Co do zanęt, to tutaj potrzebujesz zanęty nie pracującej, najlepiej na mączkach rybnych, takiej jak MMM z Sonu. Ważne też jakich koszyków używasz, bo typowe będą zostawiać smugę zanęty, co drobnicę zwabi tak czy siak. Więc można taśmą zakleić boki koszyka, aby mniej smużył. Jednak lepiej aby zanęta rozsypywała się po dotarciu do dna, więc jej bym wcale nie domaczał zbyt mocno.
Pytanie jednak czy drobnica jest na pewno zła? Bo większe ryby pojawiają się tam, gdzie jest sporo drobnej. Chodzi więc może o to, aby jej nie łowić i tu selektywne przynęty i większy hak mogą wydajnie pomóc. Kukurydza to dobry pomysł lub coś na włosie, jak pellet chociażby. Sama zaś drobnica nie jest czymś złym, i nie skupiałbym się na tym aby jej nie było, ale aby odławiać większe ryby. Większość mniejszych ryb nie pobiera aktywnie pokarmu z dna, robią to zazwyczaj te większe.