Autor Wątek: Wytrzymałość Żyłki  (Przeczytany 3009 razy)

Offline MaTeUsZeK44

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Wytrzymałość Żyłki
« dnia: 31.08.2024, 20:36 »
Cześć, Mam pewnie dość głupie pytanie ale zaryzykuję, czy żyłka 0.20 powinna rwać się w rękach po mocniejszym szarpnięciu czy może kupiłem trefną ??

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #1 dnia: 31.08.2024, 21:03 »
Dużo zależy też od firmy, jakiej jest to produkt.
Czasem renomowana potrafi rwać się jak nitka, czasem "chińczyka" ciężko będzie zerwać. Poza tym "mocniejsze szarpnięcie" dla jednego może być sporym, a dla drugiej osoby to może być zwykłym naciągnięciem/rozciągnięciem żyłki.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 561
  • Reputacja: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #2 dnia: 31.08.2024, 21:07 »
0.20 to bardzo chuda żyłka, więc jeśli nie przegrubiona - Tak.
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline MaTeUsZeK44

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #3 dnia: 31.08.2024, 21:20 »
Taka marka. Tylko że moja to 0.20mm i 3.65 kg. Jak myślicie na jakieś leszcze czy nie duże liny wystarczy czy lepiej kupić coś porządnego ??

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #4 dnia: 31.08.2024, 22:30 »
Rwanie w rękach to bardzo subiektywna ocena. Zleżała żyłka rwie się bez wyraźnego etapu rozciągania.
Od firmy też, według mnie, wiele nie zależy ale żyłka może być zleżała. Jeśli trafimy na zleżałą szpulę, warto odwinąć kilkanaście metrów i ponownie sprawdzić wytrzymałość. Często po odwinięciu kilkunastu - kilkudziesięciu zwojów, reszta żyłki jest ok.
Ja sprawdzam wytrzymałość żyłek za pomocą wagi wędkarskiej, wiążąc z obu stron odcinka pętlę easy loop. Na pętlach z podwójną ósemką powinno być podobnie.
Żyłka o realnej grubości 0,20 powinna wytrzymywać 2,8 - 3 KG.
Do ryb, o których piszesz powinna wystarczyć, o ile nie są to duże leszcze i liny.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline MaTeUsZeK44

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #5 dnia: 31.08.2024, 22:49 »
Ona taka elastyczna jest, dużo się rozciąga, zanim pęknie, więc będę próbował, zanim kupię nową, dzięki wszystkim za rady i odpowiedzi. :thumbup: :beer:

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #6 dnia: 12.05.2025, 18:19 »
Wiemy ogólnie, że wytrzymałość na zerwanie żyłek maleje wraz z upływem czasu ich przechowywania, a przede wszystkim wraz z czasem wędkowania. :(
 
Różne są poglądy wędkarzy jaka jest skala zmian wytrzymałości w zależności od czasu sumarycznego łowienia. Niektórzy uważają, że znaczące zmiany następują już po kilku sesjach łowienia, inni że zmiany zachodzą dużo wolniej. Brakuje wiarygodnych pomierzonych danych na ten temat. :-\

Dwa lata temu aby mieć jakąś podstawową informację w tym temacie rozpocząłem test na nieużywanej żyłce Mikado o średnicy 0,14 mm i rzeczywistej wytrzymałości liniowej 1,8 kg.
Żyłkę rozłożyłem na żywopłocie działki i przez kilka miesięcy była ona wystawiona na działania atmosferyczne. Bezpośrednie światło słoneczne miało dostęp do żyłki przez kilka godzin dziennie.  Wytrzymałość liniową mierzyłem co pewien czas na kilku odcinkach wagą sprężynową. z dokładnością ok. 40 g. :)

Wyniki pomiarów są następujące:

21.05.2023  Początek testu    1,83 kg
11.06.2023                           1,80 kg
26.07.2023                           1,70kg
07.09.2023                           1,65 kg
15.10.2023                           1,65 kg
02.03.2024                           1,60 kg

Tak więc żyłka przebywała na dworze przez ponad 9 miesięcy i jak z pomiarów wynika jej wytrzymałość na zerwanie spadła do wartości rzędu ok. 87 % wytrzymałości początkowej.
Daje to pewien pogląd na zmiany w czasie, ale wyniku nie można pochopnie uogólniać na inne typy żyłek.

 :)   
Marian

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 151
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #7 dnia: 12.05.2025, 22:52 »
Ciekawy test, ale raczej ma mało współnego z rzeczywistością.
Jednak jak łowisz to żyłka mocno pracuje, przy rzucie, holu, skręca się przez hamulec, obciera się o roślinności itp.
Jest bardzo dużo czynników. Ciężko jest tutaj jednoznacznie wyznaczyć jakiś mianownik wytrzymałości względem czasu, sesji wędkowań.

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 561
  • Reputacja: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #8 dnia: 12.05.2025, 22:58 »
Dlatego prowizorycznie warto zmienić co sezon :) Koszt niewielki a głowa spokojniejsza. Chociaż w przypadku 0.35 to i dwa sezony można orać :D
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 151
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #9 dnia: 12.05.2025, 23:00 »
Dlatego prowizorycznie warto zmienić co sezon :) Koszt niewielki a głowa spokojniejsza. Chociaż w przypadku 0.35 to i dwa sezony można orać :D
Zgadzam się, jeśli dużo łowisz, w trudnych warunkach, na małe średnice żyłki to zmieniaj co sezon. W przypadku grubej średnicy jak podałeś to luzik.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 782
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #10 dnia: 12.05.2025, 23:31 »
Ciekawy test, ale raczej ma mało współnego z rzeczywistością.
Jednak jak łowisz to żyłka mocno pracuje, przy rzucie, holu, skręca się przez hamulec, obciera się o roślinności itp.
Jest bardzo dużo czynników. Ciężko jest tutaj jednoznacznie wyznaczyć jakiś mianownik wytrzymałości względem czasu, sesji wędkowań.

Test pokazuje utratę wytrzymałości pod wpływem czynników atmosferycznych i nie bierze pod uwagę uszkodzeń mechanicznych. Można przyjąć, że żyłka nie powinna tracić na wytrzymałości jeżeli jest przechowywana w ciemnym miejscu i zdala od ekstremalnych temperatur.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 441
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #11 dnia: 13.05.2025, 08:10 »
Ja sprawdzam różne żyłki od lat i wg mnie tu jest jeden ważny czynnik o którym koko nie wspomina. Otóż żyłka poddana naprężeniom podczas holu traci swą sprężystość, a co za tym idzie łatwiej ją przerwać, zwłaszcza na węźle. Po sesji z wieloma rybami lub ciężkich holach jak brzan na rzece (hol do 8-10 minut), żyłka jakby traci swoje parametry. Nawet żyłkę do 0.30 -0.33 mm przerywam spokojnie na węźle w rękach. Podczas gdy świeża żyłka 0.20 -0.23 już jest trudna do przerwania na węźle w rękach, od 0.26 to już praktycznie niemożliwe. Co ciekawe - karpiowe żyłki firm stricte karpiowych (Korda, Nash, Fox etc) są grubsze niż żyłki firm takich jak Daiwa lub oferujących przekrój żyłek, w różnych średnicach. Są o wiele wytrzymalsze, i wg mnie ma na to wpływ ich grubość, nie są po prostu tak przeciążane.

Jednak test jaki zrobił koko, za co :thumbup: , pokazuje nam jak jeden z czynników osłabia żyłkę. Jeżeli dodamy do tego inne, mamy dramatyczny spadek wytrzymałości.

Dawniej uważałem, że ogólnie żyłka jest tu słaba. Teraz jednak mam inne zdanie - po prostu częste hole powodują, że ona traci sprężystość. Jeżeli próbujemy przerwać żyłkę w rękach, to czuć jak się ona rozciąga. Żyłka używana tego nie ma lub sprężystość jest o wiele mniejsza. Tak jakby się 'rozciagnęła'. W tym roku mam zamiar nawinąć na brzanowe kołowrotki na nowy sezon żyłkę karpiową, nie pociągającą swymi parametrami i zobaczę czy będzie lepiej. Łowiąc na Trencie od połowy czerwca, co trzeci, czwarty wypad muszę usuwać z 20-30 metrów żyłki, aż do momentu kiedy znów jest odpowiednio sprężysta i mocna. I to jeżdżąc na wieczorne sesje co 2-3 dni. Być może też powodem jest to, że w przypadku mojego łowienia hol odbywa się głównie na dystansie do 20 metrów, przy największym obciążeniu tuż przy brzegu. Ktoś łowiąc na dalszych dystansach męczy rybę dalej, przez co przy brzegu jest mniej walki i być może obciążenie przyjmowane jest przez dłuższy odcinek. Choć spodziewałbym się, że utrata właściwości nastąpi na tej długości właśnie.

Sprawdziłem żyłki większości producentów i wróciłem do Sensora z Daiwy, bo mogę korzystać z dużych szpuli. Z każdą żyłką jest to samo. Przy czym im bardziej żyłka ma 'cudowne' właściwości, tym gorzej jest po sesji czy dwóch.

Koko, jeżeli masz chęci, proponowałbym zrobienie testów, gdzie daną żyłkę obciążasz ciężarem bliskim jej przerwania, kilkukrotnie, potem dajesz jej poleżeć na zewnątrz i wtedy sprawdzasz parametr. Mnie zastanawia czy problemem jest jedna rzecz (rozciąganie podczas mocnego holu) czy wszystkie razem wzięte (temperatura, woda, słońce etc)? :-\
Lucjan

Offline sihir

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Reputacja: 7
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #12 dnia: 13.05.2025, 14:42 »
Ogólnie nie ma co wydawać kosmicznych pieniędzy na żyłki - i tak każdą z czasem trzeba wymieniać, jakby się nie nazywała.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 151
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wytrzymałość Żyłki
« Odpowiedź #13 dnia: 13.05.2025, 15:28 »
Ogólnie nie ma co wydawać kosmicznych pieniędzy na żyłki - i tak każdą z czasem trzeba wymieniać, jakby się nie nazywała.
Żyłki są tanie, więc tutaj nie ma problemu. Co innego plecionki, bo tutaj jest kosmiczna różnica w jakości i cenie. Można wręcz powiedzieć, że im droższa tym lepsza, ale po osiągnięciu pułapu +100 zł masz już b. dobrej jakości plecionkę japońską.
Z żyłkami różnice są minimalne, ale są i cenowo lepiej zapłacić 25 zł za 150 metrów niżeli 15 zł, bo sama różnica w wytrzymałości na węźle będzie robić robotę na korzyść droższej. O tonięciu to temat rzeka, bo mało kto odtłuszcza żyłki. To samo ze skręcaniem się, temat rzeka.

Offline sihir

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Reputacja: 7