych obecnego stanu."

https://www.onet.pl/styl-zycia/dzikie-zycie/110-ton-martwych-ryb-eksperci-nie-wierza-w-tlumaczenia-rzadu/lef722k,30bc1058?fbclid=IwY2xjawEy3LFleHRuA2FlbQIxMQABHVZgCvv2CialWEuQ2iSbTw69dQWL8vq6MqajMbV4vuyCvwqFAN_xLvlmfA_aem_N-ycsS0R8wIzI0ZvB4evxQ
Maciek

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 980
  • Reputacja: 2230
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #651 dnia: 21.08.2024, 16:58 »
Warto zauważyć, że 110 ton to z wody wyciągnięto. Ale ile zdechłej ryby w niej zostało... Raczej więcej niż ta wyciągnięta ilość.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline koperek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 318
  • Reputacja: 52
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #652 dnia: 21.08.2024, 18:31 »
Cyt. " post Darka
Jesteście w stanie się pozbierać i zawalczyć o przyszłośc Naszych wód🎣 czy będziemy sie dalej wszyscy kłócić i "krzyczeć w necie"⁉️

Wierzę w to, iż tylko głos Naszego wspólnego sprzeciwu i mądre postulaty, są w stanie coś zmienić, bo sprawa zaraz ucichnie i wszystko zostanie zamiecione pod dywan jak dwa lata temu...🤬

Co powiecie na oficjalną manifestację⁉️

Proszę o udostępnienia.

https://www.facebook.com/share/v/5EWTFERKKrNKR9AX/

Moim zdaniem ten nasz głos sprzeciwu zleją ciepłym moczem. Od dawna tak się traktuje wędkarzy i tym razem nie będzie inaczej. Już pisałem, że w naszym kraju nie ma poszanowania przyrody jak np w krajach skandynawskich. Jesteśmy pod tym względem krajem bardzo zacofanym.   

Offline piszczu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #653 dnia: 21.08.2024, 19:31 »
Cyt. " post Darka
Jesteście w stanie się pozbierać i zawalczyć o przyszłośc Naszych wód🎣 czy będziemy sie dalej wszyscy kłócić i "krzyczeć w necie"⁉️

Wierzę w to, iż tylko głos Naszego wspólnego sprzeciwu i mądre postulaty, są w stanie coś zmienić, bo sprawa zaraz ucichnie i wszystko zostanie zamiecione pod dywan jak dwa lata temu...🤬

Co powiecie na oficjalną manifestację⁉️

Proszę o udostępnienia.

https://www.facebook.com/share/v/5EWTFERKKrNKR9AX/

Moim zdaniem ten nasz głos sprzeciwu zleją ciepłym moczem. Od dawna tak się traktuje wędkarzy i tym razem nie będzie inaczej. Już pisałem, że w naszym kraju nie ma poszanowania przyrody jak np w krajach skandynawskich. Jesteśmy pod tym względem krajem bardzo zacofanym.

Nie zlali by ciepłym moczem gdyby wędkarze potrafili się zjednoczyć, żaden polityk nie przejdzie obojętnie obok grupy 600 tysięcy potencjalnych wyborców... ale my się potrafimy kłócić między sobą, ten spinningista, ten spławikowiec, ten karpiarz i to jest najsmutniejsze

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 242
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #654 dnia: 21.08.2024, 20:25 »
Cyt. " post Darka
Jesteście w stanie się pozbierać i zawalczyć o przyszłośc Naszych wód🎣 czy będziemy sie dalej wszyscy kłócić i "krzyczeć w necie"⁉️

Wierzę w to, iż tylko głos Naszego wspólnego sprzeciwu i mądre postulaty, są w stanie coś zmienić, bo sprawa zaraz ucichnie i wszystko zostanie zamiecione pod dywan jak dwa lata temu...🤬

Co powiecie na oficjalną manifestację⁉️

Proszę o udostępnienia.

https://www.facebook.com/share/v/5EWTFERKKrNKR9AX/

Moim zdaniem ten nasz głos sprzeciwu zleją ciepłym moczem. Od dawna tak się traktuje wędkarzy i tym razem nie będzie inaczej. Już pisałem, że w naszym kraju nie ma poszanowania przyrody jak np w krajach skandynawskich. Jesteśmy pod tym względem krajem bardzo zacofanym.

Nie zlali by ciepłym moczem gdyby wędkarze potrafili się zjednoczyć, żaden polityk nie przejdzie obojętnie obok grupy 600 tysięcy potencjalnych wyborców... ale my się potrafimy kłócić między sobą, ten spinningista, ten spławikowiec, ten karpiarz i to jest najsmutniejsze

Tu muszę się zgodzić z kolegą, jesteśmy skłóceni, co do form łowienia ryb i co do zabieranie ryb. Co do form łowienia to może mniej.
Trudno pogodzić starsze pokolenie z młodszym. Tak jest od zawsze.
Młodzi chcą zmian, starci constans. To się nie zmieni.

Druga sprawa jest z tymi zrzutami solanki. Nie były one wcześniej???? Jeśli były, to co nagle się stało, że woda padła???
Większy zrzut solanki - niekontrolowany???? Przecież jak już, to mają wytyczne "kopalnie" ile mogą dokonać zrzutu, nagle przekroczenie i nikt nic nie wie? Ktoś chyba sprawdza ilości, które wpadają do rzek jako strikte "zakontraktowane" a ile ponad???

Konkluzja jest taka. Jeżeli Dierżno było notorycznie zasolane i nic się nie działo, a tu nagle kataklizm, to ktoś musiał dokonać niekontrolowanego spustu solanki.
Czy na górze chcą to rozwiązać, czy tylko wziąć na przetrzymanie???
Można zgadywać.
Marek

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 561
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #655 dnia: 21.08.2024, 20:57 »
Sól jest jednym z warunków rozwoju algi, ale może nie tylko ona powoduje wyrzut toksyn. Możliwe, że jakaś kombinacja czynników. W tej wodzie jest cała tablica Mendelejewa...
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #656 dnia: 21.08.2024, 21:04 »

Druga sprawa jest z tymi zrzutami solanki. Nie były one wcześniej???? Jeśli były, to co nagle się stało, że woda padła???
Większy zrzut solanki - niekontrolowany???? Przecież jak już, to mają wytyczne "kopalnie" ile mogą dokonać zrzutu, nagle przekroczenie i nikt nic nie wie? Ktoś chyba sprawdza ilości, które wpadają do rzek jako strikte "zakontraktowane" a ile ponad???

Konkluzja jest taka. Jeżeli Dierżno było notorycznie zasolane i nic się nie działo, a tu nagle kataklizm, to ktoś musiał dokonać niekontrolowanego spustu solanki.
Czy na górze chcą to rozwiązać, czy tylko wziąć na przetrzymanie???
Można zgadywać.


Kanał Gliwicki to idealne miejsce dla złotej algi i ona stale będzie się tam pojawiać, dopóki będą bezpośrednie zrzuty.  Do DD od lat 60tych trafia taka ilość syfu, że jak kilkadziesiąt lat temu badano tam osady, to im wyszło, że dopuszczenie tego zbiornika pod m.in. kąpieliska wymaga oczyszczenia i rekultywacji, a i to nie wystarczy z uwagi na skalę ścieków tam wpływających. Może to będzie brzydki przykład, ale jak stale robisz kupę do tej samej toalety i w spłuczce stale ubywa wody, to ta toaleta nie zrobi się czystsza, jak raz na jakiś czas zrobisz do niej mniejszą kupę. Wręcz przeciwnie Twoja kupa będzie się kumulować najpierw w toalecie, a potem w rurach. Póki więc nie zrobisz coś z tym srającym, póty będziesz mieć stale problem z toaletą ;) A mówimy tu o kraju, w którym jest systemowa zgoda na zanieczyszczanie środowiska w ramach m.in. pozwoleń wodnoprawnych, których i tak nikt nie kontroluje. Z drugiej strony w Polsce ludzie jedzą ryby z rzek, które nigdy nie zostałyby dopuszczone do obrotu handlowego. Można szukać spisków, a można też zwrócić uwagę na to od kiedy i co tam w wodzie ląduje, a potem kumuluje się trwale w osadach dennych.

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 242
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #657 dnia: 21.08.2024, 21:39 »

Druga sprawa jest z tymi zrzutami solanki. Nie były one wcześniej???? Jeśli były, to co nagle się stało, że woda padła???
Większy zrzut solanki - niekontrolowany???? Przecież jak już, to mają wytyczne "kopalnie" ile mogą dokonać zrzutu, nagle przekroczenie i nikt nic nie wie? Ktoś chyba sprawdza ilości, które wpadają do rzek jako strikte "zakontraktowane" a ile ponad???

Konkluzja jest taka. Jeżeli Dierżno było notorycznie zasolane i nic się nie działo, a tu nagle kataklizm, to ktoś musiał dokonać niekontrolowanego spustu solanki.
Czy na górze chcą to rozwiązać, czy tylko wziąć na przetrzymanie???
Można zgadywać.


Kanał Gliwicki to idealne miejsce dla złotej algi i ona stale będzie się tam pojawiać, dopóki będą bezpośrednie zrzuty.  Do DD od lat 60tych trafia taka ilość syfu, że jak kilkadziesiąt lat temu badano tam osady, to im wyszło, że dopuszczenie tego zbiornika pod m.in. kąpieliska wymaga oczyszczenia i rekultywacji, a i to nie wystarczy z uwagi na skalę ścieków tam wpływających. Może to będzie brzydki przykład, ale jak stale robisz kupę do tej samej toalety i w spłuczce stale ubywa wody, to ta toaleta nie zrobi się czystsza, jak raz na jakiś czas zrobisz do niej mniejszą kupę. Wręcz przeciwnie Twoja kupa będzie się kumulować najpierw w toalecie, a potem w rurach. Póki więc nie zrobisz coś z tym srającym, póty będziesz mieć stale problem z toaletą ;) A mówimy tu o kraju, w którym jest systemowa zgoda na zanieczyszczanie środowiska w ramach m.in. pozwoleń wodnoprawnych, których i tak nikt nie kontroluje. Z drugiej strony w Polsce ludzie jedzą ryby z rzek, które nigdy nie zostałyby dopuszczone do obrotu handlowego. Można szukać spisków, a można też zwrócić uwagę na to od kiedy i co tam w wodzie ląduje, a potem kumuluje się trwale w osadach dennych.

Zrzuty były od lat jak piszesz, to co nagle się stało, że algi zakwitły??? Czy na pewno to algi zabijają ryby??? Może to my powtarzamy to, co wmówiono nam podczas katastrofy Odry???
Alg nie było wcześniej w Odrze?? Mieszkam nad Odrą i pamiętam lata, kiedy Odrę można było przejść w pław, a byłem szczeniakiem. Nie było wtedy zrzutów z kopalni??? Zapewne były i były dużo większe. Odra śmierdziała jak ściek. Dziwiłem się, że ludzie jedli z niej ryby. Rok 1997 zmienił rzekę. Od tamtej pory można pójść na Odrę, pooddychać i rybę można wziąć. Przez 20 lat od tamtego czasu - powodzi, o aldze nie było mowy?? Były niskie stany rzeki, ciepłe lata i nic, a nagle alga atakuje i zabija ryby, SZOK!!! Ktoś Nas w konia robi. Ktoś dał dupy, nie przypilnował, ktoś coś spuścił i.... . A może algę Chińczycy nam zesłali z aliekspres. Ktoś przesyłki nie odebrał i kurier do rzeki wyrzucił.
To nie jest śmieszne, a tragiczne.
Marek

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #658 dnia: 21.08.2024, 22:13 »
Doprawdy, nie wiem co o tym myśleć. Wszędzie, wokoło słyszy się jedno słowo, powtarzane jak mantrę: alga, alga, alga...
Dlaczego nie ma algi na Dunajcu pod Tarnowem, gdzie momentami poziom wody jest bardzo niski? Dlaczego nie ma algi na Wiśle w Warszawie, gdzie były momenty, że można było przejść przez Wisłę, nie mocząc sobie kolan?
Koleżanki, Koledzy po kiju - czas zakopać "topór wojenny" okraszony słowami: moja metoda połowu jest najważniejsza. Czas zjednoczyć siły, tak, jak wielokrotnie to pokazaliśmy jako naród. Potrafiliśmy na początku 2022 zjednoczyć się i pomóc obcym ludziom. Pomóc ponad podziałami. Czas zjednoczyć się i wspólnie zadbać o to, co nam zostało. Walczyć o nasze wody. Nie ma nadziei, że Wody Polskie, że jakakolwiek instytucja pro-ekologiczna będzie w stanie walczyć o dobrostan naszych wód. Na przykładzie Dzierżna doskonale widać, jak tylko ministrowie klepią utartą formułkę i pierś do orderu wypinają. Nie robiąc nic, a wysługują się tymi, którym Dzierżno było najbliższe.
Koleżanki i Koledzy - czas na to, by w końcu zadbać wspólnie, ponad podziałami o miejsca, w których realizujemy naszą pasję, miejsca, w których odpoczywamy, możemy cieszyć się pięknem otaczającej nas przyrody.
Naprawdę, apeluję, proszę - tak zwyczajnie, jak zwykły człowiek, który kocha wędkarstwo - przestańmy się kłócić w naszym kręgu. Zewrzyjmy szyki i zacznijmy walczyć z tymi, którzy niszczą środowisko wodne, walczyć z tymi, którzy nas skutecznie podzielili...
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline koperek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 318
  • Reputacja: 52
Odp: Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R
« Odpowiedź #659 dnia: 21.08.2024, 22:28 »
Mnie zastanawia jedna rzecz. Kopalnie działają w Polsce dziesiątki lat i od zawsze spuszczały swój syf tak jak robią to teraz. Nie przypominam sobie jednak podobnych katastrof jak te które miały miejsce dwa lata temu na Odrze i teraz na Dzierżnie. Kiedyś kopalnie działały na większą skalę niż obecnie więc i solanki było znacznie więcej. W przeszłości bywały lata suche i gorące i jakoś złotej algi nie było albo była ale nie truła ryb jak rzekomo robi to ta obecna.

O działaniu toksyn wytwarzanych przez złotą algę można przeczytać w wikipedii :

"Toksyny Prymnesium parvum określa się mianem ichtiotoksyn[3]. Fakt, że gatunek ten wytwarza i wydziela do wody toksyny zabójcze dla ryb, odkryto w 1939[13]. Pierwsze toksyny wytwarzane przez ten gatunek, czyli prymnezyny wyizolowano w 1995 roku[14]. Są to złożone polietery epoksydowe zawierające m.in. atomy chloru[15]. Wytwarza również inne rodzaje toksyn. Z reguły toksyny te oddziałują na zwierzęta wodne oddychające skrzelami, takie jak ryby, małże i kijanki[3]. Stwierdzono, że ropuchy po przeobrażeniu przestają być wrażliwe[13]. Toksyny zmieniają przepuszczalność błon komórkowych. Skutkuje to szczególnie uszkodzeniem skrzeli. Zatrute ryby krwawią ze skrzeli, wytwarzają więcej śluzu i zmieniają zachowanie, opadając na dno lub próbując czerpać powietrze z atmosfery, lub nawet wydostać się na brzeg zbiornika. Stwierdzono wpływ toksyczności poszczególnych składników toksyn na linie komórkowe pochodzące z przysadki mózgowej szczurów, ale nie ma danych wskazujących na rzeczywistą toksyczność dla ssaków. Mogą mieć właściwości allelopatyczne[3].

Toksyny Prymnesium parvum wydzielane są do wody w formie miceli. Często działają dopiero po aktywacji. Czynniki aktywacyjne to np. kationy, antybiotyki czy inne substancje[3]. Jednym z czynników zwiększającym wydzielanie toksyn jest szok osmotyczny, czyli nagła zmiana zasolenia wody[4]. Również niedobór któregoś ze składników pokarmowych może prowadzić do zwiększonego wydzielania toksyn w celu przejścia w fazę zakwitu i eliminacji konkurencji. Także w sytuacji przeciwnej – zwiększonego dostępu substancji biogennych dochodzi do rozbudowy populacji, skutkującej większą ilością wydzielanych toksyn. Niektóre toksyny łatwo rozkładane są przez światło słoneczne i dezaktywują się środowisku kwaśnym[3]. 

Źródło https://pl.wikipedia.org/wiki/Prymnesium_parvum

Obejrzałem sporo filmów z akcji sprzątania Dzierżna i na żadnym z nich nie było mowy o tym żeby ryby np. krwawiły ze skrzeli albo pływały przy powierzchni i łapały powietrze z atmosfery. Były owszem informacje o uszkodzeniu skrzeli ale czynników które mogą do tego doprowadzić jest masa. Mowa o ponadnormatywnym przesyceniu wody tlenem też do mnie nie trafia. Każdy akwarysta prowadzący zbiornik roślinny wręcz dąży do tego aby jego roślinki bąbelkowały co świadczy o ich silnym wzroście. Ryby w akwarium jakoś od tego nie zdychają. Niech mi ktoś wytłumaczy jak to możliwe że w wodzie o danej temperaturze może rozpuścić się więcej tlenu niż podają to tabele jak np ta poniżej znaleziona na stronie akwarystycznej www.roslinyakwariowe.pl



Według niej w wodzie o temp 20 stopni rozpuścić się może 9,19mg/l i ani mg więcej. Nadwyżka, którą mogłyby wyprodukować algi po prostu wytrąci się w postaci bąbelków i uleci do atmosfery. Co też uchwycono na Dzierżnie echosondą. Przewinęło się też to na jednym z podlinkowanych na tym forum filmów. Kupy mi się ta algowa papka nie trzyma. Algi owszem pewnie były są i będą w naszych wodach śródlądowych ale coś mi mówi, że to nie koniecznie ona i solanka kopalniana są czynnikiem letalnym. A co jeśli np jakiś byznesmen sprowadził za kasę do Polski jakiś syf z zagranicy i teraz pomalutku utylizuje to w okolicy zrzutu wód kopalnianych ? Może to ta substancja reaguje w jakiś sposób z kopalnianą solanką albo sama w sobie zabija ryby ?

Być może teraz jest już na to za późno ale w przyszłości gdyby powtórzył się podobny kataklizm ja widziałbym to tak, że martwe ale jeszcze w miarę świeże ryby wraz z próbką wody należałoby wysłać do przebadania ale gdzieś za granicę. Chętnie zrzuciłbym się aby pokryć koszty takiego badania.

Zrzuciłbym się też na gruszkę z betonem aby zalać te kopalniane spusty  ;D