Shimano DL - kręciłem i nie powala mnie. Cena niewspółmierna do jakości i konkurencji.
No nie wiem, ja pokręciłem na dużych brzanach, linach, leszczach i karpiach, i jakość i cena jest niewspółmierna do konkurencji. Na sucho wiele młynków jest fajnych. Ale prawdziwy egzamin odbywa się nad wodą. Póki co w rozmiarze 4000 i z wolnym biegiem nie widzę konkurencji dla tego modelu Shimano. Są wersje tańsze, trochę uboższe (jak Shimano ST). Jednak DL to dobry stosunek jakości do ceny, Aero wcale tutaj nie wypada aż tak lepiej.
Ten model ma kilka osób też łowiących sporo i w ciężkich warunkach (rzeki, uciągi) i póki co nikt nie narzeka, każdy chwali. Ja sądziłem, że rozmiar 4000 nie pozwoli mi na dalekie zarzuty, jednak spokojnie daje radę i przy kijach 3.60 metra 50-60 metrów jest do osiągnięcia. Do ryb o wadze do 10 kilogramów spokojnie wystarcza (chodzi o grubość nawijanej żyłki).
Jeżeli ktoś chce kręcioł z wolnym biegiem pod pickera, rozmiar 2500 będzie lepszy, waga ma tu spore znaczenie, gdyż DL 4000 swoje waży.