Ja lubię i jedne i drugie. Daiwę za prostotę a Shimano za ciekawe rozwiązania techniczne. Nie mam ani Stelli ani Exista i nie planuję ich zakupu. Zadowalam się siermiężnymi twinami SW 4000 i SW 5000 oraz średnią półką Daiwy. Mam też dużo modeli z nieco niższych półek i z produktów obu firm jestem bardzo zadowolony. Od lat żadnego nie "zajechałem" na śmierć pomimo dosyć intensywnej eksploatacji.