Autor Wątek: Nasze gry z lat młodości  (Przeczytany 28399 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #90 dnia: 04.02.2017, 23:58 »
Ja wam powiem, że za młodu u mnie to były gówniane czasy na przełomie transformacji .. na nic nie było kasy ... starzy harowali i taki ... na nic nie było ... ale zbierało się butelki .. babcia dziadek .. i było trochu grosza ... to się szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki się nazywały ziemia, mario bros, każda wolna chwilkę się tam spędzało jak była kasa to się grało jak nie było to się oglądało tych co grali... boże jaki ja stary jestem....
Maciek

Offline SzymonDG

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #91 dnia: 05.02.2017, 00:02 »
Większość z wymienionych gier czy to na komputer czy planszowych wymieniknych przez was przerobiłem w swoim krórkim życiu. Jednak za łebka jak nie było komputerów to grało się w chowanego na dworze grało w piłkę albo brało się pistolety i bawiło w wojne, albo żołnierzyki. W państwa miasta mogę grać i dziś. Razem z kumpel w technikum byliśmy tak mocni w duecie że nikt nie mógł nas pokonać w grze dwóch na dwóch :D Robiło się bazy itd. Było mnóstwo gier i zabaw. Pierwsza styczność z grami wideo to salony gier i comodore. Kumpel miał później amigę to już w ogóle rządził. Z gier komputerowych to jedna z lepszych to gothic I, II z dodatkiem noc kruka. Ogólnie uwielbiam RPG. Skyrim czy Morrowind też mi nie obcy. Ostatnio Wiedźmin 3, a ze sportowych to Fifa i Football Manager.

Swoją drogą wydaje mi się, że dzieci z dziesiejszych czasów mają uboższe dzieciństwo niż chociażby Ci z mojego rocznika (89) wychowani jeszcze w erze gdzie technika przynajmniej u nas nie była tak mocno dostępna. Widać, że na placach zabaw itd jest mniej dzieci niż kiedyś. Chociażby w taki smingus dyngus robiło się wojny osiedle na osiedle teraz tego nie widać. Trochę to smutne. Taka małe moje przemyślenie :D

Offline waldiw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brzeg/Opole
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #92 dnia: 05.02.2017, 00:53 »
A w czasie Wyścigu Pokoju w kapsle (kolarze) kto grał? Mój był oznakowany barwami NRD (kto pomięta co oznacza ten skrót?)jako Uwe Ampler ;)

Offline dkoch

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • !
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #93 dnia: 05.02.2017, 01:13 »
Przeczytałem wątek i nie widzę znakomite gry jaką jest brydż?! To już niestety moja póżniejsza młodość. Ale były jeszcze HOM&M 2,3,4. I Diablo 1,2,3 w 3 jeszcze się udZielam aktywnie jkaby ktos chetny. Aha i epizod dwuletni w Guild Wars. Achh , piekne czasy!
Rozmiar nie ma znaczenia!!!!

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #94 dnia: 05.02.2017, 01:16 »
Swoją drogą wydaje mi się, że dzieci z dziesiejszych czasów mają uboższe dzieciństwo niż chociażby Ci z mojego rocznika (89) wychowani jeszcze w erze gdzie technika przynajmniej u nas nie była tak mocno dostępna. Widać, że na placach zabaw itd jest mniej dzieci niż kiedyś. Chociażby w taki smingus dyngus robiło się wojny osiedle na osiedle teraz tego nie widać. Trochę to smutne. Taka małe moje przemyślenie :D
To prawda. Ja niby dwa lata młodszy, więc kompów było już troszkę więcej, ale i tak podstawa to darcie ryja na kogoś żeby zszedł na dwór, mama wołająca na obiad i w ogóle.. :)
Ostatnio u siostry usłyszałem dziwny dźwięk, obudził skojarzenia, widziałem że szwagroszczak też zbystrzał. Wiecie, takie uczucie gdy słyszycie coś niby znajomego, a pierwszy raz od dawna.
To dzieciaki szły grać w gałę i odbijały piłkę od chodnika.. :)

Ach no I heroesi. Nadal potrafią wkręcić, oczywiście III. :)
Uzależniony od wędkarstwa

MrProper

  • Gość
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #95 dnia: 05.02.2017, 07:36 »
Ja wam powiem ze za mlodu u mnie to bylu gow... niane czasy na przelomie transformacji .. na nic nie bylo kasy ... starzy charowali i taki ... na nic nie bylo ... ale zbieralo sie butelki .. bacia dziadek .. i bylo trochu grosza ... to sie szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki sie nazywaly ziemia ,mario bros  kazda wolna chwilke sie tam spedzalo jak byla kasa to sie gralo jak nie bylo to sie ogladalo tych co grali... boze jaki ja stary jeste....

Oj było było  ;D
To chyba były pierwsze moje gry :D
W późniejszym czasie już za czasów PS1 zaczynałem od Croca, Medal of Honor, Tomb Rider. Teraz Battlefield 3,4

Offline KaZuYa88

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Żary
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #96 dnia: 05.02.2017, 07:40 »
Contra pegasus ... CS 1.6  :D .

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #97 dnia: 05.02.2017, 09:23 »
Ja wam powiem ze za mlodu u mnie to bylu gow... niane czasy na przelomie transformacji .. na nic nie bylo kasy ... starzy charowali i taki ... na nic nie bylo ... ale zbieralo sie butelki .. bacia dziadek .. i bylo trochu grosza ... to sie szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki sie nazywaly ziemia ,mario bros  kazda wolna chwilke sie tam spedzalo jak byla kasa to sie gralo jak nie bylo to sie ogladalo tych co grali... boze jaki ja stary jeste....
Kapsle, flipery, parapecik czy ścianka na 20 groszówki, oczko i .uj,
Cymbergaj, ciekawe kto wie co to?
Staś
Klasyczny Feeder

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #98 dnia: 05.02.2017, 09:47 »
Ja wam powiem ze za mlodu u mnie to bylu gow... niane czasy na przelomie transformacji .. na nic nie bylo kasy ... starzy charowali i taki ... na nic nie bylo ... ale zbieralo sie butelki .. bacia dziadek .. i bylo trochu grosza ... to sie szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki sie nazywaly ziemia ,mario bros  kazda wolna chwilke sie tam spedzalo jak byla kasa to sie gralo jak nie bylo to sie ogladalo tych co grali... boze jaki ja stary jeste....
Kapsle,flipery,parapecik czy ścianka na 20 groszówki,oczko i .uj,
Cymbergaj ,ciekawe kto wie co to

Ja wiem .... u nas się to nazywało traski, ducel, noże o.... kółko się robiło i rzucało się z palców, armatki etc.
Maciek

MrProper

  • Gość
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #99 dnia: 05.02.2017, 09:59 »
Ja wam powiem ze za mlodu u mnie to bylu gow... niane czasy na przelomie transformacji .. na nic nie bylo kasy ... starzy charowali i taki ... na nic nie bylo ... ale zbieralo sie butelki .. bacia dziadek .. i bylo trochu grosza ... to sie szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki sie nazywaly ziemia ,mario bros  kazda wolna chwilke sie tam spedzalo jak byla kasa to sie gralo jak nie bylo to sie ogladalo tych co grali... boze jaki ja stary jeste....
Kapsle,flipery,parapecik czy ścianka na 20 groszówki,oczko i .uj,
Cymbergaj ,ciekawe kto wie co to

 ;)

Maciek ducel to co innego ;) tam rzucałeś do dołka, a ścianka to pod ściankę który bliżej, ten zgarniał po podrzucie, posztaplowane monety, w umówiony sposób- albo z łokcia, albo z ręki po podbiciu dodatkowym.

Dodam jeszcze częste podchody :)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #100 dnia: 05.02.2017, 10:23 »
Ja wam powiem ze za mlodu u mnie to bylu gow... niane czasy na przelomie transformacji .. na nic nie bylo kasy ... starzy charowali i taki ... na nic nie bylo ... ale zbieralo sie butelki .. bacia dziadek .. i bylo trochu grosza ... to sie szlo na salon gier a  kto znal kompy .... fliperki sie nazywaly ziemia ,mario bros  kazda wolna chwilke sie tam spedzalo jak byla kasa to sie gralo jak nie bylo to sie ogladalo tych co grali... boze jaki ja stary jeste....
Kapsle,flipery,parapecik czy ścianka na 20 groszówki,oczko i .uj,
Cymbergaj ,ciekawe kto wie co to

 ;)

Maciek ducel to co innego ;) tam rzucałeś do dołka, a ścianka to pod ściankę który bliżej, ten zgarniał po podrzucie, posztaplowane monety, w umówiony sposób- albo z łokcia, albo z ręki po podbiciu dodatkowym.

Dodam jeszcze częste podchody :)
Ducel u nas wygladal tak wystawialo sie monety w zaleznosci o ile sie gralo... 1 zl, 2 zł
W danej odleglosci od ducla oczywiscie gralo sie na chodniku i jak najszybciej pstrykalo sie moneta do dziury na zmiane... wygrywal ten co pierwszy wbil  ostatnia monete...
A scianki to bulo super jak siadlo lusterko pod sciana to byl czad....
Maciek

MrProper

  • Gość
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #101 dnia: 05.02.2017, 10:35 »
U nas znowu zaczynało się tak: do dziury się rzucało monetami (w odległości umówionej wcześniej)- to trzy lub 4,5 w zależności od umowy.
Ten zaczynał który trafił więcej do ducla, lub ewentualnie kto był bliżej, reszta tak samo :)

Offline kismet75

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: B.P / Filadelfia
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #102 dnia: 05.02.2017, 10:46 »
Hmm miło powspominać fajne czasy. Ja zaczynałem od automatów w salonach gier, gdzie grałem w Bomb Jacka, Ghosts 'n Goblins, Tetris, gdzie lokowałem swoje oszczędności. Następnie miałem w domu zx spectrum, atari 800xl, amigę 500 i 1200 po czym nastały czasy PC 386,486 i w górę. Teraz ogólnie nie gram w gry, choć nie dawno odpaliłem na xbox360 assassin creed unity pograłem trochę i stwierdziłem, że mi się nie chce. Chyba jednak wyrosłem z tych gier.
Pozdrawiam
Mariusz

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #103 dnia: 05.02.2017, 10:50 »
Dawno i nie prawda, jak sie kiedyś spotkamy to zagramy :P
Staś
Klasyczny Feeder

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze gry z lat młodości
« Odpowiedź #104 dnia: 05.02.2017, 10:58 »
Ja wam powiem, że kiedyś u mnie pod blokiem była kupa dzieciaków....
A teraz nie ma pochowane w domach....
Inne czasy...
Maciek