Autor Wątek: Armagedon w Pruszkowie  (Przeczytany 8797 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #15 dnia: 05.09.2016, 16:12 »
Są już foty
http://wiadomosci.wpr24.pl/silny-wiatr-lamal-drzewa;28896.html
Każde ze zdjęć przy wodzie jest zrobione na zbiorniku, na którym łowiłem. Te wielkie drzewa to właśnie wokół mnie padały...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #16 dnia: 05.09.2016, 19:07 »
Michale, miejmy nadzieję, że tak straszne wydarzenie nie spowoduje, że Twoje życie radykalnie się zmieni. Oby tylko nie doszło do jakiegoś niekontrolowanego uduchowienia :) Cóż, będziesz miał co opowiadać przy piwie :beer:

Dobrze, że tak to się skończyło, bo nie uśmiecha mi się dymać z wieńcem w okolice Warszawy. Uf ;)
Jacek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #17 dnia: 05.09.2016, 19:40 »
Sytuacja nieciekawa.
Dobrze,że skończyła się dla Ciebie "przestrogą" ze strony natury,a nie czymś tragicznym.

Kojarzy mi się ta sytuacja z historią opowiadaną przez jednego z kolegów ojca,również wędkarza.
Mianowicie,kilka lat temu (być może pamiętacie takie zdarzenie) okolice Częstochowy i Lublińca spustoszyła trąba powietrzna. Mieszkałem wówczas jeszcze u rodziców(dość blisko Lublińca),akurat tak się złożyło,że byliśmy w domu sami z żoną.Była wówczas w ciąży. Nie wiedziałem co się konkretnie działo,ale gdy o 16-tej zrobiło się ciemno jak nocą i deszcz padał poziomo,udaliśmy się do piwnicy :-\
W tym samym czasie kolega ojca był na rybach,na stawie położonym w lesie,w miejscowości pod Lublińcem.Las po przejściu trąby wyglądał makabrycznie.Koleś tymczasem w trakcie tej nawałnicy spierniczał po lesie w ciemnościach,bo trąba przechodziła dosłownie 300-500m od stawu.Najgorsze jest to ,że nie miał innej możliwości by uciec ,bo jedyna droga wyjazdu została zawalona- auto więc odpadło,telefony nie działały. Wóz miał zniszczony,sprzęt wędkarski porzucił,i w zasadzie go nie odzyskał,bo został poniszczony błotem,śmieciami,gałęziami i co tam jeszcze latało w powietrzu. "Rybaczówka" na stawie zmieniła lokalizację,mniej więcej o 20m...
Czesiek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #18 dnia: 05.09.2016, 20:22 »
Jacku, w mej psychice nic się nie zmieniło. Nadal jestem nienormalny. Dziś bardzo chciałem tam znowu pojechać i umieścić podajnik przy zwalonym drzewie...

Czesiu, najlepsze jest to, że ja w ogóle nie miałem świadomości tego, co się wokół dzieje. Zatrzasnąłem się w aucie, zasypało mnie liśćmi i wiedziałem tylko, że pada grad.

Naprawdę stał się cud jakiś. Straciłem tylko czapkę, dziś się doszukałem, że jeszcze zniknął mi pojemniczek z wiertełkami. Jak wyjeżdżałem stamtąd, to nawet zauważyłem wiszące kawałek dalej na drzewie moje wiaderko z naklejką SiG i je sobie zdjąłem :D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 493
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #19 dnia: 05.09.2016, 22:49 »
Ale przygoda! Cholera, jak w jakimś 'Oszukać przeznaczenie'!  Dobrze, że nic Ci się nie stało! :beg:
Lucjan

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 769
  • Reputacja: 135
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Holandia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #20 dnia: 05.09.2016, 23:32 »
Dobrze, że jesteś.
Klimatowe zdjęcie :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #21 dnia: 05.09.2016, 23:37 »
To się nazywa prawdziwe wędkowanie! :)
Takie zdarzenia pozostają w pamięci. Będziesz potem opowiadał wnukom.
Oczywiście, najważniejsze, że jesteś cały!
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Hubert

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 387
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nottingham / Konin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #22 dnia: 06.09.2016, 03:27 »
Życie > sprzęt. Dobrze, że Ci się nic nie stało. Po za tym, to już dobra historia na lata 8)
Hubert

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #23 dnia: 06.09.2016, 06:12 »
Grubo

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka





Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #24 dnia: 06.09.2016, 07:27 »
Michale,
Się mi wydaje, czy nic nie napisałeś o zanetach jakie stosowałes? ;)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #25 dnia: 06.09.2016, 07:41 »
Akurat chwilę prze akcją rozrobiłem sobie Green 50:50 M&P z resztką jakiegoś Marine od BT. Jak spieprzyłem do auta, byłem bardzo niezadowolony, że mi do wiaderka napada :D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #26 dnia: 06.09.2016, 08:01 »
No tak przepadło,  a wiaderko na drzewie. Następnym razem daj zieloną Harisona. Będzie przynajmniej taniej. ;D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #27 dnia: 06.09.2016, 08:03 »
Ale bez efektów specjalnych :P
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Nathaniel

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 090
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #28 dnia: 06.09.2016, 08:48 »
Mialeś farta :D
 
p.s. przeprowadziłeś sie już ?Lokalizacja Jaktorów :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 034
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Armagedon w Pruszkowie
« Odpowiedź #29 dnia: 06.09.2016, 08:55 »
Tak, ale na razie u teściów koczujemy. Jeszcze malowanie, łazienki i tego typu sprawy.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!