Robson, gratulacje, oby się w końcu obudziły te większe

Choć taki kleń w taką lampę to już dobry wynik.
Byłem ostatnio na Dunajcu ale tylko szarańcza. Dwie ładne ryby straciłem, bo wziąłem za małe haczyki do rosówki

Złowiłem sporo krąpi, małych sumków i kleników, kilka niestety coraz pospolitszych w Dunajcu babek. Ale hitem było kilka karasi, nawet ostatnio chłop złowił w tym miejscu karpia. Wprawdzie to dolny odcinek, ale takie połowy w tej rzece mnie zaskakują. Siedziałem prawie do północy, brania były tylko do zmroku, później praktycznie nic się nie działo.
