A muszę gotować kukurydze bo wydaje mi się że mama mi by nie pozwoliła heh
Możesz też spróbować inaczej - jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym i masz wolnostojący domek gospodarczy, garaż - kup butlę gazową (taką 2-, 3-kilogramową), do tego palnik i duży garnek (zawsze taki możesz wziąć od mamy, którego już nie używa). Zasypujesz do niego wcześniej namoczoną kukurydzę, zalewasz wodą i gotujesz. Wada tego rozwiązania - musisz mieć na to oko, bo od czasu do czasu trzeba przemieszać kukurydzę i dolać wody. Mieszkając w bloku, też idzie to rozwiązać, bo możesz to zrobić we własnej piwnicy. Tylko tu pojawia się pewien kłopot, bo wskazanym jest otworzyć okno w piwnicy, z uwagi na zapach. Nie każdemu może odpowiadać aromat gotowanej kukurydzy, czy też konopi.
W ostateczności szukaj po znanych portalach sprzedażowych, bo tam można dostać gotowaną, pakowaną próżniowo kukurydzę już od circa 5, 6 zł/kg. Wówczas za 5 kg gotowanej kukurydzy płacisz 30 zł i masz tego nawet na trzy zasiadki. Możliwości jest wiele, trzeba tylko szukać. Nie jest sztuką wywalić masę kasy na sprzęt/towar. Ważne żeby kupić z głową.
[EDIT]
A to, czy mama Ci pozwoli, czy też nie - zapytaj. Przecież Ci krzywdy nie zrobi. A z pewnością inaczej zareaguje, gdybyś "odstawił numer" i pod nieobecność mamy gotował kukurydzę i coś by się stało (zalana kuchenka, spalony garnek, czy kwestia samego aromatu).
Osobiście gotuję w domu kukurydzę, ale wówczas otwieram okno i praktycznie nie ma problemu z zapachem. Inną kwestią jest to, że dla domowników ta kukurydza pachnie przyjemnie, więc nie ma o to awantury.
Co do kupnej "marketowej" kukurydzy - tak, jak pisał Ci
Mosteque - odpuść ten temat, bo w żaden sposób się to nie kalkuluje. Za kilogram kukurydzy w zalewie zapłacisz tyle, co za dwa kilogramy pakowanej próżniowo typowej kukurydzy do nęcenia.