Luk, wiadomo, samo się nie zrobi, ale pokażę Ci coś obrazkowo, co inni co jakiś czas Ci przekazują. Z gościa, którego cieszyło wędkarstwo stajesz się odklejony politycznie. Czy to jest kierunek dla tego forum? Wątpię i wielu innych również to sygnalizuje. Spójrz na przekrój swojej twórczości na YT, widzisz jakąś różnicę 2-5 lat wstecz a teraz? 
Kierunkiem tego forum jest działanie w celu rozwoju wędkarstwa w Polsce, i ma to miejsce na wielu poziomach. Jak zaczynałem robić filmy to nie miałem wiedzy o PZW takiej jak dzisiaj, nie rozumiałem jak jesteśmy oszukiwani. Przez ponad 30 lat związek robi wszystko aby rybakom było lepiej a nie wędkarzom, bo ZG prowadzi oddzielną działalność gospodarczą polegającą na sieciowaniu wód. Potem dochodzi do wojny domowej w PZW, co się rozlewa szerzej, bo Ziemiecki z prezesa PZW staje się pomocnikiem Gróbarczyka, trafia do Polskich Wód. I tak dalej i dalej. Im bardziej się zgłębia człowiek w temat, tym bardziej widzi jak jest gwałcony, bez wazelinki, z uśmiechem na ustach czy to działaczy z ZG PZW czy oficjeli z PW. Jesteśmy dymani na maksa, a dziś zagląda nam w oczy zakaz nęcenia.
Okręg opolski po cichu zaciąga pół baniaka pożyczki na bieżącą działalność, dzisiaj nie ma pożyczek na kilka procent, bo jest wysoka inflacja, więc trzeba spłacać to, w obliczu degradacji wód. Czyli mamy coraz mniej, płacąc coraz więcej, a goście co tym zarządzają jak widać nie potrafią dobrze gospodarzyć. Więc czy należy skupiać się na tym? Do tego mi nie zależy na fejmie czy lajkach, mówiąc szczerze mam to w rzyci, dawniej tak nie było. Potrafiłem pojechać na ryby zamiast iść do pracy, byle robić film, co oznaczało, że się nie zarabia kasy. DLatego pewne rzeczy się zmieniły. Do tego robienie trudnych filmów jak o PZW nie jest igraszką, bo co chwila czytasz o tym jak to ci wytoczą proces itp. Więc to jest związane z pewnym ryzykiem. W zamian za to ma się często kubeł pomyj wylewanych na głowy. Trudno też o filmy wędkarskie jak się było 10 razy na rybach w roku

Dlatego ja nie potrzebuję porad w sprawie kariery jako youtuber, bo nie mam zamiaru się spełniać w tej dziedzinie. Zależy mi na rozwoju wędkarstwa, a to co mi sprawia ból, to brak zrozumienia jak się rzeczy mają przez polskich wędkarzy. Zamiast walczyć o swoje walczymy między sobą. To nie UK, gdzie wędkarze mają pełnię praw, w Polsce dzieje się bardzo źle. Zatrucie ODry, które dotyka wędkarzy najbardziej, powoduje, że nie zmienia się to co powinno się zmienić, zamiast odbudowywać rzeki, wlaczyć z trucicielami, wchodzić w monitoring uderza się w wędkarzy! Boli mnie też to, że osoby z rejonu Mazur jak Michał, uważają, że PZW jest spoko, i że u nich dzieje się dobrze. Bo na jeziorze, gdzie zrobienie 50 kg ryb 20-30 lat temu byłoby igraszką z tym sprzętem i wiedzą co dzisiaj, łowi się kilka kilo. Zamiast zauważyć jak zdegradował się rybostan, udajemy, że karmienie kasą potworka jakim jest dzisiejsze PZW (czyli związkiem dla działaczy) jest słuszne. Polski wędkarz zaś często szczyci się tym, że łowi na 'dzikiej' wodzie PZW, gdzie o rybę bardzo trudno. A właśnie 20-30 lat temu było tam tyle ryby ile na komercji, którą dzisiaj tak gardzi. To jest tragiczne tak naprawdę. Na MAzurach 90% ryb w barach, smażalniach czy restauracjach nie pochodzi z Mazur, co oznacza klęskę totalną (temat z komisji sejmowej, z 2014 roku!), i nie robi się z tym nic. Dlatego tak ważne jest otwieranie ludziom oczu, i tak, często jest to nieprzyjemne. Bo nasza bezczynność to spowodowała, to, że tak długo dawaliśmy się ogłupiać i ulegliśmy kastracji, i nie podejmujemy właściwych kroków.
I jedna rzecz jeszcze. Nie cierpię robić filmów o PZW, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, drenuje mnie psychicznie. Po prostu uważam, że tak trzeba lub tak uważałem. Dzisiaj coraz bardziej skłaniam się do stwierdzenia, że polski wędkarz musi dostać po doopie, aby nauczył się na własnych błędach, skoro nie potrafi robić tego widząc błędy innych. Dlatego pewne rzeczy sobie odpuściłem, zwłaszcza, że problem bezrybia w polskich wodach mnie nie dotyka bezpośrednio. Nie mam żadnych aspiracji aby ludzi brac pod swoje skrzydłą lub czymś kierować, bo to jest jedna wielka męczarnia i mi się tego nie chce robić w najmniejszym stopniu

Tu na forum jestem przecież dyktatorem, który banuje swoich przeciwników, a co dopiero jest w komentarzach pod filmami! Jeśli forum umrze śmiercią naturalną to umrze, i tyle

Na to się jednak nie zanosi póki co.