Autor Wątek: Kiedy będzie więcej ryb?  (Przeczytany 70683 razy)

Grendziu

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #240 dnia: 17.07.2015, 08:43 »
Grzesiek - dziękuje, w końcu ktoś też dał przykład na wodzie, że to nie tylko rybacy i PZW są winni ale w dużej mierze wędkarze i presja wędkarska.

Cieszę się, że nasza świadomość rośnie z każdym przykładem podanym tutaj :)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 744
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #241 dnia: 17.07.2015, 08:56 »
Grendziu, ale czy wcześniej ktoś o tym nie wiedział? Mięsiarstwo jest w tym kraju jak zaraza...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Grendziu

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #242 dnia: 17.07.2015, 09:46 »
Nie twierdzę, że nie widział, ale większość z Nas widziała problem w rybakach i ichtiologach PZW, IRŚ.  Sugeruję się czytaniem wpisów przeciwko Kotwicowi chociażby...

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 744
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #243 dnia: 17.07.2015, 10:03 »
Bo to jest problem. Mięsiarstwo też jest, chyba najpoważniejszym. Natomiast gdy ktoś ma ąse do PZW, IRŚ i rybaków, to odbijana jest piłeczka, że sami wędkarze są problemem, odwalcie się. A my doskonale o tym wiemy! Problem jest tu i tu, a przede wszystkim w durnych przepisach, nieprzystających do obecnych realiów, plus w braku egzekwowania nawet tych durnych przepisów...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #244 dnia: 17.07.2015, 12:10 »
To ja też posłużę się przykładem i zadam pytanie.

Dawniej, kiedy istniała większa autonomia kół wędkarskich (na wodach podlegających RZGW), na nasz obwód rybacki, składający się z dwóch jezior, wpuszczano rocznie średnio 3,5 tony ryb różnych gatunków.
Jak koledzy zauważyli, techniki wędkarskie są coraz skuteczniejsze, co sprzyja odławianiu większej ilości ryb. Obecnie, od czasu, kiedy okręg PZW decyduje o zarybieniach, do wody trafia 1,5 tony ryb.
Dlaczego?
Pozdrawiam
Mateusz

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #245 dnia: 17.07.2015, 12:22 »
Grzesiek - myślę, że technika wędkarska idąca do przodu spowodowała że ryb ubyło. Wędkarze stali sie po prostu skuteczniejsi. Odłowiono większe sztuki, średnie...  Nie przejmowano się limitami, rejestrami... Teraz rybie trudno się będzie odrodzić, i tak coś co sie odchowa w dużym stopniu może trafić   na stół' bo i tak jeszcze są łowiący...

NIe wiem czy jednym z akwenów nie jest Liwno czasem :D ale ja pamiętam to jezioro lub glinianki. Mało kto potrafił podejść większe ryby, brakowało odpowiedniego sprzętu, wiedzy jak łowić... Amury pamietam tak wielkie, że jak się wygrzewały to dzieciaki bały się kapać - teraz zostało tylko wspomnienie :) Choć kilka lat temu złowiono tam wielkiego suma, ocierającego się o rekord Polski.

Hehe. Nie to nie Liwno. Moja woda jest około 20km dalej.
Jednak Liwno i glinianki to także dobry przykład. 20-30 lat wstecz było tam mnóstwo ryby. Osobiście wówczas tam nie jeżdziłem bo po prostu nie było takiej potrzeby. Na miejscu ryby miałem pod dostatkiem.
Ale tak. Zabór słynął z kapitalnych amurów, karpi no i oczywiście sumów.
Pierwsi karpiarze mieli tam istny raj...Sumy..ehh. Sam przecież wiesz.
Na marginesie, to sum którego masz na myśli ważył około 50-55kg. Fotki ryby wysłałem do dwóch zawodowców. Obaj byli mniej więcej zgodni..Ale już mniejsza o naciągane rozmiary tej ryby. Co by nie mówić 2 metrowa ryba to już piękny okaz.

Wracając do tematu, to skutkiem obecnego stanu opisywanej tu wody była oczywiście bardzo silna presja wędkarska i nie stosowanie zasady C&R. Sprawa jest bezdyskusyjna.
Jednak przyczyną jest brak zarybień. Od około roku 2000 praktycznie o niej zapomniano. Przez te około 15 lat zarybienia dokonano tylko kilkakrotnie i to bardzo skromnego. Wręcz symbolicznego. Te ostatnie płotki i parę jazi to już zupełna porażka. Dzięki bogu nie władowali japońca..
Nie znam wykazów zarybień sprzed 20 lat, ale z pewnością były sezony kiedy rocznie wpuszczano do tego około 4ha zbiornika nawet 1,5 - 2 tony ryb!

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #246 dnia: 17.07.2015, 13:01 »
Nie znam wykazów zarybień sprzed 20 lat, ale z pewnością były sezony kiedy rocznie wpuszczano do tego około 4ha zbiornika nawet 1,5 - 2 tony ryb!
U nas teraz na 40 ha tyle się wpuszcza.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #247 dnia: 17.07.2015, 13:39 »
u mnie na 1 000 ha wpuszcza się 2,6 tony kroczka - ......... >:O
kiedyś przed rejestrami co rok leciało do wody 25 ton karpia
Maciek

Kotwic

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #248 dnia: 17.07.2015, 13:39 »
Więc ja się pytam : O CO TUTAJ CHODZI ??!!
Niestety mam wrażenie, że czasami wiele działań jest nieskoordynowanych.
Z jednej strony dość ubogi zbiornik i mały (omawiana glinianka/wyrobisko), z drugiej strony zarybianie wieloma pomieszanymi gatunkami ryb. Podejrzewam, że w zbiorniku pojawiło się więcej biogenów co mogło pobudzić zbiornik do szybszych przemian ekologicznych.

Cytuj
"Spalona" od początku lat 90tych była już bardzo intensywnie zarybiana. Corocznie, a nawet dwa razy w sezonie!
Karpie, amury, dużo leszcza z przerzutów, szczupaki, liny... Mnóstwo ryby. Woda od nich wręcz kipiała.
Późniejsze potężna zarybianie, presja wędkarska, zanęty, nieokiełznana presja połowowa na niektóre gatunki i sortymenty wielkościowe zrobiły swoje.
Można wręcz przypuszczać, że zbiornik został zdegradowany a ichtiofauna przetrzebiona.

Cytuj
Przez te około 15 lat zarybienia dokonano tylko kilkakrotnie i to bardzo skromnego. Wręcz symbolicznego. Te ostatnie płotki i parę jazi to już zupełna porażka. Dzięki bogu nie władowali japońca..
Co gorsze, w ostatnich latach zamiast poprowadzić zaplanowane działania służące do poprawy stanu środowiska i struktury ichtiofauny, to zamieniło się to w przypadkowe i nieregularne zarybianie, bez przemyślanej strategi i celu.

Cytuj
Nie znam wykazów zarybień sprzed 20 lat, ale z pewnością były sezony kiedy rocznie wpuszczano do tego około 4ha zbiornika nawet 1,5 - 2 tony ryb!
Przerażająca ilość.
Wpuszczenie do zbiornika ryb w ilości: 500kg ryby/ha, to czasami więcej, niż wielkość odłowu karpia ze stawu hodowlanego (300-900 kg/ha, zależy od warunków i sortymentu).
Zgaduję, że brak jest rejestrów połowów ryb i jakichkolwiek analiz związanych z fizyko-chemią wody?

Niestety, w mojej ocenie, to kolejny przykład gdy realizuje się cel: spełnić zachcianki i uszczęśliwić tłumy, nie zwracając uwagi na środowisko i długoterminowe konsekwencje dla ekosystemu wodnego.
Nawet jeśli to tylko woda "nieprzepływowa" i można tam trochę inaczej gospodarować niż na wodach Skarbu Państwa, to jednak jest dobrym przykładem, że wszystko można obiecać, ale i wszystko można spieprzyć. ;D

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #249 dnia: 17.07.2015, 15:06 »
"Niestety mam wrażenie, że czasami wiele działań jest nieskoordynowanych.
Z jednej strony dość ubogi zbiornik i mały (omawiana glinianka/wyrobisko), z drugiej strony zarybianie wieloma pomieszanymi gatunkami ryb. Podejrzewam, że w zbiorniku pojawiło się więcej biogenów co mogło pobudzić zbiornik do szybszych przemian ekologicznych."

Zapewniam Cię że zbiornik nie jest, i nigdy nie był ubogi. To niezwykle żyzna i produktywna woda.
Są jeszcze trzy podobne wody. W zasadzie takie same, tylko troszkę mniejsze. Wspominałem już że w jednym około 3,5ha, gdzie nie prowadzono żadnych zarybień,  przez wiele lat z rzędu co sezon na wędkę myślę że średnio  było łowionych 50-70 szczupaków. takich od 0,5 do 5kg!! Pewnie trudno w to uwierzyć, ale zdecydowanie tak było. Na dobrej miejscówce jesienią można było wyjąć 3-4 szczupaki z jednego miejsca! Znałem świetnego wędkarza z sąsiednie wioski, który jesienią szczupaka łowił tylko na jedną wędkę, aby limit 4szt łowić i mieć frajdę chociaż do południa. Na dwie wędki, dwie, trzy godziny i musiał wracać do domu.
Ile było linów to zdecydowanie najlepiej było widać w czasie tarła...A na wędkę każdego roku było łowionych myślę że 200-300szt!! Z czego połowę mój ojciec :)
Drobnicy, płotki i krasnopióry było tyle że po kilka kilogramów dziennie łowili miejscowi dla kaczek...
Podkreślam że ten stan utrzymywał się spokojnie przez około 10 lat...Może i dłużej, ale po prostu okresu sprzed roku 80go nie pamiętam. Piszę o tym aby zobrazować produktywność, żyzność tych zbiorników.
Akurat w tym zbiorniku pogorszyło się wskutek kilku przyduch, i ogólnej tendencji do wypłycania.

Te wody wykarmią ogromną ilość ryby. Ewentualnym ograniczeniem mogą być tylko warunki tlenowe w okresie zimowym.


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 744
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #250 dnia: 17.07.2015, 15:33 »
Kotwic, krótko mówiąc wtedy było źle, bo robiono wszystko bezmyślnie. Na szczęście zaprzestano tego procederu i jest lepiej? Czy dobrze interpretuję Twoją wypowiedź?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #251 dnia: 17.07.2015, 15:36 »
Aha. Ten zbiornik "Spalona" o którym pisałem wcześniej przed wojną był niezwykle zasobny w leszcza. Także dużego leszcza 3-5kg. Wiem to od starszych mieszkańców. Leszcza było wówczas tyle, że "za niemca" były tam normalnie prowadzone odłowy rybackie. Owszem, kilkadziesiąt lat temu lustro wody było z pewnością większe. Przynajmniej 5ha. No i zbiornik był zdecydowanie głębszy do 8-10m.
Akwen ten przed wojną był postrzegany jako istna perełka przez niemców. Czy prowadzono wówczas jakieś zarybienia tego nie wiem. Ale z całą pewnością leszcza odławiano sieciami.

Jeszcze po wojnie do lat 60tych było niezwykle dużo leszcza.  Oczywiście nikt nim wówczas nie zarybiał tego zbiornika. Eldorado leszczowe skończyło się na początku lat 60tych. Zbiornik stał się już nieco płytszy i niestety wystąpiła jednej zimy wielka przyducha. Rozmawiałem z panem który osiedlił się tutaj po wojnie. W czasie owej przyduchy twierdzi że z wody wyciągnięto spokojnie 2-3 tony leszcza.

Kotwic

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #252 dnia: 17.07.2015, 15:46 »
Aha. Ten zbiornik "Spalona" o którym pisałem wcześniej przed wojną był niezwykle zasobny w leszcza. T
No to moja ocena dotycząca "ubogiego stanu" jest pomyłką i nieporozumieniem.
W swojej ocenie, założyłem, że  mówiąc o zbiorniku i jego niewielkim zarybianiu (na początku) masz na myśli nowo-powstały zbiornik wodny. Taki dość "świeży", w którym dopiero kształtują się walory ekologiczne. Stąd moje założenie o jego ubogim stanie i postępującym rozwoju. Jeśli woda ta ma ponad 70 lat, to sytuacja zupełnie nie pokrywa się z moim przypuszczeniem.
No może oprócz tych dziwacznych i nieregularnych zarybień.

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #253 dnia: 17.07.2015, 15:58 »
Aha. Ten zbiornik "Spalona" o którym pisałem wcześniej przed wojną był niezwykle zasobny w leszcza. T
No to moja ocena dotycząca "ubogiego stanu" jest pomyłką i nieporozumieniem.
W swojej ocenie, założyłem, że  mówiąc o zbiorniku i jego niewielkim zarybianiu (na początku) masz na myśli nowo-powstały zbiornik wodny. Taki dość "świeży", w którym dopiero kształtują się walory ekologiczne. Stąd moje założenie o jego ubogim stanie i postępującym rozwoju. Jeśli woda ta ma ponad 70 lat, to sytuacja zupełnie nie pokrywa się z moim przypuszczeniem.
No może oprócz tych dziwacznych i nieregularnych zarybień.

Wszystkie te zbiorniki, to dawne koryto rzeki odry.
Tak dla formalności. Powierzchnię zbiorników 3-4ha, to brałem pod uwagę czyste lustro wody. Gdyby doliczyć trzcinowiska i bagna to powierzchnia zwiększyłaby się najpewniej o dodatkowe 1,5-2ha dla każdego zbiornika. Są miejsca gdzie pas trzcin jest szeroki na dobre kilkadziesiąt metrów. Woda w trzcinie jest płytka od 0,10 do 0,5m. Miejscami przy skraju max 0,8-1m.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #254 dnia: 18.08.2015, 13:57 »
Zastanawiamy się kiedy będzie więcej ryb. Tutaj mamy Pana ichtiologa, który obawia się, że za 20 lat ryb nie będzie w ogóle. Bynajmniej nie przez wędkarzy, czy rybaków.

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/dlaczego-na-mazurach-jest-coraz-mniej-ryb-za-20-lat-moze-ich-tu-zabraknac/qwq872
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik