Co robimy ze złowionymi rybami?

[Tinca Fan]

... za plecami słyszę ,,K....rwa po co ty jeżdzisz na ryby skoro wszystko wypuszczasz idz się lecz nie szkoda ci kasy?,, koniec cytatu

Skąd ja to znam...

[wadziol]

... za plecami słyszę ,,K....rwa po co ty jeżdzisz na ryby skoro wszystko wypuszczasz idz się lecz nie szkoda ci kasy?,, koniec cytatu

Skąd ja to znam...

I na pewno dodatkowo..."ile ja bym ryb kupiła za te pieniądze wrzucone do wody".....



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tinca Fan]

I mój ulubiony klasyk: "Przecież karta Ci się nie zwróci".

[Maro81]

Jeszcze taki tekst slyszalem "Jade na ryby,a nie po ryby"

[JURI]

A nad wodę jadę ma ryby a do sklepu po ryby do jedzonka

[e-MarioBros]

Jestem wędkarzem od ponad 40 lat (początkowo łowiłem jako dziecko na dzikich stawach) . Przez całe życie wypuściłem około 95% złapanych ryb, w ostatnich dwóch latach wziąłem 1 rybę dla kolegi (nie licząc rejsu gdzie ryby wziął kapitan). Teraz to w zasadzie jem tylko ryby morskie i czasem pstrągi (kupione).

[Kafarszczak]

ja zawsze mowie, jezdze dla przyjemności a jak chce to w rybnym są

[Uli]

W UK wszystko wypuszczam a w Polsce czasami się zdarzało że braliśmy pojedyncze egzemplarze np takie których jeszcze się nie jadło - pierwsza tołpyga, pierwszy szczupak, pierwszy lin itd
Łowie dla przyjemności łowienia a nie  jedzenia

[FiveO]

Jako, że na wodzie komercyjnej której łowie regulamin wyraźnie zabrania wypuszczania wymiarowego karpia i amura muszę go zabrać, ale jeśli by chodziło o potrzeby moje i rodziców 2 karpie na rok by nam w zupełności wystarczyły, co do reszty to mam ciotkę która aż się trzęsie za karpiami
Na szczęście inne ryby mogę bez problemu wypuszczać, no cóż tam łowią "biedni" emeryci którym się wszystko musi zwrócić tj kwota 230 zł , a limit karpia do zabrania jest 20 na rok mało tego zbierają wszystko jak leci do siatki, to do wędzenia, octu to do kota itd.

Na zakończenie kawał:

-Panie wypuścisz pan tą rybę ?
-Tak, ale odbytem ...
 

[gregorio]

Jako, że na wodzie komercyjnej której łowie regulamin wyraźnie zabrania wypuszczania wymiarowego karpia i amura muszę go zabrać, ale jeśli by chodziło o potrzeby moje i rodziców 2 karpie na rok by nam w zupełności wystarczyły, co do reszty to mam ciotkę która aż się trzęsie za karpiami
Na szczęście inne ryby mogę bez problemu wypuszczać, no cóż tam łowią "biedni" emeryci którym się wszystko musi zwrócić tj kwota 230 zł , a limit karpia do zabrania jest 20 na rok mało tego zbierają wszystko jak leci do siatki, to do wędzenia, octu to do kota itd.

Na zakończenie kawał:

-Panie wypuścisz pan tą rybę ?
-Tak, ale odbytem ...
 

  o cholera ale dawno sie tak nie usmialem

Ja generalnie wypuszczam wszystkie zlowione ryby, czasami moze z 2 razy w roku wezme kilkanascie ploteczek bo lubie wraz z tesciem usiasc i podlubac smazone. Podczas lowienia trzymam ryby w siatce 3.5m , na koniec foteczka i do wody.Komentarzy co sie czlowiek naslucha czasami to az uszy bola

[Marcin Cichosz]

-Panie wypuścisz pan tą rybę ?
-Tak, ale odbytem ...
 

 

[Maro81]

Hardcorowy zarcik

[kubator]

Pod koniec roku zacząłem śmigać na komercję niedaleko mnie i tam sprawa zabierabia ryb jest rozwiązana w ten sposób.  Nie ma zabierania ryb jak ktoś sie bardzo mocno uprze to może kupić w cenach zaporowych jednak opłatę za wstęp 20zl można wykorzystać na jedzienie i picie w restauracji. Moim zdaniem świetne rozwiązanie.

[pio19681]

Najpierw zapelniam zamrażarki w domu i w garażu. Potem lodówkę w garażu.  Do rodziców mam 300 metrów to też coś podrzucę. Resztę rozdaje bo sprzedawać regulamin zabrania sąsiadom. A tak naprawdę kilka razy do roku zabieram 5-6 plotek żonie. 

[arek.de]

Lapie...filetuje...wpuszczam z powrotem