Panowie, po ostatnich dyskusjach czy scysjach, proponuję aby wyluzować. Mamy odmienne zdania i co z tego? Nic, mamy i tyle

Ważne aby nie dowalać sobie wzajemnie, bo pojawia się już eskalacja.
Ja dodam jedno do tej dyskusji. Pytał ktoś dlaczego Górek puszcza nowe zanęty. Bo chce więcej zarobić, bo chce rozwijać sprzedaż swoich kolejnych produktów, które ida już pod jego logo. Zanęty Milewskiego nie muszą być z tego powodu gorsze, po prostu Górek zarobi na nich więcej. Nie ma w tym nic złego.
Zastanówcie się po co istnieją firmy wędkarskie? Aby przekazywać wiedzę i robić rzeczy abyśmy mogli kupić najtaniej? Nie, one są po to aby zarabiać. To nie jakaś fundacja czy inna organizacja pożytku publicznego, której założyciele są filantropami

I Górek robi dokładnie biznes. Rozwija się, jak z tymi zanętami i jestem pewien, że za 10 lat jego firma będzie dużo większa i oferta będzie znacznie szersza. Z korzyścią dla nas, bo my tez mamy przez to szerszą ofertę. A 'rynek' wszystko zweryfikuje. Jak zanęty się nie sprawdzą, to nie będą kupowane
Rozumiem, że dla niektórych z Was oglądających Górka jest jakaś niekonsekwencja, że wypuszcza zanęty, choć reklamował inne. Ale to element ekspansji jego firmy, same gliny i ziemie nie dadzą takiego zarobku, zwłaszcza, że im więcej ryb w wodach, tym mniej się będzie ich używać

Nie zdziwcie się, jak wypuści zanęty feederowe i wejdzie w feedera a potem w karpiarstwo. Ewolucja. I powinniśµy się cieszyć, że polska firma osiąga takie sukcesy.
Michale, nie zgodzę się z tobą natomiast co do tego, że tytuły z imprez są jakby 'glejtem' zezwalającym na produkowanie zanęt. Nie trzeba tu być żadnym mistrzem wcale, tak jak ktoś kto tworzy dobrą whisky, nie musi być mistrzem w jej piciu. Trzeba kumać czaczę ogólnie, i on ją kuma na 100%. I jak pisali poprzednicy, wypuszczenie bubla to ryzyko dla samej marki, więc można przyjąć, że zanęta raczej trzyma poziom. Tym bardziej jeśli cenowo dopasowana jest do cen zanęt Milewskiego.