Autor Wątek: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska  (Przeczytany 127033 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #60 dnia: 21.09.2015, 17:55 »
Z tego, co ja słyszałem: pogłowie sandacza zmalało tam bardzo mocno. Dwa lata temu znajomy emerytowany taksówkarz, który ma dom nad jeziorem i zawsze łowił sandacze na koguta z łodzi, powiedział mi, że tak licho to jeszcze nie było. W tamtym sezonie złowił tylko 60 sandaczy, podczas gdy zwykle miał ich ponad 200. W zeszłym roku sprzedał łódź, bo nie widział sensu dalszego jej użytkowania.

W zeszłym roku byłem tam zobaczyć i wędkarze na brzegu mówili, że można trafić na dzień, kiedy jakiś sandacz weźmie w nocy na żywca, ale oni po nocce nie mieli żadnego brania.

Tyle wiem odnośnie sandacza na Przeczycach.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #61 dnia: 21.09.2015, 21:34 »
Z tego, co ja słyszałem: pogłowie sandacza zmalało tam bardzo mocno. Dwa lata temu znajomy emerytowany taksówkarz, który ma dom nad jeziorem i zawsze łowił sandacze na koguta z łodzi, powiedział mi, że tak licho to jeszcze nie było. W tamtym sezonie złowił tylko 60 sandaczy, podczas gdy zwykle miał ich ponad 200. W zeszłym roku sprzedał łódź, bo nie widział sensu dalszego jej użytkowania.

W zeszłym roku byłem tam zobaczyć i wędkarze na brzegu mówili, że można trafić na dzień, kiedy jakiś sandacz weźmie w nocy na żywca, ale oni po nocce nie mieli żadnego brania.

Tyle wiem odnośnie sandacza na Przeczycach.
Dzięki Mateusz za odpowiedź. Swoją drogą ponad 200 sztuk to imponujący wynik, ja ogólnie jeszcze tylu sandaczy nie złowiłem :D Nie napawa to optymizmem, szkoda... Są limity roczne, na Przeczycach nawet górny wymiar sandacza, gdyby było to egzekwowane  pewnie było by lepiej... Kilku/kilkunastu tak skutecznych  wędkarzy może poważnie uszczuplić rybostan każdego zbiornika, znam takich którzy łowiąc podobne ilości nie przepuszczą żadnej rybie (tutaj nie pije do Twojego znajomego). Chyba trzeba szukac szczęścia gdzie indziej :)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #62 dnia: 21.09.2015, 23:08 »
Jak najbardziej trzeba do niego pić. Z całą pewnością on miał również swój udział w przetrzebieniu populacji sandacza na tym jeziorze. Dlatego właśnie wspomniałem o tych ilościach. Ten wędkarz również wpisuje się w obraz polskiego wędkarza opisywany w innym wątku na forum. Niestety.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #63 dnia: 22.09.2015, 02:56 »
Ogólnie na Śląsku ostatnio   coraz gorzej  Przeczyce obumarły od remontu tamy  dużo się zmieniło stare dobre miejsca już nie dają takich wyników obecnie strasznie niski stan wody.
Sosina coraz większe zamulenie woda coraz bardziej cuchnie ( wszystko dzięki bezmyślnemu  zarybianiu karpiem woda strasznie się zmieniła  jak i sam rybostan)
Dzieckowice też już coraz ciężej o dobre brania  z marszu :(
Pogoria 4 fajna ciekawa woda ale bardzo trudna bez znajomości  (duża ilość Karczowisk ) dużo drapieżnika ogólnie można połowić polecam brzeg od strony Wojkowic na zasiadki z gruntówką
oraz umocniony brzeg od strony marianek spining spławik można się pobawić .

Ciekawe wyjście  to  ZTW Zatorskie towarzystwo wędkarskie bardzo fajne Stawy żwirownie (Zakole A i B)nie jest to typowa  komercja ale  można się nałowić licencja roczna jak i jedno dniowa jest dosłownie śmiesznie tania jak na tak wspaniałe i rybne  wody.

Z mniejszych zbiorników mogę też z czystym sumieniem polecić Sosnowiecki Smug (karp lin karaś  Płoć) obecnie moja ulubiona woda do szybkich wypadów z lekkim spinem dużo szczupaka( 60-70 zdarzają się większe sztuki  ) mało okonia jedyna wada strasznie zarasta w okresie letnim. 
 
Zeszłorocznym hitem dla mnie była  tu was zaskoczę Biała Przemsza kanał koło jazu z ujęciem wody dla elektrowni jaworzno i Przemsza koło trójkąta 3 cesarzy można pobawić się z przepływanką  i feederkiem ładne łopaty  się trafiają choć na pierwszy rzut oka nikt by nie przypuszczał że tam cokolwiek żyje

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #64 dnia: 22.09.2015, 08:16 »
Jak najbardziej trzeba do niego pić. Z całą pewnością on miał również swój udział w przetrzebieniu populacji sandacza na tym jeziorze. Dlatego właśnie wspomniałem o tych ilościach. Ten wędkarz również wpisuje się w obraz polskiego wędkarza opisywany w innym wątku na forum. Niestety.
Nie byłem pewny czy on również wszystkie te ryby zabierał, wolałem postąpić dyplomatycznie :) Zastanawiam się czy po takiej sytuacji którą przytoczyłeś (sprzedanie łódki itd.) nie naszła go refleksja, że może sam zgotował sobie taki los... Chociaż rozmawiając z ludźmi nad wodą - szczerze wątpie.
Ogólnie na Śląsku ostatnio   coraz gorzej  Przeczyce obumarły od remontu tamy  dużo się zmieniło stare dobre miejsca już nie dają takich wyników obecnie strasznie niski stan wody.
Sosina coraz większe zamulenie woda coraz bardziej cuchnie ( wszystko dzięki bezmyślnemu  zarybianiu karpiem woda strasznie się zmieniła  jak i sam rybostan)
Dzieckowice też już coraz ciężej o dobre brania  z marszu :(
Pogoria 4 fajna ciekawa woda ale bardzo trudna bez znajomości  (duża ilość Karczowisk ) dużo drapieżnika ogólnie można połowić polecam brzeg od strony Wojkowic na zasiadki z gruntówką
oraz umocniony brzeg od strony marianek spining spławik można się pobawić .

Ciekawe wyjście  to  ZTW Zatorskie towarzystwo wędkarskie bardzo fajne Stawy żwirownie (Zakole A i B)nie jest to typowa  komercja ale  można się nałowić licencja roczna jak i jedno dniowa jest dosłownie śmiesznie tania jak na tak wspaniałe i rybne  wody.

Z mniejszych zbiorników mogę też z czystym sumieniem polecić Sosnowiecki Smug (karp lin karaś  Płoć) obecnie moja ulubiona woda do szybkich wypadów z lekkim spinem dużo szczupaka( 60-70 zdarzają się większe sztuki  ) mało okonia jedyna wada strasznie zarasta w okresie letnim. 
 
Zeszłorocznym hitem dla mnie była  tu was zaskoczę Biała Przemsza kanał koło jazu z ujęciem wody dla elektrowni jaworzno i Przemsza koło trójkąta 3 cesarzy można pobawić się z przepływanką  i feederkiem ładne łopaty  się trafiają choć na pierwszy rzut oka nikt by nie przypuszczał że tam cokolwiek żyje
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Jeśli chodzi o Białą Przemszę to rzeczywiście mocno mnie zaskoczyłeś :) Ja wędkuję głównie na Kozłowej Górze, jeśli trafi się na dobry dzień to można połowić czy to białoryb czy drapieżniki, jednak trzeba ryby wypracować, oczywiście nie jest tak dobrze jak np. 10-15 lat temu, ale to dotyczy większości zbiorników, zwłaszcza w naszych okolicach. Pozdrawiam!

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #65 dnia: 22.09.2015, 09:56 »
 N3su: widzę, że działasz w bliskim mi regionie. Odnośnie Sosiny i Dziećkowic mam podobne obserwacje, nie mam odpowiedniej ilości czasu żeby mieć szansę złapać tam coś większego (potrzebne dłuższe zasiadki). Dobrze, że mi przypomniałeś Przemszę - potrenuję w przyszłym roku przed Sanem/Dunajcem. Jak stoisz z czasem w październiku?
 Adrian: znam spinningistę, lat ok. 30, co mieszka nad Przeczycami. Ma łódkę i jest "kosmicznym" mięsiarzem. Okoniom i innym drapieżnikom - nie daruje. Kiedyś jak czekaliśmy w kolejce do masażysty opowiedział mi swoją "historię" - z naszego punktu widzenia MASAKRA. Prawdziwy killer i dosłownie i w przenośni. :'( :'( :'( Wraca z pracy, wskakuje na łódkę i po godzinie wie "jaki dziś jest dzień" - słabe brania - do domu. Dobre - zaczyna polowanie, potrafi się dobrać na spina nawet do dużych wzdręg. A mieszka tam od dziecka - więc WIE i zbiornik zna.
;)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #66 dnia: 22.09.2015, 10:13 »
Niedaleko tego miejsca na Przemszy zbieram grzyby, głównie rydze i kanie. Ale w ostatnich latach jest ich dużo mniej, kiedyś koszyk rydzów w 1 godzinę (max. dwie) zbierania był normą.
;)

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #67 dnia: 22.09.2015, 10:15 »
Niestety, chyba każdy z nas zna takich wędkarzy, cholernie dobrych i niestety nastawionych na mięso... Pół biedy jeśli "niedzielny" wędkarz zabierze do domu wszystko co złowi, gorzej jeśli robią to ludzie którzy łowią ryby w ilościach o jakich wspominał Mateusz >:O

Offline Sfeeder94

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 75
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pszczyna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #68 dnia: 22.09.2015, 15:49 »
Nie jest źle. U mnie w Pszczynie widać, że nastawienie wędkarzy do 60-tki się zmienia. Nie bierą każdej ryby jak leci większość wypuszczają. Co ważne młodsze pokolenia wędkarzy to w 95% c&r. ;)

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #69 dnia: 22.09.2015, 16:10 »
Nie jest źle. U mnie w Pszczynie widać, że nastawienie wędkarzy do 60-tki się zmienia. Nie bierą każdej ryby jak leci większość wypuszczają. Co ważne młodsze pokolenia wędkarzy to w 95% c&r. ;)
Zazdroszczę :) mam nadzieję, że i w moich okolicach w przyszłości będzie to powszechne

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #70 dnia: 11.01.2016, 13:01 »
Odgrzebuję starszy temat,ale po co otwierać nowy skoro już mamy coś o śląskich wodach?

Byłem dziś na rowerku (taka rekreacyjna przejażdżka) na Nakle-Chechle.
Lód gruby,raczej pewny i stabilny. Widać różnej maści ślady na zbiorniku(na lodzie) ,w tym ślady obecności wędkarzy. Poza tym również i wędkarzy. Bodaj 3 było w okolicy wyspy (w grupie) ,2 w małej zatoczce przy rybaczówce - tam gdzie stacjonują łódki. Ciężko mi powiedzieć czy coś łowią i ile łowią - nie zaczepiałem ich. W każdym razie przy rybaczówce jeden z Panów coś złowił,może ciut większego niż dłoń (stałem na brzegu),na spławiczek.

Jeżdżę tam na ryby(w okresie bez lodu),ale bez jakichś efektów... W każdym razie w drugiej połowie listopada sporo tam zarybiano ,bodaj codziennie czy co kilka dni ,i to nie tylko karpia,ale też m.in okonie (można zobaczyć na stronie www koła Tarnowskie Góry).
Niestety mięsiarze podobno tłukli rybę po zarybieniach,nie jestem ale pewien co do tego, bo nie byłem i nie widziałem,pogoda na pewno sprzyjała takim działaniom :/
W każdym razie byłaby wielka szkoda (i głupota!) gdyby faktycznie zbiornika nie zamknięto po zarybieniu .
Czesiek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #71 dnia: 11.01.2016, 21:39 »
No właśnie. Zbiornik jest w moim rejonie, więc mam pewną wiedzę na temat tego akwenu.
Często słyszę jak wędkarze wymieniają się informacjami na temat tego kiedy zarybiono. Czekają na ten moment i potem ruszają dość ostro. Niektórzy nawet mnie namawiają, ale to nie moje klimaty.

Ostatnio był u mnie jeden człowiek, który wędkuje na Goczałkowicach. Mówił mi, że z kolegami łowią głównie w nocy. Mimo że na tym akwenie jest zakaz wędkowania w nocy. Oni jednak to przekalkulowali. Prawdopodobieństwo kontroli nie jest duże, a nawet jeśli takowa będzie mieć miejsce, to kara wynosi 50 zł, co - jak podkreślił - dla nich nie jest wysoką kwotą, biorąc pod uwagę, że w nocy mogą złowić kilka ładnych sandaczy.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #72 dnia: 11.01.2016, 21:43 »
Mateusz i tak jest wszędzie w tym naszym kraju nigdy nie bedzie ryb bo wszystko zerzra.
A jak cos jest niepewnego, to przelicza przekalkuluja i tak wyjda na swoje ....
Maciek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #73 dnia: 12.01.2016, 08:24 »
Przyznaję,że tak niestety jest z tym mięsiarstwem. Mówi się,że sieci,że zanieczyszczenia,a "wędkarze" ?
Wytłuką wszystko,nawet siebie - jeśli akurat karpiem zarybiono :P Ładują w siate leszczyki po 30cm ,a potem jeszcze opowiadają jak to się mieli,smaży,marynuje i jakie to pyszne... :-\ Jak powiem,że za to co wydał na dojazd,zanętę i przynęty(o sprzęcie i opłatach nie wspomnę) kupiłby z kilogram filetu z łososia ,to gapi się jak cielę w malowane wrota ,nie ogarnia o co kaman... :'(

Chechła mi bardzo szkoda.Jak dla mnie bardzo urokliwe miejsce,nadal czysta woda,przejrzysta.Aczkolwiek w okresie wakacyjnym można się zdenerwować,bo masakrycznie oblegają zbiornik "turyści" i "niedzielni grillowicze".
Wiem ,że ryba tam jest,i to nawet przyzwoita,i czasem ktoś zaczepi ładniejszą sztukę. Pamiętam,że jako podrostek,często z kumplami jeździliśmy tam pozyskać płoteczki na przynętę, i bardzo często przepiękne wzdręgi przy tych połowach wchodziły. Spinningiści chwalili zbiornik za pięknego okonia.Były tam nawet pstrągi (z zarybień,wpuszczano z racji czystej wody),jest jaź,i to chyba nawet się wyciera,bo wiosną złowiłem kilka szt po ok 15cm.
Zbiornik jest trudny,i nie są to tylko moje słowa, może co nieco tam zwojuję w tym roku ;)

A jak na Świerklańcu(Kozłowej Górze)? Ładnie w ubiegłym roku tam łowiłem ( jak na pobliskie wody PZW),do momentu kiedy nie zaczęto jakiś prac na tej zaporze/śluzie /tamie (czy jak to się tam fachowo nazywa) przy wypływie wody z zalewu.Tak jakby się ryby "wystraszyły",a może (co gorsza) popłynęły z prądem...Skończyli już ? Ktoś wie?
Czesiek

Offline Adrian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Reputacja: 54
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska
« Odpowiedź #74 dnia: 12.01.2016, 08:46 »
Jesień na Kozłowej Górze była bardzo słaba jeśli chodzi o drapieżniki, padały nieliczne sandacze i sporo szczupaków ale w rozmiarze 40-45 cm. Na zaporze już chyba nic się nie dzieje. Ty nastawiałeś się na białoryb?