Autor Wątek: Baitrunner X-Aero FA 4000  (Przeczytany 12616 razy)

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #30 dnia: 12.09.2017, 09:35 »
Od 2 sezonów targam je na zawodach i jestem bardzo zadowolony, a posiadam 4 sztuki. A co do tego smaru to zgadzam się z kolegą. Moje po otworzeniu były totalnie puste :/ i aktualnie raz na rok idą na serwis i jest ok.

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 958
  • Reputacja: 89
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #31 dnia: 12.09.2017, 20:04 »
Dzięki koledzy za podzielenie się waszymi doświadczeniami z tym modelem. Lecą :thumbup:

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #32 dnia: 12.09.2017, 20:22 »
Faktycznie różnie bywa ze smarem w tym modelu, w jednym egzemplarzu jest, a w innym pustynia...

Co do charakterystyki sprzętu, to powtórzę raz jeszcze, że niemal dwukrotnie wyższa niż DL cena, to nie tylko większe szpule ;)
Jakie więc zalety? Wymienię :
- oczywiście 2 wspomniane już szpule o większej niż DL średnicy, z podkładkami redukującymi ich pojemność ;
- siłą rzeczy inny hamulec główny, o większej mocy i płynniejszy, także pokrętło jest inne, niekoniecznie lepsze czy gorsze ale uszczelnione ;
- wysokiej klasy łożyska, oraz dodatkowo łożyskowana rolka prowadząca żyłkę ;
- mocniejszy i lepszej jakości kabłąk wraz ze sprężyną i "klikiem" ;
- lepsze wykonanie, wyważenie i spasowanie elementów napędu, co daje lepszą i równiejszą pracę ;
- przekładnia wykonana bardzo precyzyjnie (zawężone tolerancje), dzięki czemu ma więcej mocy (uciągu) niż DL.

Czy warto, czy nie, ciężko jednoznacznie odpowiedzieć.
W podobnych pieniądzach można dostać 4000D, który ma kutą przekładnię, pojedynczą korbkę wkręcaną bezpośrednio w koło napędowe, najwięcej mocy wśród małych baitrunnerów tej marki i najlepszy nawój/ dbałość o żyłkę (propulsion).
Z drugiej strony jedna szpula, z badziewnym klipem, o standardowej średnicy...
Nie można mieć wszystkiego :P
Czesiek

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 958
  • Reputacja: 89
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #33 dnia: 12.09.2017, 21:20 »
Czy korbka z dl będzie pasować do tego aero??

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #34 dnia: 12.09.2017, 21:23 »
Acha.
Czesiek

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 958
  • Reputacja: 89
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #35 dnia: 12.09.2017, 21:25 »
To jak składana złapie luz to będzie z kogo przeszczep brać :)

Offline tench

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 730
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kto czegoś CHCE szuka sposobów...aby to osiągnąć😉
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #36 dnia: 29.11.2018, 08:42 »
 
 Odświeżę troszkę temat.

 Nie rozumiem jednej rzeczy.  W jaki sposób mam sprawdzić czy kołowrotek jest nasmarowany czy nie.  Przecież jeżeli kupię przez internet to nie mogę go otwierać bo jest na gwarancji.  Czy po dokonaniu zakupu poprosić o sprawdzenie tej rzeczy obsługę sklepu?
C'est la Vie

Offline marek25

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 9
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #37 dnia: 29.11.2018, 09:02 »
W baitrunnerach  smaru  jest  aż za dużo. Jedynie na ośkę można kropelkę oliwki co by mu się lżej zrobiło. A gwarancja zawsze może się przydać.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #38 dnia: 29.11.2018, 09:07 »

 Odświeżę troszkę temat.

 Nie rozumiem jednej rzeczy.  W jaki sposób mam sprawdzić czy kołowrotek jest nasmarowany czy nie.  Przecież jeżeli kupię przez internet to nie mogę go otwierać bo jest na gwarancji.  Czy po dokonaniu zakupu poprosić o sprawdzenie tej rzeczy obsługę sklepu?
Dlaczego masz stracić gwarancję? Czy przypadkiem w Shimanowskiej instrukcji nie stoi, że kołowrotek należy smarować?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline marek25

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 9
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #39 dnia: 29.11.2018, 09:16 »
Może ale w serwisie.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #40 dnia: 29.11.2018, 20:21 »

 Odświeżę troszkę temat.

 Nie rozumiem jednej rzeczy.  W jaki sposób mam sprawdzić czy kołowrotek jest nasmarowany czy nie.  Przecież jeżeli kupię przez internet to nie mogę go otwierać bo jest na gwarancji.  Czy po dokonaniu zakupu poprosić o sprawdzenie tej rzeczy obsługę sklepu?

Nie da się tego sprawdzić, nie otwierając kołowrotka.
Trochę ich przerobiłem i generalnie tylko kilka sztuk spotkałem z "akceptowalną" ilością środków smarnych. Można więc przyjąć, że zakupiony egzemplarz, to jednak będzie suchar.
W sklepie się nic nie dowiesz i nic nie załatwisz. Sprzedawcy zapewnią jak to wspaniałe mają egzemplarze i że wszystko z nimi jest super ;)

Ciężka praca niedostatecznie nasmarowanej przekładni przyśpiesza zużycie i to znacznie. Mały baitrunner przy feederach może mieć dość ciężkie przeprawy ;)
Instrukcja faktycznie wspomina o regularnym serwisowaniu i smarowaniu. Polska instrukcja dystrybutora zakazuje ingerencji i otwierania obudowy, nawet korbki nie można odkręcić :P
Instrukcja z dystrybucji USA posiada instruktarz jak, krok po kroku, zacząć rozbiórkę, co i czym smarować, a także zaleca zerknąć w schemat przy składaniu.
 
Za darmo tego nikt nie zrobi w okresie gwarancyjnym- w tym serwis producenta. Jeśli nie odpadnie Ci szpula, lub nie złamie się korbka, to raczej oleją sprawę i zaczną opowiadać jakieś banialuki, że młynek jest 100% dobry i koncern Shimano wie co robi. 2 latka jakoś przekręci, a potem...

Ile ludzi, tyle teorii.
Ja tam otwieram i smaruję. Jakoś nie narzekam na awarie. Wiele znajomych mi osób postępuje podobnie i nawet modele uznawane za słabe, osiągają spore przebiegi.
Zresztą używam oryginalnych środków smarnych, plomb nie widzę, śladów ingerencji też nie ma... ;)

W baitrunnerach  smaru  jest  aż za dużo. Jedynie na ośkę można kropelkę oliwki co by mu się lżej zrobiło. A gwarancja zawsze może się przydać.

Przez ponad 12 lat nie spotkałem fabrycznego baitrunnera ze zbyt dużą ilością smaru, chyba że ktoś mnie ubiegł i go zaaplikował ;) Starsze konstrukcje faktycznie były dobrze posmarowane i można było bez stresu użytkować nawet i kilka sezonów.
Aplikacja oleju na oś jest wskazana, trzeba to jednak robić z umiarem i nie przesadzać z ilością jak i częstotliwością. Duża ilość oleju rozrzedza smary, a jeśli tychże jest mało, to wiadomo jaki jest potem efekt.   
Czesiek

Offline marek25

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 9
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #41 dnia: 29.11.2018, 21:09 »
Czytając  posty kolegi wonski81  sporo wstecz wiem że wyznaje zasadę solidnego załadowania przekładni smarem. Ale po co? Skoro zostanie I tak jedynie film olejowy smarny czy jak go tam zwał.
A kropelka oliwki na ośkę dużo nam powie o jego zawartości w smar ,bo tak czy siak smar spada z przekładni właśnie na nią powodując cięższą pracę.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #42 dnia: 29.11.2018, 22:04 »
W sumie dobry temat poruszyłeś ;)
Nie wiem co kryje się za stwierdzeniem solidnego załadowania przekładni smarem. W sensie, że "do pełna"?
Znam takich magików, a owszem, na dodatek cieszą się oni sporym uznaniem.
W sumie taka nadmierna aplikacja ma też swoje uzasadnienie, zwłaszcza przy połowach w bardzo ciężkich warunkach, na oceanie.
Nie, nie jestem zwolennikiem tego typu praktyk.

Tak, nadmiar środka smarnego zostanie wypchnięty z przekładni, jeśli jednak jest go bardzo mało, i jeśli jest niedokładnie rozprowadzony, to efekt jest łatwy do przewidzenia, będzie większa lub mniejsza ilość powierzchni nie pokrytych smarem. Małą ilość smaru ciężko jest dobrze i dokładnie rozprowadzić. Nie chodzi tutaj jednak o zanurzenie zębatek we wiadrze smaru i następnie wsadzenie ich do kołowrotka. Mam tutaj na myśli dokładnie i staranne pokrycie wszelkich powierzchni ciernych, powierzchni styku.
Idealny zabieg to taki, gdzie nakładam smar na przekładnie, trochę nią popracuję i znów poprawię dokładając ewentualnie niewielką ilość środka. Nie róbmy z tego już większej filozofii niż jest. Generalnie każdy jest w stanie, po dwóch lub trzech zabiegach określić, ile to za mało, a ile za dużo smaru ;)

Smar spada na oś główną mówisz? Hmm...
Jeśli faktycznie ktoś zaaplikował nierozsądne ilości do napędu, to pewna ilość środka zacznie się na osi gromadzić. Na skutek pracy maszyny, smar jednak nie bryzga na wszystkie strony i nie pokrywa wszystkiego w korpusie.
Tak czy inaczej smarowanie olejem osi głównej to normalna praktyka. Po pierwsze oczyszcza ją z zabrudzeń, smarów, nagarów, zużytych środków, opiłków itp. Po drugie zapewnia lepszy poślizg osi wewnątrz pinionu. Nie należy jednak przesadzać, tak jak i ze smarami.
Jeśli oś jest bardzo ciasno spasowana z pinionem, wówczas smar mocno muli pracę, bo będzie stawiał opór. W takim wypadku rzadkie oleje wchodzą do gry, z duża ilością teflonu, by był duży poślizg, bez najmniejszych oporów.
Większe luzy pinionu i osi, to już zadanie dla bardziej gęstych olejów.
Spore luzy w tym miejscu, które też są czasem zamierzone lub bezpośrednio wynikają z konstrukcji, to już zadanie dla smarów. Tak tak, to nie pomyłka. Brzmi jak profanacja, ale niektórych konstrukcji nie da się dobrze przeserwisować i nasmarować bez takich działań ;)
Czesiek

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #43 dnia: 29.11.2018, 22:33 »
Moje bajtki po zakupie, pierwsze gdzie pojechały to nie nad wodę, a do Cześka. Teraz znowu pojadą do Cześkowego SPA :)
Po serwisie nie ma śladów otwierania obudowy, więc nie wiem jakby to miało wpłynąć na gwarancję? Jedynie smaru jest więcej, bo oryginalnie jest dość sucho.
Dodatkowo co kilka wypadów aplikuję KROPELKĘ Shimano Bantam Oil do portu serwisowego oraz na ośkę. Wszystko śmiga jak marzenie :)
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 022
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Baitrunner X-Aero FA 4000
« Odpowiedź #44 dnia: 29.11.2018, 22:43 »
Moje bajtki po zakupie, pierwsze gdzie pojechały to nie nad wodę, a do Cześka. Teraz znowu pojadą do Cześkowego SPA :)
Po serwisie nie ma śladów otwierania obudowy, więc nie wiem jakby to miało wpłynąć na gwarancję? Jedynie smaru jest więcej, bo oryginalnie jest dość sucho.
Dodatkowo co kilka wypadów aplikuję KROPELKĘ Shimano Bantam Oil do portu serwisowego oraz na ośkę. Wszystko śmiga jak marzenie :)
Moje bajtki są u Czesia w SPA już od miesiąca i będą na wakacjach do wiosny :)