Ryby lubią 'chmurę' i mogą to sprawdzać. Nie wiem jednak czy nie idziesz w złym kierunku, bo chcesz dodawać zbyt dużo neutralnych składników, więc jak tu sprowadzać większe ryby? Wg mnie to dość ryzykowna taktyka. Wg mnie lepiej dobrze nęcić a łowić selektywnie niż nęcić słabiutko, gdzie i tak drobnica może się pojawić.
Wg mnie sam możesz rozwiać swe wątpliwości, dlatego przyszykuj sobie ubogą mieszankę zgaszoną gliną czy ziemią, do tego normalną, zanęć dwie linie i sprawdzaj co lepiej działa. Wiele zbiorników rządzi się swymi prawami, czasami działa coś co niby nie powinno. Dlatego lepiej samemu testować. Jeżeli łowisz o takiej porze jak teraz, czyli w upały, to często wszystko jest postawione na głowie, bo większa ryba przebywa w toni lub przy powierzchni i z dna się łowi ciężej. Więc pewne założenia z wiosny/jesieni totalnie się zmieniają, no chyba, że łowisz o świcie lub wieczorem.
I jeszcze jedno. Kolor wody jest tu bardzo ważny. Jeżeli woda jest mętna, to ryba jest mniej ostrożna, natomiast jeżeli jest klarowna, to zazwyczaj bywa ostrożniejsza. To też wpływa na ilość brań. Dlatego przy mętnej wodzie byłbym bardziej za mocnym nęceniem, przy klarownej za ostrożniejszym.