Ja racji mojego hobby także jestem wieloletnim członkiem PZW. Wędkuję głównie na wodach swojego okręgu, czyli Opolskiego. Chociaż jest sporo wody w koło, tj: Żwirownie, Stawy, Kanały, Rzeki, to jednak z rybą ogólnie coraz gorzej, na moje oko powodem tego są coraz bardziej beznadziejne zarybienia. Nie jest to zapewne tajemnicą, że ryby sypią głównie na łowiska specjalne za dodatkową dopłatą, a na rzekach pływa głównie "samosiejka" z naturalnego tarła. No cóż, zarząd tłumaczy, że zarybia bardzo dużo, a wszystkiemu są winne plagi wydr i kormoranów.

Czasami sobie tak w duchu liczę, ile składek okręgowych pochłania miesięczna pensja takiego dyrektora w okręgu, który zarabia ponad 5000 brutto, a gdzie prezes, rzecznik, sekretarki, itd... A byłoby za to ryby, że ho! ho!!! Generalnie nie ma się zbytnio co rozpisywać, bo większość wędkarzy która przejrzała na oczy wie o co chodzi.

Ogólnie jest coraz mniej kolorowo.

Daję 5/10
