U was ładnie a u mnie katastrofa, łowiłęm tylko godzine bo tyle sie tylko dało, tak zaczeło wiać ze batem nie mogłem operować. Miałem ładna rybke ale niewiem co to było nawet, pociagła mi - zaciołem - i idzie mi na bok i poszła... Tylko tyle złowiłęm bo sie nie dało wiecej. Koło mnie łowiło 4 gości ale też to samo, posiedzieliśmy chwilke i sie zwineliśmy.