Cześć,
Gratulacje za fajne rybki, szczególnie 13 kg karpia z PZW (przypomniał mi się film "Ostatni Mohikanin").
Ja dziś byłem na
100% (90%) ostatni raz na rybkach w tym roku. Komercja w Ochabach.
Przeżyłem huśtawkę nastroju.
- najpierw 4 niezacięte brania i jedna spinka

,
- potem pod rząd 3 sztuki: 8 kg, 10,5 kg i ok. 6,5 kg

- potem 2 niezacięte i 2 urwane (na przypony Drennana o wytrz. 4,6 kg z hakiem

mimo delikatnego holu,

- na koniec 13 kg pełnołuski (bardzo silny, kiedyś o podobnej silnej sztuce pisał Michal na tym samym łowisko) - wrzucę potem zdjęcie z komórki oraz 5 kg
