Patryk, na następny raz jak zachce Ci się kuter-portu weź kartę wędkarską, zrób jednodniową opłatę na rzecz Małopolskiego Związku Wędkarskiego w kwocie 30 zł i w Gdowie masz możliwość wędkowania na ich łowisku. Prawdę powiedziawszy to spoglądam na cennik i brakuje mi po prostu słów. Jak mi podpadło w tym roku jedno łowisko, a miałbym wybierać pomiędzy nim, a kutrem - kuter jest spalony, w sumie zatopiony. Aczkolwiek z drugiej strony rozumiem Patryka - miał po drodze do domu "bajorko". Mam nadzieję, że gdy przyjdzie naszemu Koledze ochota na wędkowanie w drodze do domu, skorzysta z oferty MZW, a tym samym później podzieli się wrażeniami

Za 70 zł mam dobę na łowisku z rybami 10kg w górę. Nigdy bym nie dał 80 zł, żeby połowić sportowe karpie. Właściciel odklejony.
To samo uważam. W Rudzińcu, na łowisku "Małe Kornaty" za dobę krzyczą sobie 80 zł., a jest tam co połowić. Kolega był na nockę - w połowie nocy musiał zwinąć jedną wędkę, bo nie szło się obrobić z robotą... A ryby wielkością to bynajmniej nie należą do grupy "akwarystycznej".
(...)
Niestety bliskie sąsiedztwo Krakowa, poczynione inwestycje w infrastrukturę letniskową i dobry PR musiały wywindować ceny 
(...)
W mojej opinii to nie jest usprawiedliwienie. Właściciele odklejeni mocno od rzeczywistości finansowej, zdają się liczyć na szybki zwrot zainwestowanych w obiekt pieniędzy. Jestem świadom, że to co teraz napiszę, śmiało można podpiąć pod niektóre łowiska, ale połączenie plażowania, imprezowiczów i weekendowych amatorów mocniejszych trunków nie jest czymś, co chce się widzieć jadąc na ryby. Spoglądając zaś na układ domków letniskowych (zdjęcia satelitarne), odnoszę nieodparte wrażenie, że "krakowska deweloperka" i tu maczała paluchy - domek jeden na drugim, bez jakiejkolwiek przestrzeni na wypoczynek, odrobiny strefy prywatności.
Tak, wiem - napiszecie, że każdy robi co chce, każdy ma prawo do organizacji terenu jak mu się podoba, a i każdy z nas ma prawo do wypoczynku w sposób najbardziej mu przystępny. Niemniej jednak harmider i tłum plażowiczów nad wodą nie jest tym, czego oczekuję. Chyba się starzeję.