Autor Wątek: O PZW rozmów ciąg dalszy  (Przeczytany 48541 razy)

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #120 dnia: 22.01.2017, 00:15 »
Nie do wiary :facepalm:

Dzięki, Maćku. Mam już więcej wiedzy. Strach się bać.
Jacek

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #121 dnia: 22.01.2017, 00:33 »

Żwir, to co chciałem pokazać, to fakt, że nie dojedzie się daleko bez poważnych zmian. Możesz startować w galaktycznych mistrzostwach świata chociażby, ale pewnych rzeczy nie zmienisz bez dobrych podstaw. Tych w PZW brakuje niestety. Tak, też dlatego, że rządził przez ponad dwadzieścia lat esbek, i zarżnął wody i część związku. Teraz jest następca, wcale nie lepszy. Zmienionio zasady wyborów aby zablokować zmiany, wpuścić świeżą krew. Uważasz, że to OK? We Wrocku był przebojowy zarząd okręgu, co go spotkało?

Lucjan ,jakoś się nakręciłeś ,że nie czytasz ze zrozumieniem ,tylko z nastawieniem jak skontrować .
Nie chwalę się że startowałem na MP ,tylko sygnalizuje, że byłem widziałem ,wiem ile to kosztowało i wiem co zawodnicy dostali w zamian .Konkretnie Mistrzostwa Polski U-14(rola trener).Czyli porażka działaczy,"tych wyżej".U mnie w kole wygląda to okazalej i za friko.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #122 dnia: 22.01.2017, 01:06 »
Oki, odpuszczam, być może się troszkę nakręcam ;) Sorki.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #123 dnia: 22.01.2017, 07:44 »
Zwir, tutaj nikt, mam nadzieję, nie nastawia się do Ciebie źle, bo myślisz inaczej od Luka i tylko on ma rację. Działacie na dwóch flankach barykady, ale po tej samej jej stronie. Jak już wcześniej napisałem, dla mnie obecne PZW to zło, ale z ogromnym szacunkiem podchodzę do dobrych ludzi, którzy oddolnie próbują coś zmienić. Próbują... ba, często gęsto wspaniale im się to udaje. Jak Tobie. :bravo: :thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #124 dnia: 22.01.2017, 10:49 »
Gdyby (tak zupełnie teoretycznie)  w tym roku składek nie opłaciło 25% wędkarzy, to czy okręgi nadal utrzymałyby swoje diety? I wody przy okazji zupełnie?
Jak myślicie: gdzie jest granica finansowa?
Pozdrowienia
Czarek FKM

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #125 dnia: 22.01.2017, 11:22 »
To jest dobre pytanie, bo w tym roku naprawdę sporo osób nie opłaci.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #126 dnia: 22.01.2017, 11:54 »
To jest dobre pytanie, bo w tym roku naprawdę sporo osób nie opłaci.

Niestety niektórzy nie mają innego wyjścia i muszą zapłacić haracz :(
Marcin

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #127 dnia: 22.01.2017, 11:59 »
Gdyby (tak zupełnie teoretycznie)  w tym roku składek nie opłaciło 25% wędkarzy, to czy okręgi nadal utrzymałyby swoje diety? I wody przy okazji zupełnie?
Jak myślicie: gdzie jest granica finansowa?

Sądzę, że niektóre okręgi zostałyby rozwiązane, bo są na granicy płynności finansowej. W znacznej części okręgów nic by się zmieniło, tylko "górka" byłaby mniejsza.

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #128 dnia: 22.01.2017, 12:24 »
Gdyby (tak zupełnie teoretycznie)  w tym roku składek nie opłaciło 25% wędkarzy, to czy okręgi nadal utrzymałyby swoje diety? I wody przy okazji zupełnie?
Jak myślicie: gdzie jest granica finansowa?
To jest bardzo ciężki temat.Z roku na rok coraz wyższe składki a gospodarka wód w stanie opłakanym,u mnie wygląda to tak że jak karta idzie np.10zł w górę to jest mnóstwo szumu wiara narzeka a potem i tak wszyscy płacą.Ja osobiście bardzo lubię łowić na różnych łowiskach i bardzo cenię sobie rzeki a te szczególnie ze względu na spinning i gdyby karta poszła i 30zł w górę to pewnie bym zapłacił bo to kocham i nie wyobrażam sobie żeby nie wyjść czasem na ryby.A opłacenie łowiska komercyjnego mnie nie interesuje bo nie wyobrażam sobie siedzenia przez cały sezon na jednym zbiorniku,to nie mój świat.A więc gdzie jest granica opłat? Nie wiem.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #129 dnia: 22.01.2017, 12:38 »
To jest dobre pytanie, bo w tym roku naprawdę sporo osób nie opłaci.

Niestety niektórzy nie mają innego wyjścia i muszą zapłacić haracz :(

Dlaczego nie mają wyjścia? Nie ma innych wód w okręgu, komercji, gospodarstw rybackich? A może są, ale gorzej zarybione? W to nie wierzę  :D

Ja płacę "haracz". Za tę kasę mam kupę wody do obłowienia, a nie jedną wannę. To jest wręcz ekonomicznie nieuzasadnione, taka ilość dostępnych akwenów. Byłbym gotów nawet ten haracz podwoić, byleby zamiast zarybieniami (czy są, czy nie, to inna rzecz) programowo zajęto się pogłębianiem Odry na "moim" odcinku. W każdym razie - podobno Konstytucja gwarantuje nam wolność, a jeszcze większą - zdrowy rozsądek. Dlatego nie używam słowa "haracz", bo nikt mnie do niego nie zmusza.

Nie zrozum mnie źle - patologię, niczym nieuzasadnione zespawanie stetryczałych dup ze stołkami, nepotyzm, kolesiostwo, cwaniactwo, butę, sklejone zwoje mózgowe, brak pomysłów itp. - zawsze potępię. Ale potępiać stosunkowo niewielkie wydatki w odniesieniu do potencjalnych możliwości? Tego nie zrobię.

Inną sprawą są nasze wrodzone malkontenctwo i narzekactwo. Mam kolegę, który ma komercyjne łowisko. Ochy i achy szły w świat. Ile tam ryb! Dlaczego nie ma tak na wodach pizeddabliju? Tiaaa... Teraz słyszę, że kolega poodławiał karpie na święta i doi kasę z frajerów, którzy karmią mu ryby. Bo tam, panie, nie ma ryb! A ja wiem, że są, ale 100 razy pokłute, znające wędkarskie sztuczki itd... Ryby nie są głupie, to raczej my jesteśmy wygodni i zadufani w swoje teorie.

Nie twierdzę, że w wodach PZW jest ryb od groma, bo to nieprawda. Ale w zeszłym roku, będąc w Szwecji, szczerze żałowałem, że nie pojechałem te 50 km od domu (woda gospodarstwa rybackiego, jakby co). Na pewno bardziej bym się wyłowił, a za wódkę zapłacił 5 razy mniej. I to też jest ważne! Pozdrawiam  ;D

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #130 dnia: 22.01.2017, 12:40 »
Dziś kończy się moje ponad tygodniowe gorączkowanie jutro już do pracy.Od jutra nie będę Wam dokuczał.

Tak się zastanawiałem jak mogę pomóc Lucjanowi i takie cosik mi przyszły do głowy.

Bardzo mnie wkurza jak widzę nad wodą wędkarzy przetrzymujących ryby w małych siateczkach do tego słabo zanurzonych.
RAPR jest niedoskonały w wielu punktach ,ale nie o to ..
Przy kontrolach pytam po co Panu te dwa leszczyki - leżą sobie na boku i walczą o życie .Ano, bo się jeszcze co dołapie ,a jak się nie dołapie to co? To wypuszczę hmm..... to jest bardzo częsty widok .I tak się zastanawiam jak zmusić do myślenia ,ile ta ryba rosła .
Miałem w zimę napisać parę słów, mam nawet tytuł .

Ryby nie grzyby ,przez noc nie rosną
Wypisać tam ile czasu rośnie leszcz ,płoć ,krąp ile % przeżywa z naturalnego tarła .Ryby powszechnie nieszanowane.
Ile musi potrwać aż urośnie do rozmiarów zadowalających wędkarza ,a sukcesem by było ,zanim spocznie na patelce aby parę razy odbyła tarło.
Taka edukacja,może się to Lucjan przyda do twojego czasopisma lub coś na ten styl proponuje zrobić.

Z racji że często bywam nad wodą choć by na naszej Zofiówce , gdziekolwiek widzę dziwne zachowania też zwracam  uwagę.
Chętnie podparł bym swoje argumenty fachowym opracowaniem ,czasopismo mogę rozdawać .

Na przewrotach zarządów i wysadzaniu prezesów się nie znam i nie pomogę.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #131 dnia: 22.01.2017, 12:45 »
Gdyby (tak zupełnie teoretycznie)  w tym roku składek nie opłaciło 25% wędkarzy, to czy okręgi nadal utrzymałyby swoje diety? I wody przy okazji zupełnie?
Jak myślicie: gdzie jest granica finansowa?
Przynajmniej od dwóch lat jest coraz mniej zrzeszonych wędkarzy w PZW i co się dzieję? A no to że składka co rok w górę dla wyrównania bilansu, tak można robić przez wiele lat do uzyskania "granicy wytrzymałości" czyli liczby osób którzy zapłacą zawsze  i będzie i można wmówić że teraz to będzie dobrze bo płacą np.500 a nie 200 :facepalm:
Najlepsza jest argumentacja ostatniej podwyżki składki członkowskiej o 11 zł -" na cele statutowe, prowadzenia biura ZG " z wyliczeń około 2,5-3 mln zł >:O ??? :facepalm:
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #132 dnia: 22.01.2017, 12:49 »
Żwir, masz ode mnie :thumbup:

Mam przeczucie graniczące z pewnością, że Ty chcesz dobrze, ale nie masz zbyt wielkiego pola manewru. Ważne, żebyśmy rozmawiali. Jesteś pośrednikiem między dwoma stronami, więc rób, ile możesz, na ile masz sił. Kropla drąży skałę, jak powiedział mój znajomy, wyganiając teściową z domu.
Jacek

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #133 dnia: 22.01.2017, 12:54 »
Gdyby (tak zupełnie teoretycznie)  w tym roku składek nie opłaciło 25% wędkarzy, to czy okręgi nadal utrzymałyby swoje diety? I wody przy okazji zupełnie?
Jak myślicie: gdzie jest granica finansowa?
Przynajmniej od dwóch lat jest coraz mniej zrzeszonych wędkarzy w PZW i co się dzieję? A no to że składka co rok w górę dla wyrównania bilansu, tak można robić przez wiele lat do uzyskania "granicy wytrzymałości" czyli liczby osób którzy zapłacą zawsze  i będzie i można wmówić że teraz to będzie dobrze bo płacą np.500 a nie 200 :facepalm:
Najlepsza jest argumentacja ostatniej podwyżki składki członkowskiej o 11 zł -" na cele statutowe, prowadzenia biura ZG " z wyliczeń około 2,5-3 mln zł >:O ??? :facepalm:

A może by tak... Każdy wziął swoją "haraczówkę" i wypisał koszt pełnych składek za ostatnie 10 lat. Oczywiście bez zniżek i tylko za opłaty wód nizinnych. To by dało jakiś obraz cenowego progresu nawet w odniesieniu do komunikatów Prezesa GUS-u

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: O PZW rozmów ciąg dalszy
« Odpowiedź #134 dnia: 22.01.2017, 13:03 »
Nie do wiary :facepalm:

Dzięki, Maćku. Mam już więcej wiedzy. Strach się bać.

Jacek - jest kilka takich "zaprzyjaźnionych" miast. Chociażby w naszym województwie.
Pozdrawiam
Mirek