Ankieta

Jakie jest Twoje zdanie na temat skuteczności łowienia na metodę (method feeder)?

Jest bardzo skuteczna na wodach PZW
29 (12.4%)
Sprawdza się na łowiskach komercyjnych, ale nie jest zbyt skuteczna na wodach PZW
29 (12.4%)
Na łowiskach komercyjnych jest znacznie skuteczniejsza, ale na wodach PZW też można osiągnąć zadowalające wyniki
69 (29.5%)
Na wodach PZW jest ona równie skuteczna, co na łowiskach komercyjnych
32 (13.7%)
Ogólnie jest to mało skuteczna metoda połowu, bez względu na rodzaj łowiska
4 (1.7%)
Nie mam wystarczającego doświadczenia, żeby się wypowiedzieć
71 (30.3%)

Głosów w sumie: 230

Autor Wątek: Skuteczność method feeder na wodach PZW  (Przeczytany 68187 razy)

Offline HameR87

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 87
  • Reputacja: 10
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #135 dnia: 23.04.2020, 20:44 »
Ja dzisiaj również pojechałem nad staw pzw. Sąsiedzi na koszyk i zwykła zanęta +kuku lub biały. Ja na method. I oni i ja nic. Cisza....
Panowie mam jeszcze takie pytanie do was mianowicie na tym stawię co dzisiaj byłem z kim bym nie rozmawiał to każdy mówi że " tu ryby biorą tylko na kuku, dendrobena, biały...". Ja lubię wedkowac  z "gruntu". Lubię i kulek, peletu trochę dorzucić i kuku. Jestem troszkę zdruzgotany tym jak mówią o tym zbiorniku. Co byście doradzili żeby dorzucić do zanety? Chyba że troszkę zmienić swoje nastawienie do tego sportu i zacząć troszkę siekanej dendrobena i bale? I przestawić się z metody na koszyk + zanęta uniwersalna?

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #136 dnia: 23.04.2020, 20:55 »
Mając dwie wędki do dyspozycji ja bym jedna łowił w sposób klasyczny na zestaw helikopterowy z robactwem i ziarnem, a druga poświęcił pod metodę i pellety. Mikro i przynętę jakieś dumbelsy itp...

U mnie na totalnie dzikiej wodzie ryby walily w pellet jak wściekle, ale trafiła się i taka woda gdzie wedkarze do tego stopnia necili kukrydza że ciężko było złowić ryby na pellet a z kolei kukurydza otwierała wodę.

Musisz poznać wodę, i zwyczaje swoich ryb.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline rudziutki1987

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 347
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #137 dnia: 23.04.2020, 22:00 »
Mając dwie wędki do dyspozycji ja bym jedna łowił w sposób klasyczny na zestaw helikopterowy z robactwem i ziarnem, a druga poświęcił pod metodę i pellety. Mikro i przynętę jakieś dumbelsy itp...

Dzisiaj taką przyjąłem taktykę i w gruncie rzeczy to tylko klasyk dał wyniki tzn jeżeli można wynikiem nazwać 4 krąpiki i leszczyka.
Wysłane z mojego NOKIA 3310 przy użyciu Tapatalka

Offline Tomek M.

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 324
  • Reputacja: 57
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #138 dnia: 24.04.2020, 01:23 »
Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze a raczej jeden film w kwestii skuteczności metody Widać na nim doskonale, że niekoniecznie trzeba "wisienki na torcie", żeby metoda działała. Ba, nawet nie trzeba stosować przynęt tonących i pop-upy też się dobrze spisują i to wcale nie na karpie. Na tym kanale jest jeszcze kilka filmów o łowieniu metodą na popki.

Offline Czaderx

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #139 dnia: 24.04.2020, 03:40 »
Ciekaw jest opinii osób łowiących dalej na tzw sprężyne. Myślę że jest ich wielu w naszym gronie. Pamiętam całkiem dobre wyniki na tą metode.szoda że odchodzi lekko w zapomnienie....

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #140 dnia: 24.04.2020, 07:19 »
Na moim jeziorze jest kupa osób,które łowią na sprężynę,natomiast wyniki mają przeciętne,klasyk jest dużo lepszy. Co do metody,to jest to sposób zdecydowanie niszowy,ale jak już ktoś próbuje,to wyniki ma takie sobie. Sam,w pełni sezonu,wolę rozrobić miks zanęty rybnej 50/50 z pelletem ,czyli coś jak do metody,ale dodaję jeszcze ziaren i robactwa i wtedy mogę liczyć na karpia i fajnego leszcza. Ewidentnie klasyk daje lepsze efekty,ale tak jak pisałem "metodowców" u mnie jak na lekarstwo.

Offline kamal

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #141 dnia: 24.04.2020, 08:09 »
Jeśli chodzi o moje spostrzeżenia i moją wodę PZW to niezależnie od technik łowienia czy to metodą czy klasykiem za każdym razem miałem wyniki nawet bardziej niż zadowalające :). Natomiast wszystko jest kwestią towaru, który idzie do wody jak i przynęty. Generalnie nawet najtańsza drobno zmielona spożywka podbita lekko mączką rybną + pellet daje świetne rezultaty w moim przypadku ;).   Podsumowując jeden łowi ryby, a reszta się przygląda ;D
"nieważne gdzie..., ważne, że nad wodą"

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 670
  • Reputacja: 150
  • Lokalizacja: UK
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #142 dnia: 24.04.2020, 09:15 »
Ciekaw jest opinii osób łowiących dalej na tzw sprężyne. Myślę że jest ich wielu w naszym gronie. Pamiętam całkiem dobre wyniki na tą metode.szoda że odchodzi lekko w zapomnienie....

Dlaczego w zapomnienie? Nigdy nie zapomnę tego, że trzydzieści lat temu łowiłem na sprężynę. Nawet teraz mógłbym skręcić jakąś z kawałka drutu.  ;D

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #143 dnia: 24.04.2020, 09:40 »
Na moim jeziorze jest kupa osób,które łowią na sprężynę,natomiast wyniki mają przeciętne,klasyk jest dużo lepszy.

Ne czarujmy się. Wielu wędkarzy nie potrafi skutecznie łowić, stąd takie wyniki. Gdyby ktoś, kto dobrze łowi na Metodę użył sprężyny, też będzie miał dobre wyniki :) To bardziej pracochłonna i brudniejsza technika, ale jak się 'kuma bazę', to też będzie skuteczna. Sprężyna sama w sobie to odpowiednik pierwowzoru Metody (lub na odwrót), czyli podajnika karpiowego ze skrzydełkami, którego oblepiało się miksem.

Wg mnie wiele zależy od dna i ilości ryb średnich i dużych. Klasyk wcale nie musi być lepszy, wg mnie Metoda jest często skuteczniejsza, z racji lepszej pułapki. Aczkolwiek wyjątek tu stanowi leszcz - i pytanie czy to nie ten gatunek jest głównym celem na tym zbiorniku. Wg mnie w przypadku karpia, lina, dużego karasia czy amura metoda sprawdzi się lepiej, oczywiście nie biorąc pod uwagę danych rzeczy jak np. dno, które jeżeli jest miękkie czyli muliste, może wpływać na prezentację zestawu.

Klasyk - nie lubię tej nazwy, bo w takiej Polsce nie jest to nic klasycznego, jest to tak samo coś nowego jak Metoda (bo kto tak łowił, na skrętkę czy pętlę?), jest na pewno  ze względu na sposób działania idealna na rzeki, zaś na wodach stojących jest używana do połowu mniejszych ryb, głównie płoci i leszczy. To, że FIPSed ułożył taki a nie inny regulamin, nie znaczy, że zrobiono coś mądrego. Tam też pracują dziadki, które często mieszają. Skopiowali regulamin wyczynu spławikowego w połowie, taka jest prawda ;) Tym samym blokując rozwój wyczynu. Nawet w UK zainteresowanie wyczynem w takiej formie spada, teraz już mało kto się interesuje tu, które miejsce zajmują na zawodach międzynarodowych Angole. Widzę to po samych gazetach, które w przeciągu 10 lat zmniejszyły drastycznie ilość informacji o tym, zaś największym zainteresowaniem cieszą się zawody gdzie używa się różnych technik, nie zaś długich jak instrukcja obsługi helikoptera regulaminów. Dlatego nie przyjmujmy postanowień FIPSed (Międzynarodowej Organizacji Wędkarskiej) za wyrocznię, jakby co :)

Wg mnie jeżeli w danej wodzie jest mało ryby średniej i większej, zaś z tego co zostało przewagę stanowi leszcz, wtedy Metoda może się sprawdzać gorzej. Jeżeli jest sporo krąpia i małego leszcza, to Metoda w ogóle może być kłopotem. Dlatego trzeba rozumieć, że to nie jest zestaw na wszystkie okazje, i często inne zestawy będa lepsze. Ale wcale nie musi to być 'klasyk', bo jeżeli się helikopter do tej grupy nie zalicza lub nie kwalifikuje z jakiegoś powodu (dlaczego nie, co to, jakaś nowość?), to on będzie działał równie skutecznie :)

Panowie, nie chcę się tu sprzeczać czy 'wymądrzać', ale bardziej bym skłaniał się ku zrozumieniu jak ryby żerują  i jak działają zestawy. Metoda jak i helikopter czy skrętka mają swoje słabe i mocne strony. I od łowiska i rybostanu zależy głównie co będzie lepsze, nie należy zaś 'winić' samego zestawu. Jeżeli na zbiorniku lepiej się sprawdza np. skrętka, to nie jest to spowodowane tym, że Metoda jest gorsza. Dlatego warto pewne spory czy odmienne zdanie sprowadzić do pewnego mianownika :)

Podam teoretyczny przykład. Na czystej wodzie koszyk może płoszyć ryby (tak się zdarza), przez co należy wydłużyć przypon, co daje o wiele lepsze wyniki. Ale tutaj też idealna powinna być Metoda, bo pułapka się się świetnie maskuje. Jednak jest inny faktor - żyłka, która nie tonie ale unosi się nad koszykiem, może być powodem płoszenia się ryb (zahaczają o nią ryby chcące dostać się do towaru wysypującego się z koszyka, i dlatego płoszą, stąd długi przypon może okazać się pewnym remedium i dać większą ilość brań) . I nagle może się okazać, że to nie zestaw jest tu ważny, ale sam łowiący, który na przykład zbyt szybko napina żyłkę lub jej regularnie nie odtłuszcza, przez co za zestawem nie jest ona zatopiona. I okazuje się, że formułujemy błędne wnioski totalnie, bo zamontowanie śruciny metr przed koszykiem (czy jakiegoś stopera dociążającego) eliminuje problemy w dużym stopniu, i sam rodzaj zestawu nie jest tu istotny :)

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #144 dnia: 24.04.2020, 09:47 »
Jak już Luk napisał, metoda jest skuteczniejsza w połowie większych ryb.
Wczoraj miałem 1500 brań, a wyjąłem tylko kilka sztuk, bo po prostu buszowały w podajniku jakieś karyple. Na klasyku ciągnąłbym tego drobiazgu jednego za drugim. Ale mnie to nie bawi. Wolę poczekać na coś większego. I miałem leszcza pod 50, kilka jazi fajnych. Łowiąc tam na klasyka, w ogóle te kilka większych sztuk mogłoby się do przynęty nie dopchać, bo od razu miałbym jakiś drobiazg na haku.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #145 dnia: 24.04.2020, 10:12 »
Jak już Luk napisał, metoda jest skuteczniejsza w połowie większych ryb.
Wczoraj miałem 1500 brań, a wyjąłem tylko kilka sztuk, bo po prostu buszowały w podajniku jakieś karyple. Na klasyku ciągnąłbym tego drobiazgu jednego za drugim. Ale mnie to nie bawi. Wolę poczekać na coś większego. I miałem leszcza pod 50, kilka jazi fajnych. Łowiąc tam na klasyka, w ogóle te kilka większych sztuk mogłoby się do przynęty nie dopchać, bo od razu miałbym jakiś drobiazg na haku.

Michał - może spróbujesz klasyka ale z tymi samymi przynętami?
Pozdrawiam
Mirek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #146 dnia: 24.04.2020, 10:36 »
Pomyślimy.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #147 dnia: 24.04.2020, 11:11 »
Nie łowiłem na wielu jeziorach,ale uważam że właśnie na jeziorach,czyt.o średnich i dużych głębokościach,oraz na rzekach,klasyk i helikopter są bezkonkurencyjne. Zazwyczaj łowię na głębokości 4-7m,zależnie od pory. Słabo widzę metodę w takich warunkach,może pellet feeder.
Nie mówie ogólnie co jest lepsze,ale co lepiej sprawdza się na jeziorach,gdzie dominuje leszcz i płoć,a karp to przyłów.
Inna sprawa,że koszyk daje nam również możliwość połowu okonia,a dla mnie jest to duża wartość.

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 103
  • Reputacja: 463
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #148 dnia: 24.04.2020, 11:21 »
Łowię tylko na wielkich zbiornikach zaporowych PZW najczęściej bardzo głęboko. Na takich wodach po prostu ciężko z marszu dobrać się do dużej ilości wielkich ryb. Więc najczęściej to klasyk wygrywa a już na pewno jeśli chodzi o ilość. Jednak jeśli uda nam się dobrze wytypować miejscówkę lub nęcimy kilka dni to metoda pozwala dobrać się do naprawdę pieknych okazów i wyłuskać ze stada najwieksze sztuki. Szczególnie w okresie maj-wrzesień na swoich zaporówkach mam fajne wyniki na metodę.
Nie rzadko mam brania na metodę z odległości 90 metrów i głębokości 15 m przy wietrze i fali. Nie odpowiem wam czy metda działa jeszcze jak pułapka czy przynęta leży obok . Jeśli są brania ta wiedza nie jest mi potrzebna.

Offline Berez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 935
  • Reputacja: 159
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chojnów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Skuteczność method feeder na wodach PZW
« Odpowiedź #149 dnia: 24.04.2020, 11:29 »
Metoda na głębszej wodzie? czemu nie :) ale trzeba zastosować podajniki typu hybrid czyli z burtami aby zanęta mocniej się trzymała podajnika i dotarła na dno no i wiadomo mix musi być bardziej sklejony. Co do metody na pwz to dla mnie killer zwłaszcza teraz jak ryba wchodzi w płytsze miejsca gdzie woda szybciej się nagrzewa.
- Arek -