Autor Wątek: NO KILL we Wrocławiu  (Przeczytany 17561 razy)

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #45 dnia: 08.11.2016, 21:45 »
A no coś mi kolega z Kozanowa napominał ale wie wiedział jeszcze dokładnie kiedy. Czyli zamiast wzmorzyć kątrole to lepiej je zamknąć i pozbawić nas kolejnego łowiska  :facepalm: nic dodać nic ująć. Z tego co się dowiedziałem łowisko ma być zamknięte od przyszłego roku. Ciekawy jestem na jak długo, dziadki znów narobią rabanu i dla dobra ogólnego coś wymyślą aby sprawnie to obejść . Z resztą jak zawsze :bravo:
Niestety aktywność wielu z nas ogranicza się do pisania postów w internecie.Betonowe dziadki w sprawie powodziowego zaniosły do okręgu petycję z wieloma podpisami o zniesienie no kill na powodziówce.Więc jak nie ruszymy dupy to dalej będziemy robieni w bambuko.Proste?
Prostsze być nie może... :'(
Pozdrawiam
Marcin

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #46 dnia: 08.11.2016, 21:51 »
Bez obrazy ale skoro Pan pisze Panie Andrzeju że nie mogliście dogadać sie na górze,to jak  w takiej atmosferze  dbać o interesy zwykłych wędkarzy,to może najpierw sie dogadajcie a potem wezwania do ruszenia dupy,jak wy tam będziecie skłóceni to beton zawsze wygra jak wszedzie
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #47 dnia: 08.11.2016, 22:02 »

Niestety aktywność wielu z nas ogranicza się do pisania postów w internecie.Betonowe dziadki w sprawie powodziowego zaniosły do okręgu petycję z wieloma podpisami o zniesienie no kill na powodziówce.Więc jak nie ruszymy dupy to dalej będziemy robieni w bambuko.Proste?

Do bólu proste :o
Lucjan

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #48 dnia: 08.11.2016, 22:05 »
Bez obrazy ale skoro Pan pisze Panie Andrzeju że nie mogliście dogadać sie na górze,to jak  w takiej atmosferze  dbać o interesy zwykłych wędkarzy,to może najpierw sie dogadajcie a potem wezwania do ruszenia dupy,jak wy tam będziecie skłóceni to beton zawsze wygra jak wszedzie
Stanisławie.Tarcia w Zarządzie to dla mnie normalna rzecz i nie miały one wpływu o dbanie o wędkarza.W grupie 25 osób muszą występować różnice. Jakbyś chwilę pomyślał to podany przeze mnie przykład pokazuje że betonowi mięsiarze potrafią się zorganizować i nie jest im potrzebny do tego żaden Zarząd. My natomiast upajamy się tym jacy jesteśmy zajebiści ale jak trzeba ruszyć tyłki to może lepiej niech zrobi to kto inny. Czas dorosnąć i zrozumieć że działacze nie boją się Luka,tych od sieci w Warszawie ponieważ jako jednostki nie stanowimy żadnego zagrożenia. Prawdziwe zagrożenie to my wszyscy członkowie PZW.Dlatego powinniśmy ruszyć dupy.
Andrzej Lisowski

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #49 dnia: 08.11.2016, 22:06 »
Cytuj
Niestety aktywność wielu z nas ogranicza się do pisania postów w internecie.Betonowe dziadki w sprawie powodziowego zaniosły do okręgu petycję z wieloma podpisami o zniesienie no kill na powodziówce.Więc jak nie ruszymy dupy to dalej będziemy robieni w bambuko.Proste?

 Jakie to prawdziwe i na czesie do niektórych powyższych wpisów... :bravo: :bravo: :bravo:

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #50 dnia: 08.11.2016, 22:09 »
Bez obrazy ale skoro Pan pisze Panie Andrzeju że nie mogliście dogadać sie na górze,to jak  w takiej atmosferze  dbać o interesy zwykłych wędkarzy,to może najpierw sie dogadajcie a potem wezwania do ruszenia dupy,jak wy tam będziecie skłóceni to beton zawsze wygra jak wszedzie
Stanisławie.Tarcia w Zarządzie to dla mnie normalna rzecz i nie miały one wpływu o dbanie o wędkarza.W grupie 25 osób muszą występować różnice. Jakbyś chwilę pomyślał to podany przeze mnie przykład pokazuje że betonowi mięsiarze potrafią się zorganizować i nie jest im potrzebny do tego żaden Zarząd. My natomiast upajamy się tym jacy jesteśmy zajebiści ale jak trzeba ruszyć tyłki to może lepiej niech zrobi to kto inny. Czas dorosnąć i zrozumieć że działacze nie boją się Luka,tych od sieci w Warszawie ponieważ jako jednostki nie stanowimy żadnego zagrożenia. Prawdziwe zagrożenie to my wszyscy członkowie PZW.Dlatego powinniśmy ruszyć dupy.

 Brawo Ty !!!!! :beer:

 dziś byłem w innej sprawie na Kazimierza , ale co właśnie bolało to to " a Dziadki przyniosły podpisana petycje, to macie.. daliście dupy "

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #51 dnia: 08.11.2016, 22:15 »
Tylko tutaj trzeba też odróżnić podpisaną petycję w sprawie która jest niewygodna dla Zarządu od podpisanej petycji która jest dla niego wygodna. Gdyby zarząd nie został zawieszony to petycja pewnie nic by sprawie no kill nie zmieniła.
Pozdrawiam
Marcin

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #52 dnia: 08.11.2016, 22:20 »
Tylko tutaj trzeba też odróżnić podpisaną petycję w sprawie która jest niewygodna dla Zarządu od podpisanej petycji która jest dla niego wygodna. Gdyby zarząd nie został zawieszony to petycja pewnie nic by sprawie no kill nie zmieniła.
Marcin taka petycja ma sporą moc. Mnie by nie przekonała ale przypominam że Zarząd podejmuje uchwały większością głosów.A wybory tuż,tuż.
Andrzej Lisowski

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #53 dnia: 08.11.2016, 22:24 »
A tak z ciekawości, bo nie rozumiem, mięsiarze przynieśli petycje podpisana przez XXX wędkarzy i zaraz zawieszony zarząd  głosował za jej przyjęciem?
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #54 dnia: 08.11.2016, 22:29 »
Nie Enzo ,zawieszony Zarząd nie podejmuje żadnych decyzji.Funkcję zarządu jednoosobowo wykonuje pełnomocnik Zarządu Głównego więc decyzję podjął namiestnik z Katowic.
Andrzej Lisowski

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #55 dnia: 08.11.2016, 22:31 »
Cholera, ale jak bronić odcinka no kill? Pisać petycje aby istniał? Ja nie wiem Panowie... Czy trzeba się zebrać w koło wędkarskie aby takiego odcinka być gospodarzem?
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #56 dnia: 08.11.2016, 22:31 »
Właśnie o to mi chodziło, dzięki za info . A wiesz ile osób było na tej petycji ze baron Iwan podjął taką decyzję i jak to ma się do ilości członków koła, okręgu ?
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #57 dnia: 08.11.2016, 22:33 »
Nie Enzo ,zawieszony Zarząd nie podejmuje żadnych decyzji.Funkcję zarządu jednoosobowo wykonuje pełnomocnik Zarządu Głównego więc decyzję podjął namiestnik z Katowic.

 Który także udupił ,wyprawę Feederowców do Serbii ( za własne pieniądze) przy pomocy dość znanego sklepu z "centralnej Polski" >:O

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #58 dnia: 08.11.2016, 22:38 »
I jak w tej Polsce ma być normalnie, skoro z każdej strony kopią nas w dupę  :facepalm:.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: NO KILL we Wrocławiu
« Odpowiedź #59 dnia: 08.11.2016, 22:38 »
Cholera, ale jak bronić odcinka no kill? Pisać petycje aby istniał? Ja nie wiem Panowie... Czy trzeba się zebrać w koło wędkarskie aby takiego odcinka być gospodarzem?
Każdy pomysł jest dobry, ten z kołem  wędkarskim też. .Musi być spełniony jeden warunek.Koło musi być PRAWDZIWYM gospodarzem tzn mieć prawo do decydowania o wszystkim co dotyczy wody a nie tylko o terminie sprzątania.
Andrzej Lisowski