Autor Wątek: Opisy zanęt i przynęt - dlaczego producenci z Polski tak przesadzają?  (Przeczytany 54752 razy)

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Ja mam kilku rodzimych polskich pseudo producentów, którzy przesadzają, to za mało powiedziane.
Moja listę ulubieńców otwierają:

1. Warmuz Baits
2. Feeder Baits

Ceny jakie panowie sobie życzą za swoje produkty są więcej niż abstrakcyjne (były na forum SiG podawane przez wtajemniczonych i dobrze zorientowanych kolegów ceny nabycia u producentów). Osobiście omijam z daleka takich dobrodziei i nie kupie od nich nic , choćby mi przyszło łowić na gotowane ziemniaki i nęcić chlebem z Biedronki :D
Nie znoszę pazerności i chciwości.

Pozdrawiam Paweł.

Zastanawiałem się skąd tyle uprzedzeń do Warmuza u kolegi, czyżby Kieleckie strony zamieszkania miały na to wpływ? ;)
Ja osobiście bardzo szanuję Wojtka za to co robi dla karpiarstwa w Polsce, edukuje poprzez swoje filmy, promuje zdrowe zasady postępowania nad wodą i obchodzenia się z rybą. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania swoich produktów, ba, w przypadku firmy Warmuz Baits nie ma nawet mowy o natarczywej reklamie swoich produktów. Nie uważam również, aby cena wyrobów w/w marki były zbytnio wygórowane, zwłaszcza w porównaniu do wiele droższych produktów z UK. Nazywanie Wojtka Warmuza "pseudo producentem" jest moim zdaniem nie odpowiednie i nie powinno mieć tutaj miejsca.
Pozdrawiam Darek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Ja mam kilku rodzimych polskich pseudo producentów, którzy przesadzają, to za mało powiedziane.
Moja listę ulubieńców otwierają:

1. Warmuz Baits
2. Feeder Baits

Ceny jakie panowie sobie życzą za swoje produkty są więcej niż abstrakcyjne (były na forum SiG podawane przez wtajemniczonych i dobrze zorientowanych kolegów ceny nabycia u producentów). Osobiście omijam z daleka takich dobrodziei i nie kupie od nich nic , choćby mi przyszło łowić na gotowane ziemniaki i nęcić chlebem z Biedronki :D
Nie znoszę pazerności i chciwości.

Pozdrawiam Paweł.

Zastanawiałem się z kąd tyle uprzedzeń do Warmuza u kolegi, czyżby Kieleckie strony zamieszkania miały na to wpływ? ;)
Ja osobiście bardzo szanuję Wojtka za to co robi dla karpiarstwa w Polsce, edukuje poprzez swoje filmy, promuje zdrowe zasady postępowania nad wodą i obchodzenia się z rybą. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania swoich produktów, ba, w przypadku firmy Warmuz Baits nie ma nawet mowy o natarczywej reklamie swoich produktów. Nie uważam również, aby cena wyrobów w/w marki były zbytnio wygórowane, zwłaszcza w porównaniu do wiele droższych produktów z UK. Nazywanie Wojtka Warmuza "pseudo producentem" jest moim zdaniem nie odpowiednie i nie powinno mieć tutaj miejsca.


Też tego nie rozumiem >:O Pamiętam tą gównoburzę, gdy publika dowiedziała się, że Wojtek ciągnie towar od KCB.
Jakie było oburzenie, wyzywali chłopaka od kłamców, zdrajców i Bóg jeden wie od czego jeszcze :facepalm:
Niestety nikt nie sprawdził informacji, że cała masa innych firm bierze towar od tego samego holenderskiego dostawcy :D

Pal licho już ten towar, ale ważne jest to, co mówi Darek :thumbup: Filmy Warmuza i ekipy, uczą! Pokazują jak traktować ryby i jak skutecznie łowić, to jest najważniejsze! Towar i tak kupimy taki, jaki rybkom przede wszystkim psuje, to one pokażą nam drogę do sklepowych półek ... ;)

Offline Paulus

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Polska, Kielce woj. świetokrzyskie
  • Ulubione metody: spinning
Towar jest wart tyle ile ktoś jest gotów za niego zapłacić.
Niestety.
Dlatego też ceny na wszystko są mocno zawyżone.
Ot, życie....


Pamiętajmy o podatkach z jakimi ma do czynienia polska firma :) Są wyższe niż na zachodzie, więc i cena jest 'odpowiednia'. Wiele osób wini firmy czy sklepy za ceny, a tutaj winić należy system podatkowy, mocno uderzający w rodzimych producentów. Jeżeli w Polsce zarobki pójdą w górę i osiągną poziom europejski, wtedy przestajemy być konkurencyjni i jest 'padaka'. Mało się mówi o tym, że obecna kondycja państwa wynika z siły eksportu, zwłaszcza do krajów UE, ten zaś zawdzięczamy konkurencyjnym cenom. W samym zaś handlu, jest wielki problem spłacalności. Sprzedając towar sklepom wędkarskim, producent nie może liczyć na regularne płatności, chyba, że towar schodzi jak ciepłe bułki. Normalną rzeczą jest więc kredytowanie odbiorców, spora kwota zawsze wisieć będzie jako niezapłacona. A podatki trzeba płacić! Dlatego polityka cenowa niektórych firm nie powinna dziwić.

W przypadku Feeder Bait lub Warmuza wątpię, aby właściciele spijali wielkie zyski i jeździli Porsche, mieli Rolexy czy kręcioły za 500 funtów sztuka 8) Może niektóre ceny zanęt czy przynęt są rzeczywiście wysokie lub zbyt wysokie, ale to nie jest do końca wina właścicieli (jak pisałem - podatki, system regulowanie należności). Całe szczęście nikt nikogo nie zmusza do kupowania, i obiekcje cenowe są również ważne. Bo to jest sygnał dla firm, które zechcą zaoferować coś w niższej cenie, a o podobnej jakości :) Klient nasz pan, ta dewiza musi miec całkowite odbicie w wędkarstwie :D

Panie Lucjanie czy mógł by Pan rozwinąć swoje twierdzenie o wyższych podatkach w Polsce, które to decydują o abstrakcyjnych cenach wskazanych przeze mnie sprzedawców?
Z całym szacunkiem dla Pana sądze jednak, że utracił Pan poczucie Polskiej rzeczywistości jeśli chodzi o zagadnienia biznesowe.

Mnie nie interesuje czym jeżdżą panowie Warmuz czy Lelek i na jaki zegarek spoglądają, ale mam prawo jako konsument do krytycznej oceny ich zakusów na próby wyłudzenia od nabywców rażąco wysokiej zapłaty za towary handlowe oferowane przez nich w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Słusznie Pan zauważa, że nikt nikogo nie zmusza do zakupów u tych "biznesmenów", ale jako wędkarze i nabywcy powinniśmy zwracać uwagę na takie cenowe patologie, skoro można na polskim rynku kupić porównywalne produkty (zanęty, atraktory, pellet, kulki proteinowe) w  niczym nie ustępujące jakością za normalną cenę dwu lub trzykrotnie niższą.

A może tacy sprzedawcy np. jak Meus, Stalomax i wielu innych sprzedają nam wędkarzom ze stratą????

Pozdrawiam Paweł

Ryb nie zabijam - wypuszczam i z tym mi dobrze.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
To temat rzeka.

Na cenę końcową składa się np wysokość opłaty paliwowej. Co to ma wspólnego z ceną zanęty na półce w sklepie?
Transport surowca np. Od żniw po wysyłkę do sklepu.

Cenę ustala także dostępność półproduktów. U nas firm oferujących np CLS, czy aromaty, ktore.trzeba ściągać np z Francji..

Skretting który jest bazą dla Sonubaits robią pod nosem. U nas trzeba tira ściągać z Anglii lub Coppensa. Oczywiście są w Polsce przedstawicielstwa, lub choćby polscy sprzedawcy na kraj, czy konsultanci,  ale koszty są spore.
Etc

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Zgodnie ze złotą zasadą kapitalizmu podaż zostanie zweryfikowana przez popyt. Dla mnie osobiście sprawa jest dość prosta, bo w sprawie zanęt, przynęt kieruje się najpierw internetowymi opiniami ludzi, którzy są dla mnie jakimś tam wyznacznikiem doświadczenia wędkarskiego. Jak wiele osób piszę, że coś się sprawdza to prędzej niż później przetestuje to na swoim łowisku. Już dawno odszedłem, przy swoim amatorskim łowieniu, od kupowania masy przynęt, zanęt aby potem siedzieć i testować na często bezrybnym niekomercyjnym łowisku. Ile to ja razy wiosną lub jesienią nurkowałem w jeziorze w idealnym miejscu, w którym chciałem później łowić, a na którym okazało się, że jedyne ryby to te wielkości palca. I można wówczas siedzieć do końca świata z tymi swoimi wypasionymi zanętami i przynętami. Co innego na komercji tam trzeba zrobić różnicę pomiędzy twoim towarem, a towarem kolegi siedzącego obok. Dlatego jeżeli coś kosztuje tyle:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-warmuz-baits/28068-warmuz-baits-dumbells-pop-up-10mm-dopalacz-punkt-g.html
to wolę kupić coś co się ludziom np. tu na forum sprawdza, a jest w podobnej cenie. Jeżeli okaże się że "Punkt G" okaże się czymś w co ludzie wchodzą i są zachwyceni jego działaniem to i ja w to wejdę ;) Dlatego jestem w stanie wydać tyle na  przynętę od polskiego producenta i uważam, że popyt zweryfikuje cennik Warmuza.

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Nie wiem czemu dopieszczacie sie do Warmuza?
Warmuz zdziera??Porównajcie cenę  np z tym całym Sonubaits

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/sonubaits-ian-russell-s-original-pop-ups-wafters-12-15mm-kulki-plywajace-i-dumbellsy-typu-wafters/21968-sonubaits-ian-russell-s-pop-ups-1215mm-creamy-toffee.html
Popki sonu waga 55 g cena 39,50


popki Warmuza -100 gram 32 zł
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-warmuz-baits/28066-warmuz-baits-dumbells-pop-up-10mm-dopalacz-haker.html


kupki pop up Sonubaits 25,50 za 30g
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/sonubaits-mixed-method-boilies-kulki-haczykowe/28224-sonubaits-mixed-method-pop-ups-8-i-10-mm-krill.html



kulki pop up Warmuz cena 19 zł za 50 g
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-warmuz-baits/28073-warmuz-baits-kulki-pop-up-10mm-z-dziurka-donald.html



Zanęta Warmuza-13 zł 900 g (14,40 1kg)
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-warmuz-baits/28089-warmuz-baits-method-feeder-pva-mix-900g-haker.html



Zanęta Sonubaits -38,50 za 2 kg (19,25 1kg)
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12987-sonubaits-supercrush-bream-feeder.html


A le każdy z was powie że Sonu jest the best najlepsza jakość a Warmuz to dno
Warmuz przynajmniej płaci podatki w Polsce .Sonu raczej nie.

Kiedyś ktoś na tym forum nawoływał/namawiał że Polski wędkarz powinien kupować produkty Polskich firm ,wspierać Polski przemysł wędkarski.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Panowie, ale po co te nerwy i niepotrzebne emocje?
Skoro dany towar jest dla nas za drogi, to czy jest to powód, by kogoś nazywać złodziejem?
Jeżeli ten drogi towar znajduje swoich nabywców i są z niego zadowoleni, to czemu sprzedawca ma go sprzedawać taniej? To nie są pączki u cioci ani działalność charytatywna. Każdy chce zarobić. Tak było, jest i będzie. Nie wiem po co tracić czas na zbędne dywagacje. Święta idą, jajka malujcie :P
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
A jajka jakie drobie u niektórych... Złodzieje!
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Na takie bolączki jest pewien niezawodny sposób - nie kupować. Przecież nikt nie zmusza do kupowania produktów firmy X. Mamy wolny rynek i dana firma może sobie nawet sprzedawać małe pudełeczko kulek po 70 zł. No, chyba że komuś przeszkadza, że inni ludzie kupują produkty w wysokich cenach - na to się nic nie poradzi, kwestia charakteru.

Inne firmy mają taniej? To kupuj od tych firm.
Marcin

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Swoją drogą to wysokość ceny nie ma żadnego związku z tytułem tematu.
Pozdrawiam
Mirek

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Problem dotyczy moim zdaniem konsumentów nieświadomych. W nich, takie "przesadzone" opisy mogą zdecydowanie "uderzyć" i zachęcić do zakupu, który będzie bezpośrednio wynikał z takiego przekłamanego opisu produktu. Wędkarze świadomi, zorientowani raczej problemów w tej kwestii nie mają. Stosują produkty sprawdzone, które znają, do nowości podchodzą zachowawczo, gdyż bazują na swojej wiedzy i doświadczeniu (również tym związanym właśnie z zakupami). Osoby niezorientowane, z mniejszym doświadczeniem mogą zdecydowanie częściej ulec (i z reguły tak jest), przesadnej reklamie, opisowi, artykułom czy nawet opiniom, które są nie tyle nawet przesadzone ale również, co zdarza się coraz częściej, również kłamliwe. W takim przypadku, mamy do czynienia wręcz z oszustwem, ponieważ producent lub sprzedawca poprzez swoje postępowania doprowadza do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez klienta a jest to karane karą pozbawienia wolności nawet do lat 8.

To, co może być powodem lub uzasadnieniem takiego postępowania przez niektóre firmy, producentów w Polsce jest fakt, że niewielu konsumentów takie sprawy zgłasza. Zauważcie, jak często słyszy się o sprawach sądowych na "zachodzie", które dotyczą często w naszym postrzeganiu bzdur, drobnostek. Zasądzane są olbrzymie kary lub odszkodowania. Zobaczcie chociażby słynny temat kubka na kawę, na którym nie było ostrzeżenia, że można się poparzyć trzymając go w ręku. A jednak. W Polsce natomiast, ktoś przekazuje nam za pośrednictwem swoich produktów czy ich reklam nieprawdziwe informacje i... będzie to robił nadal, dopóki ktoś nie zacznie broić swoich racji i żądać odszkodowania.

Stąd, ja uważam, że powodem tego "przesadzania" jest to co napisałem powyżej, czyli realny brak odpowiedzialności.
Grzegorz

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Przy dzisiejszej swiadomości ludzi i dostępie do informacji, moze się to skończyć tak, jak w klimacie tytoniowym kilkanaście lat temu. Ktoś znajdzie kruczki, czepi się szczegółów i Przedstawi dowody. Konsekwencje prawne itp. Świat, jest chory, A odszkodowania ogromne.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 493
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark

Panie Lucjanie czy mógł by Pan rozwinąć swoje twierdzenie o wyższych podatkach w Polsce, które to decydują o abstrakcyjnych cenach wskazanych przeze mnie sprzedawców?

Firma taka jak Feeder Bait to nie Sonubaits. Jest to w sumie 'firemka'. Samo Sonubaits to też nie jest nie wiadomo jaka 'Coca Cola' czy 'Wedel', bo fabryk swoich nie mają :) Zamawiają towar wg własnych receptur. Tak robi zresztą większość firm. Bo nie opłaca się mieć fabryki i linii technologicznej, skoro nie sprzedaje się tego w setkach ton.

Co do cen w Polsce, to taki Feeder Bait oferuje rzeczy drogie, ale wg mnie wysokiej jakości. Na dodatek nie ma ściemy, jak 'ściąganie ryb z najdalszej części łowiska'. Jest konkret. Chcesz ryzykować, kup sobie Trapera Method Halibut, tania... Chcesz mieć lepsze wyniki? Masz Feeder Bait'a właśnie.

I to co napisałem to wcale nie jest 'utratą poczucia Polskiej rzeczywistości'. To jest bardziej pewna znajomość tematu :) Mając firmę zanętowo-przynętowo masz trzy główne opcje działania. Sprzedawać chłam na kilogramy w wielkich paczkach, czyli sporo towaru przewalasz na niskiej marży, atakujesz niską ceną. Opcja druga to średnia cena i średnia jakość. I opcja trzecia - wysoka cena produktu i wysoka jakość. Operujesz na wysokiej marży, obracając mniejszymi ilościami towaru. Mniejsze koszty magazynowe, mniej klientów (sklepów) do ogarnięcia. Feeder Baits to właśnie ta ostatnia opcja, Warmuz to środkowa raczej. Czy należy ich 'dojeżdżać', ze nie oferują swoich produktów za połowę ceny? Wg mnie nie. To oni inwestują kasę, to oni prowadzą ten biznes. To oni mają do ogarnięcia problemy polskiego rynku, płatności, reklamę, stąd ich podejście Jak nie lubisz ich produktów, to nie kupujesz, proste. Możesz jakoś protestować, być może zrobią coś aby zejść z cenami.

Czy Lorpio zaoferowało w Polsce coś extra na ten przykład? To ja zapytam gdzie i kiedy? Tak naprawdę też są drodzy (chodzi mi o cenę), zwłaszcza w tematach pelletowych i zanętowych (mowa o wyższej półce), ale jakoś protestów nie ma.

Dlatego ja patrzę na to przez inny pryzmat. Wg mnie dobrze, że taki FB jest. Lepiej aby był, niż go nie było. W wielu wypadkach proponuje on 'pionierskie' w Polsce produkty, jak przynęty. To chyba dobrze :) Mamy też prawo do własnego zdania,i wybieramy co nam pasuje.  Spójrzmy na samochody. Czy wszystko musi być w cenie Fiata albo Dacii? Czy taki Jaguar to ohydna patologia? Oczywiście, że nie. Jak kogoś na niego stać, to go kupuje, bo mu się podoba. Tak samo jest z Feeder Baitem. Rozumiem, jakbyś w swoim sklepie miał tylko jego produkty do wyboru. Ale jesteś wolnym człowiekiem i możesz wybrać coś innego, oferta jest szeroka. Kupuj Stalomaxa jak Ci odpowiada i będzie super, ja też uważam, że to dobre produkty. Zresztą, czy wszystko musi być tanie lub w cenie przystępnej? Im większa rozpiętość cenowa, tym lepiej, zwłaszcza dla tych co sprzedają tani i dobry towar, nieprawdaż? Może taki Stalomax zyskuje wiele dzięki Feeder Baitowi? :)

Na koniec powiem Ci, że ceny zanęt wielu firm też mi nie odpowiadają. Z drugiej strony co jest większym przegięciem: tani chłam i obiecanki -cacanki w opisie, czy dobrej jakości towar w 'mocnej' cenie?  :)

Lucjan

Offline maksz100

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
Niech robią sobie ten swój "chłam" mam sonu, dynamita i bait-techa, reszta może spadać...

Jestem uprzedzony, ale zawsze jak testuje te nasze "SUPER" zanęty, to prędko wracam do sprawdzonych marek. Ja nie patrze tylko na cene...

Skoro na danym łowisku MMM SONU robi robotę i ściąga mi te "gupie" karpie, ale zanęty naszych rodzimych firm już nie.. To ja jestem zablokowany, czy ryby też?

Mogę korzystać z zanęty Beaty Kozidarak jeżeli będę miał efekty! Jaxona też!
 
Ale nie mam i wole dopłacić do "PREMIUM" brandów...

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 533
Mogę korzystać z zanęty Beaty Kozidarak jeżeli będę miał efekty! Jaxona też!

Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać :D