Autor Wątek: Mała modyfikacja metody  (Przeczytany 13028 razy)

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 640
  • Reputacja: 96
Mała modyfikacja metody
« dnia: 08.04.2016, 12:14 »
Przede wszystkim jako nowozarejestrowany witam wszystkich :)

Forum czytam od dłuższego czasu i ucze sie z swietnych porad, nadszedl jednak czas zadac pytanie, na ktore nie moglem znalezc odpowiedzi :)

Od ~2 sezonow jestem zafascynowany metoda lowienia na tak zwana "drgajaca szczytowke". Mam pickera itd caly sprzet, lowie na koszyk zamocowany do rurki antysplataniowej. Niestety efekty sa mierne (oczywiscie zawsze zrzucalem to na slabe zarybienie itd - wiadomo :) )

Z forum i filmikow Luka zdalem sobie sprawe jak wiele bledow popelnialem, od rozmiaru haczyka zaczynając (uzywalem nr 10 lowiac plocie i leszcze) poprzez srednice zylek (uzywalem przyponow 0,20 mm) itd. W tym sezonie bogatszy w wiedzę bede przygotowany duzo lepiej.

Nie mniej jednak o co mi chodzi - bardzo trafia do mnie idea 'metody' polegajaca na podawaniu przynęty jako wisienki na torcie. Chetnie użyłbym takiego podajnika zamiast koszyka ale mam jeden dylemat:

Czy nic nie stoi na przeszkodzie, by lowiac metoda, zestawem samozacinajacym na krótkim 10 cm przyponie ale z umieszczaniem przynęty bezpośrednio na haku zamiast na włosie?

Nie na nastawiam sie na karpie ani inne duze ryby. Celuje w ladne plocie, leszcze, ewentualnie jakby przypadkiem zablakal sie lin bylbym w niebo wziety. Patrzac na przypony wlosowe po prostu nie potrafie sobie wyobrazic aby wzglednie male ryby podeszly tak agresywnie zeby polknac przynete na wlosie i do tego jeszcze haczyk znajdujacy sie kawalek dalej. Wyobrazam sobie jak plotka skubie kukurydze na wlosie w ogole nie ocierajac sie o haczyk, a ja co 30min wyciagam z wody pusty zestaw.

Krotko mowiac - czy nie nastawiajac sie na karpie mozna zrezygnowac z przyponu wlosowego na podejscie klasyczne ale wciaz lowiac podajnikiem i w ogole zestawem 'na metode' ?

Pozdrawiam

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #1 dnia: 08.04.2016, 12:19 »
Witaj :)
Jasne że można! Takie przynęty jak robaki białe i czerwone lepiej wg mnie podawać właśnie na haczyku. Kukurydza zależy od twardości ziarna. Twarde ziarno utrudni samozacięcie, ale możesz wtedy montować methode przelotowo i zacinac samodzielnie. Włos jest z założenia na duże ryby, mocno zasysające przynętę. Pamiętaj też żeby łowiąc płocie nie dawać do miksu pelletow np 4mm ;)

Edit: Nie staraj się bardzo odchudzić przyponow. W methodzie nie jest to konieczne. Można spokojnie łowić na 0.16-0.18 jeśli o płocie chodzi. ;)
Dawid

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #2 dnia: 08.04.2016, 12:30 »
Z moich obserwacji nad wodą wynika, że używanie przynęty bezpośrednio na haczyku przy metodzie to znacznie pogorszenie skuteczności zacięć i więcej spinek niż przy użyciu przyponu z włosem. (ale ja nastawiam się raczej na karpie, oczywiście często są też brania innych ryb, które również cieszą)
Sławek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #3 dnia: 08.04.2016, 12:31 »
Oczywiście, że można łowić na przynętę na haku.
Tylko wtedy ograniczasz się jak pisze DvD do miękkich przynęt.
Ryzykiem jest to, że przynęta stoczy się z podajnika i metoda trochę traci sens.
Możesz również dać krótszy włos żeby przynęta była bliżej haka. Pomagają w tym gumki na haczyku do regulacji położenia przynęty na włosie.

Wysłana z Taptalk

Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #4 dnia: 08.04.2016, 12:34 »
Albo w ogóle jeśli będziesz łowił na małe pellety czy dumbellsy F1 możesz zakładać go na gumkę i gumkę na hak, bez włosa.

Zastanawia mnie używanie żywych białych do metody. Michał tak jak piszesz na haku mogą spaść z podajnika, ale na włosie chyba tym bardziej bo mają większą swobodę. Nie mam racji? ;)
Dawid

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #5 dnia: 08.04.2016, 12:41 »
Albo w ogóle jeśli będziesz łowił na małe pellety czy dumbellsy F1 możesz zakładać go na gumkę i gumkę na hak, bez włosa.

Zastanawia mnie używanie żywych białych do metody. Michał tak jak piszesz na haku mogą spaść z podajnika, ale na włosie chyba tym bardziej bo mają większą swobodę. Nie mam racji? ;)

Ostatnio nałożyłem 3 martwe białe na gumkę na włosie i bez problemu zrobiłem klasyczną metodę z przynęta ukrytą w środku, spokojnie dałbym radę nałożyć 4 :)

Gdzieś widziałem nawet specjalne gumki z dwoma oczkami, jedno większe na przynętę i drugie małe do nabicia na hak.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #6 dnia: 08.04.2016, 12:42 »
Martwe to nie problem, pisałem o żywych ;)
Dawid

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #7 dnia: 08.04.2016, 12:49 »
Ja łowię średnie karpie, przy okazji wpadają inne rybki w tym np. leszcze, liny, karasie, jazie od 0,5 kg w górę.
Zdecydowanie lepsze wyniki mam gdy przynęta jest na włosie niż bezpośrednio na haku, na przykład gdy łowię na kuku.
;)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #8 dnia: 08.04.2016, 12:53 »
Martwe to nie problem, pisałem o żywych ;)

Na helikopterze zakładałem żywe na takie klipsy na włosie http://tandembaits.com/fc-klips-do-bialych-robakow-10-szt.html.
Można zrobić ładny pęczek tylko ja musiałem naostrzyć ten klips (mam chyba z Mikado za 3-4 zł) bo był tępy i robaki pękały. Myślę, że pozwoli to ukryć przynętę w podajniku do metody ale trzeba będzie szybko rzucać żeby żywe robaki nie popsuły uformowanej zanęty.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #9 dnia: 08.04.2016, 13:02 »
Witaj kolego na forum ;)
Żeby nie powielać poprzedników
Nie obawiaj się włosa w przypadku połowu ryb takich jak leszcz, lin, karp, krąp, kleń czy jaź bo to dla nich nie problem ;) wręcz łowi się łatwiej z włosem 8)

Co do połowu płoci i wzdreg proponowałbym zestaw helikopterowy z podajnikiem do białych robaków, konopi czy zanęty.

Jeżeli chcesz już stosować metodę z białymi robakami pozwól, że przedstawię Ci sposób na to jak nie rozdusić robaków w foremce.
Potrzebujesz mieć przygotowany
Miks pelletów z zanętą
Samą zanęte

Na dno foremki sypiesz trochę zanety dopiero umieszczasz przynętę i delikatnie dodajesz jeszcze samej zanęty, następnie dopełniasz foremke miksem i formujesz.
Warstwa zanęty nad i pod robakami sprawi że ich nie rozdusisz.
Pozdrawiam

Offline AdamTym

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 326
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grabownica St.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #10 dnia: 08.04.2016, 13:07 »
Ja bardzo często łowię na metodę z robaczkami na haczyku... I mam efekty bardzo dobre. Właśnie w postaci leszczy, płoci oraz wzdręg a i czasem karpik mały się zawiesi.
Możesz też zastosować tzw. klejone robaczki. I montować na włosie. Poniżej instrukcja.

Adam

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #11 dnia: 08.04.2016, 15:03 »
... Patrzac na przypony wlosowe po prostu nie potrafie sobie wyobrazic aby wzglednie male ryby podeszly tak agresywnie zeby polknac przynete na wlosie i do tego jeszcze haczyk znajdujacy sie kawalek dalej.

Kolego, ostatnio wędkując na małym stawie zrobiłem eksperyment. Haczyk 14, włos 1cm z gumką, pellet 4mm. Piękne płotki i karaski atakowały jak szalone. Wszystkie rybki  zacięte za dolna wargę.
Spróbuj :)
Pozdrowienia
Czarek FKM

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #12 dnia: 08.04.2016, 15:13 »
Właśnie kupiłem odpowiednie haczyki, do tego 4 mm pelletu. Podobnie myślimy, Czarku :thumbup:

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 640
  • Reputacja: 96
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #13 dnia: 08.04.2016, 22:52 »
Wow, dzięki za tyle odpowiedzi :)

Czyli wniosek taki, że co prawda można bez włosa, ale zdecydowanie lepiej z włosem, który, jak się okazuje, nie wyklucza nawet łowienia płoci i wzdręg!

Spróbuję zatem obu sposobów i jak zwykle, jaka jest prawda, odpowie sama woda, ale przynajmniej wiem, że nie ma co się przyponu włosowego bać :)

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mała modyfikacja metody
« Odpowiedź #14 dnia: 08.04.2016, 23:14 »
Rebrith na method łowię dopiero od tego sezonu inna sprawa z podawaniem przynęty na włosie. Pomysł ten wg większości opinii został zaadaptowany z karpiarstwa. Wiadomym jest, że służyć ma przede wszystkim do skutecznego podania twardej przynęty, która umieszczona bezpośrednio na haczyku zmniejszałby skuteczność zacięcia. Pamiętam jak na początku lat 80-tych wraz z jednym wędkarskim przyjacielem, zanim jeszcze usłyszeliśmy o włosie stosowaliśmy podobną metodę przy połowie karasi. Na przyponie bezpośrednio przy łopatce dowiązywaliśmy na krótkim 2 cm przyponiku małą sprężynkę, na którą zakładaliśmy twarde ciasto z kaszki manny. Zakładając bezpośrednio na hak ni cholery nie szło zaciąć ryby.
Jednym słowem jeżeli zastosujesz do method feeder przypon z hakiem dajmy na to 18 i użyjesz mikro przynęty będziesz łowił nawet kilkunastocentymetrowe płocie i krąpie. Wzdręgę złowisz i na 12mm. Potocznie używa się stwierdzenia, że mała ryba skubie ale w rzeczywistości to tylko wielkość przynęty a nie sposób jej podania ogranicza połknięcie przynęty.