Ankieta

Co robimy ze zlowionymi rybami ?

Zawsze wypuszczam
Bywa, że zabiorę czasem coś, by zjeść z rodziną
Bywa, że zabieram i daję znajomym, sąsiadom
Zabieram tylko cenne smakowo ryby (sandacz, okoń, pstrąg itp.)
Zabieram prawie zawsze wszystko, co złowię

Autor Wątek: Co robimy ze złowionymi rybami?  (Przeczytany 33228 razy)

elvis77

  • Gość
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #45 dnia: 05.02.2015, 11:13 »
Gienek miał to hasło  przygotowane wcześniej i tylko czekał żeby je wrzucić Dla mnie super.  Może dorzucę od siebie:
"Prawdziwy wędkarz to etyczny wędkarz".
Lub coś na przekór:
"Mięsiarz nie wędkarz!"

Offline Maro81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Drennan
  • Lokalizacja: Wroclaw
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #46 dnia: 05.02.2015, 11:28 »
Prawdziwy wedkarz ktory czerpie przyjemnosc i relaks z samego faktu bycia nad woda i obcowania z dzika natura,oraz szacuku i poszanowania do tego co Nas otacza , gdzie mozliwosc zlowienia ryby to piekny dodatek do naszej pasjii.Jak ryba czasami nie bierze,to i tak warto wyjsc z domu,a swojego hobby nie zamienilbym na nic w swiecie. :)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #47 dnia: 05.02.2015, 13:05 »
Ja tylko chciałem dodać, że w ankiecie istnieje kolizja odpowiedzi :)

Cytuj
Zabieram tylko cenne smakowo ryby ( sandacz, okoń, pstrąg itp)

Ta odpowiedź nie wyklucza pozostałych (za wyjątkiem pierwszej). Można brać co jakiś czas lub brać dla sąsiadów, lub brać prawie zawsze tylko cenne smakowo ryby :)

Bardzo ciekawa sprawa z tym nowym hasłem. Trzeba się dobrze zastanowić, żeby hasło nie było za długie. Było chwytliwe oraz dawało możliwość stworzenia z niego miłego dla oka skrótu.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #48 dnia: 05.02.2015, 13:19 »
Bardzo ciekawa sprawa z tym nowym hasłem. Trzeba się dobrze zastanowić, żeby hasło nie było za długie. Było chwytliwe oraz dawało możliwość stworzenia z niego miłego dla oka skrótu.

Pomysł wymyślenia hasła dobry, ale "ŁE" może być niezrozumiałe i to bynajmniej nie ze względu na skrót.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline bibosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfino
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #49 dnia: 05.02.2015, 13:23 »
To ja proponuję "Łowię Odpowiedzialnie & Świadomie" w skrócie ŁOŚ  ;D
Pozdrawiam - Robert

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #50 dnia: 05.02.2015, 13:25 »
No właśnie :)
Nigdzie nam się nie spieszy, a i mamy tu trochę głów do myślenia, więc mam nadzieję, że w końcu wybierzemy jakieś fajne hasło i może nawet umieścimy je na stronie głównej jako nasze motto :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #51 dnia: 05.02.2015, 13:27 »
"Mięsiarz nie wędkarz!"

Daniel, mając takie hasło na czapce, kiedy wychodziłbym na ryby, musiałbym się tak żegnać z dziećmi, jakbym jechał na wojnę. Nie wiadomo bowiem, czy bym wrócił.  :)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #52 dnia: 05.02.2015, 13:28 »
Ja wysilać się nie będę, bo słaby w tym jestem. Powinniśmy pamiętać, byśmy z takiego hasła nie musieli się tłumaczyć pół godziny, jak ktoś nas o nie zapyta.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #53 dnia: 05.02.2015, 13:30 »
Ja wysilać się nie będę, bo słaby w tym jestem. Powinniśmy pamiętać, byśmy z takiego hasła nie musieli się tłumaczyć pół godziny, jak ktoś nas o nie zapyta.
Dokładnie, musi być proste i jasne dla każdego.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 503
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #54 dnia: 05.02.2015, 13:30 »

Daniel, mając takie hasło na czapce, kiedy wychodziłbym na ryby, musiałbym się tak żegnać z dziećmi, jakbym jechał na wojnę. Nie wiadomo bowiem, czy bym wrócił.  :)

 :D :D :D
Lucjan

elvis77

  • Gość
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #55 dnia: 05.02.2015, 14:26 »
Ma też swoje zalety,bo w zależności kogo spotkasz to możesz się dopasować,bo albo jesteś mięsiarz,a nie wędkarzy albo, twierdzisz że mięsiarz to nie wędkarz
Ale faktycznie można nie mieć czasu na tłumaczenie

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #56 dnia: 05.02.2015, 15:41 »
Jeśli połów jest udany raczej często coś zabiorę ! Lubię Leszcza! Trafi się Jaź to przywiozę sztukę lub dwie rodzicom bo lubią! Sandacz jest moim niezwykle rzadkim przyłowem ale jak się trafi to przywiozę małżonce bo bardzo lubi. Uściślając to żeby nie skłamać nie zawsze ale często część zdobyczy zabieram! Jeśli nie jest to pełnia lata z upałami i zasiadka wielogodzinna to sztuki które planuję zabrać od ręki uśmiercam!
Arek

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #57 dnia: 05.02.2015, 16:51 »
Ja łowię na wodach dwóch towarzystw wędkarskich i czasem jak mam ochote na karpia lub amura to biorę.
Co roku do zbiornikow na których łowie wpuszczamy ryby przede wszystkim aby łowić ale również po to jeśli ktoś ma smak na rybkę aby ją móc złowić i zabrać.
Odpowiada mi bardziej taki model wędkarstwa niż ten PZW bo poza przyjemnością czasem też mogę zjeść swieżą rybke i nikt z kolegów nie nazywa mnie mięsiarzem.
Pozdrawiam

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #58 dnia: 05.02.2015, 18:25 »
Od czasu do czasu biorę karpika dla rodzinki.  :D

Offline beton

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 260
  • Reputacja: 9
Odp: Co robimy ze złowionymi rybami?
« Odpowiedź #59 dnia: 05.02.2015, 18:44 »
U mnie jest tak, zawswze wypuszczam ,ale nie zawsze do tej samej wody wiec nie wiem jak to nazwac. Ale zaznaczylem ze zawsze wypuszczam. Tam gdzie lowie jest masa malej plotki a obok plynie rzeka wiec rybki tam wypuszczam. I jak zlowie cos ladnego na innym lowisku to przywoze dla wymieszania genow