Autor Wątek: Złów i wypuść  (Przeczytany 19884 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #15 dnia: 13.07.2016, 20:20 »
Nie wszystkie moje ryby wracają do wody. Nigdy tego nie ukrywałem,i uważam że nie mam powodu się wstydzić. Limity regulaminowe w swoim przypadku obcinam o min. Połowę. A częściej wcale nie zabieram.
Arek

Offline kburza

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #16 dnia: 13.07.2016, 20:23 »
W moim przypadku na 3 sezony zabrałem 2 karpie takie po 3 kg z PZW.
I to po wcześniejszym uzgodnieniu z kobieta bo ja nie lubię się z tym babrać i szkoda rybce odbierać życia :)
Tak że wszystko ląduje w wodzie i niech rośnie :)
---- Catch & Release ---
                                     --- NO KILL ---
Pozdrawiam, Krzysiek.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #17 dnia: 13.07.2016, 20:36 »
Nigdy nie będę No kill czy jakos tam ;)
Mam chęć to biorę , nie mam chęci nie biorę.
Okręg w zamosciu wprowadził limity roczne 35 sztuk (karp,szczupak,sandacz sum) oraz dzienny 3 sztuki oraz zwiekszył wymiary okonia,lina,karasiapospolitego.
wprowadzone sa widłki dla karpia,amura,szczupaka,sandacza.
Czy osiągne limit 35 sztuk w rok , wątpie.
Bo zabieram zazwyczaj leszcze z łowiska przeleszczonego. Żona uwielbia rybkę z wędzarki, więc czemu mam nie zabrac z takiego łowiska jej?
Feeder & spinning

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #18 dnia: 13.07.2016, 20:37 »
Poza tym pochwalę się,że nawet wpłynąłem nieco na mojego ojca! Co prawda nadal bierze rybki,ale zdecydowanie mniej i rzadziej :) Ba!Ostatnio nawet dzwonił (jest u ciotki nad Wisłą) i pochwalił się,że złowił 2 sumki, bodajże jazia i kilka leszczy,ale wszystko wypuścił . Mimo,że "stary uparciuch" ,to coś jednak dociera :P

Z moim ojcem jest identycznie, też udało mi się go przekonać :D
Marcin

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 099
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #19 dnia: 13.07.2016, 20:43 »
Kiedyś brałem ukleje do smażenia na głębokim oleju  jak frytki. Super dodatek do piwka. :D Teraz biorę ukleje i mrożę. Mam z czym jechać na sandacza jesienią, kiedy już  o nie trudno. Jesienią 2-3 sztuki drapieżnika na wigilijny stół. Karpi i innego białorybu nie jadam.
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #20 dnia: 14.07.2016, 04:03 »
Jak koledzy wyżej. Będąc młodszym brałem co RAPR zezwalał. Na całe szczęście poszedłem w końcu po rozum do głowy i zacząłem łowić sportowo. Lubię rybie mięso, doceniam walory smakowe. Jednak obecnie przeważnie tylko morskie i ze sklepu ;D Za dużo mięsiarzy jest nad woda by brać udział w tej rzezi >:O Dwa sezony wstecz ukatrupiłem dwa karpiki na grilla dla szwagierki., były to ostatnie zabite przeze mnie ryby.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #21 dnia: 14.07.2016, 08:17 »
Trzeba również zauważyć, ze obce gatunki w naszych wodach nie powinny podlegać no kil nigdy bo przeszkadzają naszym rodzimym rybom.
Karaś srebrzysty, pstrąg tęczowy, sumik karłowaty.
Feeder & spinning

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #22 dnia: 14.07.2016, 09:27 »
Federek, sumik to szkodnik trzeba go "Killim"
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #23 dnia: 14.07.2016, 09:50 »
trzeba również zauważyć , ze obce gatunki w naszych wodach nie powinny podlegać no kil nigdy bo przeszkadzają naszym rodzimym rybom .
Karaś srebrzysty,pstrąg tęczowy, sumik karłowaty.

Przecież sumika nie wolno wypuszczać.
Marcin

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #24 dnia: 14.07.2016, 10:22 »
A karaś to nie? mimo , ze rapr o nim nic nie mówi to tak samo jest rybą , która nie powinna byc u nas , wystarczy zobaczyć co robi z populacją karasi pospolitych
Feeder & spinning

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #25 dnia: 14.07.2016, 10:26 »
A karaś to nie? mimo , ze rapr o nim nic nie mówi to tak samo jest rybą , która nie powinna byc u nas , wystarczy zobaczyć co robi z populacją karasi pospolitych

Ja nie mówię, że karasia srebrzystego należy wypuszczać, ale RAPR o sumikach akurat wspomina. Swoją drogą to ja i tak na moich wodach ostatniego karasia srebrzystego złowiłem jakieś 8 lat temu.
Marcin

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 101
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #26 dnia: 14.07.2016, 12:29 »
OT: widzę jest halo o karasia a karp, tołpyga i amur to taka rodzima ryba?

Topic: nie jestem no-killowcem ale nie generalnie nie zabieram ryb. Dlaczego? - bo zazwyczaj nie mam potrzeby ni chęci.
Prawdzie muszę oddać, że w zeszłym roku zamordowałem z premedytacją kilka płoci i leszcza zubożając w ten sposób rybostan o jakieś 2kg w sumie i wiecie co .. nie wstyd mi. Miałem ochotę to zabiłem i zjadłem... w końcu jestem chrzanionym ostatnim ogniwem łańcucha pokarmowego dla którego jest różnica czy kupi słodkowodną rybę niewiadomego pochodzenia i terminu zgonu w rybnym czy może złapie rybę sam i zje tego samego dnia.

Teraz się pewnie narażę - ale co mi tam - strasznie mnie wkurza pianie i presja na 'no kill' wszystkich świeżo nawróconych (takich najczęściej) a jak człowiek popatrzy jak co poniektórzy traktują rybę po złapaniu - to się we mnie gotuje... jebudu z wysokości rybę do wody; sesje zdjęciowe z banerami, kilka ujęć w różnych ciuchach. Ja mimo, że czasem zabiję to te ryby, które wypuszczam to uwalniam natychmiast po wyjęciu haka bo nie lubię się spuszczać się nad własną zajebistością i narażać na cierpienie ryby której nie zamierzam zabić... co nie znaczy, że potępiam fotografowanie okazów ... po prostu sesje i ustawki robione ponad zdrowy rozsądek mnie wnerwiają ... niesamowicie wnerwiają. Widzieliście ile przechodzi taki karp po złowieniu na zawodach ? Ważenie, fotka-ustawka, pierdu pierdu z sędziami, podpisy, zatwierdzenie i dopiero do wody .... nie da kurde się szybciej ?
Pozdrawiam
Olo


Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #27 dnia: 10.09.2016, 21:34 »
W tym samym dziale znajduje się wątek pt. "Co robimy ze zlowionymi rybami ?", w którym też jest wiele ciekawych informacji oraz dodatkowo dołączona ankieta.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #28 dnia: 11.09.2016, 07:32 »
Od chyba 20 lat nie zabrałem ryby.
Jak masz odwagę rybę zabrać miej odwagę ją zabić na łowisku - nie pchaj żywej do reklamówki po łowieniu.
Zwolennikom pojęcia gatunek nierodzimy proponuję zapoznać się z historią sandacza lub głowacicy.
Nie jestem walczącym C&R ale po co zabierać wszystkie ryby lub największe ?
JK

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Złów i wypuść
« Odpowiedź #29 dnia: 11.09.2016, 08:05 »
...... ale po co zabierać wszystkie ryby lub największe ?
JK
I to jest właśnie najważniejsze pytanie.

Tak sobie myślę, że większą szansę niż "złów i wypuść" mialoby promowanie wypuszczania większych lub rozgłaszania haseł o toksyczności lub niesmacznym mięsie dużych okazów. ;-)

Mario
Mazovia Fishing Team