Autor Wątek: Rejestry połowów  (Przeczytany 66485 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 642
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #90 dnia: 19.07.2015, 11:04 »
No tak. I siatki nie trzeba myć :)
Ale czasem by było fajnie mieć taką możliwość.

To fakt.
Maciek

Offline MATCH 2000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo to moja pasja
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #91 dnia: 19.07.2015, 11:36 »
Witam wszystkich.Jak widzicie ja zawsze jak coś złowię to trzymam w siatce.Nie sądzę żeby ryby,które trzymam w siatce znosiły jakieś tortury.Moja siatka ma 3.5m.długości i nieraz obserwuję jak ryby swobodnie sobie pływają w jedną i drugą stronę.Owszem zdarza się czasem kilka śniętych ryb,są to ryby,które zbyt głęboko się skaleczyły.Te ryby zabieram do domu,zawsze zabieram kilka rybek dla siebie na śniadanko,szczególnie płotki 20 do 22cm.,pozostałe wypuszczam.Ryby złowione wpisuję od razu po złowieniu pierwszej szt. do rejestru.Nie mam z tym kłopotu,no bo cóż to za kłopot wpisać nr.gatunku ryby.Pozostałe rubryki wypełniam w domu i wpis dotyczy tylko tych ryb,które przywożę.Jak już kiedyś pisałem na ryby jeżdżę dla przyjemności łowienia,a największą przyjemność sprawia mi widok znikającego spławika pod wodą i widok trzepoczących się ryb w siatce na koniec łowienia.Jestem przekonany że nie wyrządzam rybom żadną krzywdę.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 040
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #92 dnia: 19.07.2015, 12:13 »
Match, chodzi o to, że ty prawie wszystko wypuszczasz, a są ludki, co wszystko, co w siatce, biorą potem do domu. A jak przychodzi kontrola, to twierdzą, że nic nie wpisują, bo oni to wszystko potem wypuszczą...
Przedwczoraj nad wodą jeden karpiarz mi opowiadał, że na wiosnę kontrola złapała gościa, który zabierał 10-20 cm sazany. Obcinał im wąsy obcinaczką do paznokci i twierdził, że to japońce. No po prostu brak słów na taką mendę.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline MATCH 2000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo to moja pasja
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #93 dnia: 19.07.2015, 12:53 »
Jakiś fryzjer chyba.Regulamin mówi że wpisu dokonuje się natychmiast po złowieniu pierwszej szt. i nie ma tłumaczenia.

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #94 dnia: 06.08.2015, 12:49 »
Temat dotyczy kłusowania na 3 wędki oraz  niewypełnianiu rejestrów ale proponuje przeczytać kilkanaście komentarzy aby się przekonać jakie jest podejście do wędkarstwa przeciętnego członka PZW. Na tym forum zebrali się ludzie dla których wędkarstwo jest pasją i chcą poznać tajniki sportu wędkarskiego, natomiast 90% wędkarzy nie interesuje jak to działa ważne żeby zdobyć jak najwięcej mięsa w jak najtańszy sposób.
tutaj jest link do artykułu z komentarzami na FB https://www.facebook.com/pzworgpl/photos/a.212045695472130.61279.131222176887816/1044242465585778/?type=1&theater
tutaj link do samego artykułu bez komentarzy na stronie PZW
http://www.pzw.org.pl/legnica-miasto/wiadomosci/118310/60/kontrole_ssr_kola_legnica_miasto           
Krzysztof

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 040
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #95 dnia: 06.08.2015, 13:07 »
Przykre to...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #96 dnia: 06.08.2015, 13:23 »
Wow, czuję się jak po kilku rundach z Kliczką po przeczytaniu kilkudziesięciu komentarzy...

Jeden z wędkarzy napisał, że zabiera wszystko, bo nie je padliny ze slepów. Po czym kilka postów dalej pisze o tym, że łowiąc na trzy wędki, lub dając jedną żonie (mając tylko swoje pozwolenie - tj. na 2 wędki) - żadnej szkody łowisku ani PZW nie robi, a nawet pomaga, bo 'zaraża wędkarstwem' innych. Nieźle pomyślane, nie powiem :o

Szok - widać jak dużo jest do zrobienia. Jednocześnie myślę, że warto kombinować jak ominąć rejestry, wprowadzić ich dokumentację online, zapisywanie po wędkowaniu... Dla wielu wędkarzy jest to bariera nie do przeskoczenia jak widzę. Najgorsze, że tak wielu uważa, że za brak ryb odpowiedzialni są tylko kłusownicy i PZW trzepiące sieciami. Hm, sporo pracy trzeba tu wykonać, oj sporo... :o
Lucjan

grzesiek76

  • Gość
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #97 dnia: 06.08.2015, 14:33 »
"Najgorsze, że tak wielu uważa, że za brak ryb odpowiedzialni są tylko kłusownicy i PZW trzepiące sieciami. Hm, sporo pracy trzeba tu wykonać, oj sporo... :o"

Zdecydowanie.
Po raz enty napiszę, że moją odrę zdemolowały głównie odłowy PZW.
Ale to nie jedyny problem. Równie istotnym problemem są wędkarze łowiący coraz skuteczniej.
Co jest przyczyną niemal braku karpi w moich starych odrach?,- oczywiście karpiarze. Dyscyplina sportu karpiowego bardzo się rozwinęła, coraz skuteczniejsze techniki, ale wędkarskie "nawyki" często pozostały.
To samo ze spiningiem. Kto jest odpowiedzialny za niemal brak sandaczy i szczupaków w mojej odrze w ostatnim dziesięcioleciu? Oczywiście spiningiści. Dawnej ciężkim szklanym spiningiem, Rileh Rexem i gorzowską 0,35, na której wisiał gnom, nie można było wybrać wszystkich zębaczy. Ale teraz w dobie superwędek, plecionek i extraprzynęt stało się to realne.
Feeder, to samo. 20 lat temu na gruntówe z ciężkim ołowiem, i rosówą na haku nie można było złowić 15-20 leszczy dziennie. Ale z feederem i profesjonalną zanętą można. Dlatego też leszczy w zasadzie już tutaj nie mamy...
itd...

Wraz ze wzrostem wędkarskiej skuteczności, musi też rosnąć nasza odpowiedzialność

Zarybienia, nawet obfite, raczej nie rozwiążą problemu. Bo choćby skąd brać duże ryby? Gdzie można bez problemu nabyć 2-3kg leszcze? Pół kilogramowe płocie? Dwukilowe liny? Trzykilowe sandacze? itd...

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #98 dnia: 06.08.2015, 16:56 »
 O rejestrach z linka
do FB:

rejestr połowu ryb co to za debilizm? ciekawe czy ryby drapieżne tez go wypełniają i oddają do pzw

tu w Angli...kupujesz za 27funtów na rok rod license na 2 wędki a jak chcesz łapac na 3 lub 4 to kupujesz drugie rod license...jak chcesz lapac na 10 wwędek to kupujesz 5x rod license...proste logiczne...i to na poczcie!

Nigdy nie wypełniam i nie będę wypełniał..

 Szczerze ....jak w tym kraju mozna byc wolnym czlowiekiem ....niedługo rejestr wyjscia do WC bedziemy wypelniac ....zajmijcie sie lepiej kłusownikami

 W dupę nich sobie wsadzą ten chory rejest połowu ryb,debile!

dla wędkarzy wymyśla się coraz więcej zakazów i durnych przepisów (rejestry)a wody oddane dzierżawcom (to jest największa głupota i drwina z wędkarzy)nie ogranicza nic!!

wasze przepisy są poje.... , lepiej zajmijcie się swoimi wykroczeniami i kłusownikami.

Swoja droga co do rejestru jak by mi podszedl jakis palant sprawdzic karte i przyczepil by sie do niewypelnionego rejestru polowu to bym chyba go do wodu wrzucil i przytopil. Płace i lowie! A ze dlugopisu zapomnialem to sie nie bede wracal np. 100 km do domu...




Powiem jedno. Ci ludzie są bardzo sfrustrowani brakiem ryb, słabymi wynikami, wysokimi cenami prawdopodobnie...Absolutnie nie rozumieją po co są rejestry, i wyłądowują swój gniew w ten sposób pisząc takie komentarze. Nie maja pojęcia na jakiej zasadzie zarybia się wody, i w pewien sposób stając przeciwko 'uciskowi' - sami powodują wyjaławianie swoich wód. Bo zarybienia są zbyt małe .

Dyzma, dobrze, że dałeś tego linka :thumbup: Światełko w tunelu robi się jaśniejsze.... :D
Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #99 dnia: 06.08.2015, 17:10 »
Czemu mnie tu nie ma jak jest konfrontacja? 8)

Kurcze za dużo czytania, aby prześledzić cały wątek, może później....

Każdy ma smartfona przecież dzisiaj lub tablet, wgrać aplikację łatwą i przejrzystą dla użytkownika i problem z głowy :)

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #100 dnia: 06.08.2015, 17:35 »
O rejestrach z linka
do FB:

rejestr połowu ryb co to za debilizm? ciekawe czy ryby drapieżne tez go wypełniają i oddają do pzw

tu w Angli...kupujesz za 27funtów na rok rod license na 2 wędki a jak chcesz łapac na 3 lub 4 to kupujesz drugie rod license...jak chcesz lapac na 10 wwędek to kupujesz 5x rod license...proste logiczne...i to na poczcie!

Nigdy nie wypełniam i nie będę wypełniał..

 Szczerze ....jak w tym kraju mozna byc wolnym czlowiekiem ....niedługo rejestr wyjscia do WC bedziemy wypelniac ....zajmijcie sie lepiej kłusownikami

 W dupę nich sobie wsadzą ten chory rejest połowu ryb,debile!

dla wędkarzy wymyśla się coraz więcej zakazów i durnych przepisów (rejestry)a wody oddane dzierżawcom (to jest największa głupota i drwina z wędkarzy)nie ogranicza nic!!

wasze przepisy są poje.... , lepiej zajmijcie się swoimi wykroczeniami i kłusownikami.

Swoja droga co do rejestru jak by mi podszedl jakis palant sprawdzic karte i przyczepil by sie do niewypelnionego rejestru polowu to bym chyba go do wodu wrzucil i przytopil. Płace i lowie! A ze dlugopisu zapomnialem to sie nie bede wracal np. 100 km do domu...




Powiem jedno. Ci ludzie są bardzo sfrustrowani brakiem ryb, słabymi wynikami, wysokimi cenami prawdopodobnie...Absolutnie nie rozumieją po co są rejestry, i wyłądowują swój gniew w ten sposób pisząc takie komentarze. Nie maja pojęcia na jakiej zasadzie zarybia się wody, i w pewien sposób stając przeciwko 'uciskowi' - sami powodują wyjaławianie swoich wód. Bo zarybienia są zbyt małe .

Dyzma, dobrze, że dałeś tego linka :thumbup: Światełko w tunelu robi się jaśniejsze.... :D
Bo nikt tym ludziom nie wytłumaczył po co jest ten rejestr u nas poprzez czasy komuny przyjęło się że lepiej nic nie mówić niczego nie wypełniać i do niczego się nie przyznawać bo może to posłużyć do inwigilacji.
Przecież nawet w tym rejestrze niema kilku zdań czemu to ma służyć. A wystarczyło by nawet jedno banalne i trochę naiwne zdanie. Wypełniony przez ciebie rejestr pozwoli nam określić ile ryb zostało zabranych w danym roku i uzupełnić ich ilość poprzez zarybienie. Czy coś w tym stylu           
Krzysztof

grzesiek76

  • Gość
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #101 dnia: 06.08.2015, 17:40 »
Wszystko super. Tylko stosownie należy opracować sensowne operaty zarybień. Bo jeżeli na podstawie tych rejestrów połowów ustala się wielkość zarybień choćby mojej "starej odry" to załamać się można. Podobnie jest z kilkoma innymi zbiornikami w mojej okolicy. W zasadzie bezrybie.
Gorzej już chyba być nie może.
Obecnie moje wody przypominają te azjatyckie z filmów na Discovery. Choćby cudowny, ale w zasadzie bezrybny Mekong.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #102 dnia: 06.08.2015, 20:29 »
Temat dotyczy kłusowania na 3 wędki oraz  niewypełnianiu rejestrów ale proponuje przeczytać kilkanaście komentarzy aby się przekonać jakie jest podejście do wędkarstwa przeciętnego członka PZW. Na tym forum zebrali się ludzie dla których wędkarstwo jest pasją i chcą poznać tajniki sportu wędkarskiego, natomiast 90% wędkarzy nie interesuje jak to działa ważne żeby zdobyć jak najwięcej mięsa w jak najtańszy sposób.   
Niestety, taka jest rzeczywistość. Może nam się wydawać, że tu na forum jest nas wielu, ale tak naprawdę jest nas bardzo niewielu i większość - jak napisał Krzysztof - nie zastanawia się nad swoją postawą.

Bo nikt tym ludziom nie wytłumaczył po co jest ten rejestr u nas poprzez czasy komuny przyjęło się że lepiej nic nie mówić niczego nie wypełniać i do niczego się nie przyznawać bo może to posłużyć do inwigilacji.
Przecież nawet w tym rejestrze niema kilku zdań czemu to ma służyć. A wystarczyło by nawet jedno banalne i trochę naiwne zdanie. Wypełniony przez ciebie rejestr pozwoli nam określić ile ryb zostało zabranych w danym roku i uzupełnić ich ilość poprzez zarybienie. Czy coś w tym stylu
Też jestem zdania, że edukacja mogłaby w pewnej mierze przynieść pożądany rezultat. Taki dodatek objaśniający w zezwoleniu nie wydaje mi się kosztownym przedsięwzięciem, a mógłby zwiększyć świadomość.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 708
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #103 dnia: 06.08.2015, 21:09 »
Z mojego doświadczenia jest tak że 90% członków PZW bynajmniej jak działałem w swoim kole nawet nie zna i nie wie podstawowych rzeczy. Zaczynając od samego początku co to jest PZW , statut, regulamin, całe struktury ( jak co działa i dlaczego, kiedy są zarybienia albo dlaczego ich nie ma itd, dlaczego taka wysoka składka członkowska a nie niższa, dlaczego takie władze a nie inne itd). Masa tego typu zagadnien. Wędkarze nawet nie wiedzą że są zebrania że się coś ustala ,organizuje, pomaga  itd itp.Ludzie ci należą do jakiejś organizacji często kojarząc ją tylko z zezwoleniem na łowienie ryb. Tak aby ich nikt nie ukarał. A co dokładnie dzieje się w koło to mało kogo interesuje. Stąd są wszelkie ciągłe niezadowolenia. żeby nie było że bronie PZW poprostu napisałem jak ja to widzę.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rejestry połowów
« Odpowiedź #104 dnia: 06.08.2015, 21:41 »
Z mojego doswiadczenia jest tak ze 90% czlonkow PZW bynajmniej jak dzialalem w swoim kole nawet nie zna i nie wie podstawowych rzeczy. Zaczynajac od samego poczatku co to jest PZW , statut, regulamin, cale struktury ( jak co dziala i dlaczego, kiedy sa zarybienia albo dlaczego ich nie ma itd, dlaczego taka wysoka skladka czlonkowska a nie nizsza, dlaczego takie wladze a nie inne itd) masa tego typu zagadnien. Wedkarze nawet nie wiedza ze sa zebrania ze sie cos ustala ,organizuje, pomaga  itd itp.Ludzie ci naleza do jakiejs organizacji czesto kojarzac ja tylko z zezwoleniem na lowienie ryb aby ich nikt nie ukaral. A co dokladnie dzieje sie w kolo malo kogo interesuje. Stad sa wszelkie ciagle niezadowolenia. Zeby nie bylo ze bronie PZW poprostu napisalem jak ja to widze.
Dokładnie a może i jeszcze gorzej u mnie wędkarze wiedzą że jak stopnieje lód to trzeba pójść do sklepu spożywczo-wędkarskiego i opłacić składkę     
Krzysztof