Tu nie chodzi o 'spijanie sobie z dziubków' a o kulturę wypowiedzi...

Jeżeli masz obrażasz ludzi to myśl i z 20 razy wcześniej, ja nie widzę potrzeby aby to robić. Kaman, chcesz aby do ciebie kaźdy się tak odnosił? W sklepie, urzedzie, w pubie, w domu, na ulicy? Życie to nie walka z całym swiatem, można o wiele więcej osiągnąć będąc po prostu miłym i kulturalnym.
To nie jest tylko moje forum, chodzi tu o to aby nikt nikogo nie atakował. Dyskutował, wymieniał poglądy, spierał - a i owszem, ale w pewnych granicach, tzw. dobrego smaku.
Nie wiem też czemu piszesz o tych operatach, jakby ktoś wydawał jakieś wyroki. Operat to przecieź słuszna i potrzebna rzecz! Na jakiej podstawie ktoś miałby zarybiać, czym? Chcesz aby ktoś wpuszczał do wody złote rybki, jesiotry, piranie, wszystko co mu się podoba? Musi być jakiś plan, podstawa której się ktoś trzyma.
W UK jest łatwo - ryby wracają do wody i nie trzeba robić żadnych bilansów. W Polsce natomiast trzeba włożyć to co się zabrało, w jaki sposób chcesz to robić bez operatów, bez rejestrów, bez ludzi którzy coś sprawdzają. Dawniej ryb było więcej a wędkarze nie umieli skutecznie łowić, głównie za sprawą sprzętu. Nie było lodówek, zamrażarek w których się przechowywało ryby, więc nie zabierano 'wszystkiego'. Teraz natomiast wody się młóci, wielu wędkarzy bierze już wszystko na co pozwala RAPR.
Trzeba być naiwnym, licząc na to, że bez żadnych kontroli i żadnego planowania będzie lepiej. Wody właśnie potrzebują większej ilości ichtiologów, wiekszej ilości przepisów, nawet 'urzędasów' jeżeli miałoby oznaczać to poprawę...
Wędkarstwo sportowe nie ma szans w Polsce jako jedyna opcja.
Co zaś się tyczy UK, to wędkarze zabieraja pstrągi z wody. Są limity, są zarybienia, jest łowienie na sprzedaż (na zaporówkach po południu przyjeżdżają ludzie kupić pstrąga od wędkarzy, ryby morskie też Angole zabierają).
Prosta rzecz Dominik... Napisz jakbyś widzial zmiany, bez operatow, ichtiologów, biurokracji, tak aby było lepiej. Bez farmazonów w stylu 'w kraju X jest tak' lub 'powinno być tak'. Weź pod uwagę polskie realia i pokaż co trzeba zrobić, jak rzeczy pewne zmienić.

Masz teraz trudniejsze zadanie...
