Witam kolegów, koleżanki
Oto krótka relacja z mojego dzisiejszego wędkowania.
Miałem pojechać na Mójczę, połowić z gruntu, ale po II zmianie nie byłem spakowany, za dużo czasu by mi to zajęło, a wróciłem z pracy do domu prawie przed północą. O 4 rano miałem autobus, więc postanowiłem zmienić miejsce połowu. Jedną wędkę miałem już zamontowaną w zestaw ze spławikiem, to prawie jestem gotowy, więc wybrałem się o 5 rano na rzekę. Zajechałem na miejsce, doszedłem na łowisko. Na początku rozrobiłem sobie glinę, którą zebrałem w powrocie z pracy do domu. Takiej gliny jeszcze nie używałem, prawie pomarańczowa. Miałem z nią kłopoty, więc postanowiłem pokroić ją i zalać wodą w dużym wiadrze, jak widzicie na zdjęciu.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161009_1.jpg)
Upieprzyłem się jak małe dziecko. Przełożyłem potem do mniejszego wiadereczka, chwilę odczekałem, ogarnąłem temat. Nad wodą takie zabawy z gliny - przeważnie robię wcześniej w domu. Ale, że byłem w pracy, nie miałem na to czasu.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161016_2.jpg)
W rozrobioną glinę wsypałem zanętę Pyza Baits
![Uśmiech :)](https://splawikigrunt.pl/forum/Smileys/Emoji/smiley.png)
Przydałoby się ją przetrzeć, ale nie brałem sita, więc w tej postaci zapodam 3 kule na sam początek do wody. Będę łowił, nic się nie zmieniło - bolonka 6 m, nie wielki kołowrotek, żyłka główna 0.14, stick 1.5 g, gumowy stoper, oliwka 1.2 g, najczęściej używany zestaw przy tym uciągu na tej rzece, na tej miejscówce.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161020_3.jpg)
Przypony powiązałem w domu - 0.10. I dzisiaj znów testuje haki Kamasan. Dzisiaj inny rodzaj, kształt, nr 16. Miejscówka zanęcona, wędka zamontowana. Zaczynamy dzisiejsze wędkowanie.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161010_4.jpg)
Nic się nie zmieniło, do zanęty najpierw podpływają płotki.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161008_5.jpg)
Z uklejkami. Dzisiaj jakieś większe te uklejki mi brały. Nie powiem, były też miniaturki.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161012_6.jpg)
O dziwo, od czasu do czasu trafiał się nie wielki jelec. Największy miał ok. 17 cm. Jeden rocznik, buszował mi w łowisku.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161011_7.jpg)
Później znów przepuszczenie, jelec, płotka, uklejka. Aż wreszcie czuję rybę i jest pierwsza świnka. Szybko do góry, żeby złapała powietrza, nie byłem pewny tych haczyków, bo takie maciupeńkie i ten kształt coś mi nie pasował... Myślę sobie, jak świnka zejdzie z haka, to haki są do dupy... Ale o dziwo, szybko ją wyholowałem.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161013_8.jpg)
Pięknie się zapięła na nowych haczykach, które testuję. Ale powiem szczerze i tak mi ten kształt tego haka mi nie pasi.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161015_9.jpg)
Miara, 42 cm. Nic nie urosły. To już chyba w tym sezonie 20 świnka powyżej 40 cm z tej rzeczki.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161017_10.jpg)
Później znów płotki, zobaczcie jak się pięknie zapinały na tych haczykach, które testuję. Nie miałem ani jednej spinki. Wszystkie ryby wyholowałem.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161014_11.jpg)
Płotki bezpośrednio wypuszczałem, było ich około 20 sztuk - w granicach 18 - 23 cm. Kilka jelcy - może z 17 cm miał największy. I żeby nie skłamać, około 70 uklejek. Z tego 30 postanowiłem zabrać jak widzicie na zdjęciu i zamrozić, ze względu na to, że ja łowię do końca roku, a że jest sucho i dużo rosówek mi ostatnio idzie, niedługo będę musiał się przerzucić na te rybki, które zamrażam, bo o rosówkę ciężko teraz...
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161018_12.jpg)
Jak widzicie na zdjęciu, te co ostatnio zamroziłem, w torebkach po kilka sztuk. Te dzisiejsze popakuje po 1 szt w torebce, lub po 2.
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161021_13.jpg)
Śwince zwróciłem wolność, odwzajemniła mi ładnym zdjęciem a ja po dzisiejszym wędkowaniu, wróciłem do domu zadowolony z dzisiejszego wędkowania
![](http://zmniejszacz.pl/zdjecie/491/6161019_14.jpg)
Pozdrawiam