Autor Wątek: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?  (Przeczytany 22485 razy)

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 775
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #15 dnia: 06.02.2015, 00:29 »
Na gruncie etyki teistycznej po prostu nie jest tak, że normy moralne dotyczą wyłącznie "relacji między ludźmi": są bowiem normy moralne dotyczące odnoszenia się ludzi do Stwórcy. Oczywiście na gruncie etyki buddyjskiej również nie chodzi tylko o "relacje między ludźmi", choć z innych powodów. Zarzut arbitralności (oraz dogmatyzmu i szowinizmu gatunkowego) można równie dobrze postawić ujęciu, które z zasady ogranicza uniwersum moralne do ssaków z naszego gatunku.



Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #16 dnia: 06.02.2015, 00:37 »
Ale relacje do Stwórcy są trochę takie puste, bo przecież On nie może w żaden sposób stać się ich odbiorcą. Weźmy na przykład tomizm, w którym Bóg jest czystym aktem i nie ma w nim możności do przyjęcia jakiegokolwiek działania. Nie może być kresem żadnej relacji. Człowiek nawet kochać Boga nie może, bo w Nim nie ma możności do przyjęcia tej miłości. Podobnie będzie w innych systemach. Ten problem będzie rozwiązywała teologia moralna, ale czy etyka..? No nie wiem.
Co do arbitralności w kwestii zawężenia uniwersum moralnego do gatunku. To wydaje się jak najbardziej naturalne. Obserwujemy to w przyrodzie. Zwierzęta należące do tego samego gatunku lepiej się tolerują i wypracowują pewne normy współżycia w celu przeżycia, niż zwierzęta różnych gatunków.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #17 dnia: 06.02.2015, 06:22 »
kurde aż strach sie odezwać.panowie szacun za wasze wpisy,bo nieczesto widać na forach takie wpisy.dodam coś od siebie,mam nadzieje że nie dłupiego ;)  a wiec etyka wędkarska,a nie powinno to być już zakodowane w naszych głowach i wpojone przez naszych dziadów,rodziców.przecież wiadomo co z domu wyniesiesz,tak w życiu bedziesz postepować.takie moje krótkie rozumowanie

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #18 dnia: 06.02.2015, 07:26 »
A ja ujmę to inaczej. Według mnie etyka wędkarska wynika z kwestii możliwości dokonania wolnego wyboru. Wybór ten nie może oczywiście być sprzeczny z ogólnie przyjętymi standardami (kaleczenie ryb, śmiecenie). )
Cytuj
Wybieram, żeby nie śmiecić, dlatego, żeby innym miło się łowiło, spacerowało nad wodą...
Nie kaleczę ryb, bo mam jakieś współczucie dla zwierzęcia. Czy to współczucie ma charakter moralny???

Wybieram, żeby nie śmiecić, bo tak stanowi regulamin. Nie kaleczę ryb, gdyż jest to sprzeczne z ogólnie przyjętą normą społeczną (inaczej jest to sadyzm opisany w odmiennym wątku). Reszta już zależy od etyki wędkarza.
Oczywiście, jak pisał Fluffy prawo nie musi być etyczne i nie jest w 100%. Ja ograniczyłem się do indywidualnej etyki w ramach ogólnie przyjętych regulaminów i norm społecznych.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

elvis77

  • Gość
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #19 dnia: 06.02.2015, 08:28 »
Nie będę cytował poszczególnych fragmentów,ale odniosę się ogólnie do kilku wypowiedzi. Np. zabijanie złapanych ryb jest jak najbardziej etyczne,może być nie moralne,nie zgodne z naszym sumieniem,ale skrócenie cierpień,stresu itd.jest jak najbardziej etyczne.
Pomijam wyjątki kiedy mamy do czynienia z zabijaniem np. dla przyjemności,nie podlegają żadnej zbędnej dyskusji.
Kaleczenie ryb. Tu też pojawia się wątpliwość czy aby sam fakt wbicia haczyka w pysk ryby nie jest nie etycznyi nie moralny (dot.wędkowania rekreacyjnego,sportowego nie uwzględniającego zabijania i zabierania ryb) Nie możemy wykluczyć,że ryba łyknie  haczyk bardzo głęboko. I co wtedy? Nasza moralność i etyka bierze w łeb,a zdarza się to dość często.
Wędkarstwo rekreacyjne i sportowe z samego założenia nie jest,ani etyczne,ani moralnie usprawiedliwione. Jedynie wędkarstwo jako forma zdobywania pożywienia ma uzasadnie moralne.
Jeżeli już zdecydowaliśmy się na naciąganie pojęcia moralności i zasad etycznych za ogólną zgodą to wypadałoby od nowa zdefiniować w/w pojęcia i ustanowić jakiś dekalog
W miarę możliwości rozwinę myśl tylko piszę z tel i mam ograniczone możliwości także czasowe.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #20 dnia: 06.02.2015, 09:10 »
Elvis - etyczny wędkarz to ktoś, kto stara się wyrządzić jak najmniej szkody rybie, aby w jak najlepszym stanie oddać ją wodzie, jeżeli zaś ma rybę zabrać, to ją uśmierca w humanitarny sposób. Etyczny w tym przypadku nie oznacza kogoś, kto żadnej szkody rybom nie wyrządza, ryzyko jakies zawsze istnieje, że rybę bardziej się skaleczy...

Dlatego myślę, że we wszystkim chodzi o etyke wędkarską, która jest czymś zgoła innym niż powszechnie rozumiana etyka. Tak pięknie piszecie, że uważnie muszę dobierać słowa i czuję się w tym wątku niczym słoń w składzie porcelany! :D :D :D

Proponuję sformułować definicję etyki wędkarskiej. Wielu wędkarzy nie wie co to jest - może udałoby sie w prostych słowach ładnie to zawrzeć?


Co do zabijania ryb - łowiąc wiosną i latem wolałbym nie zabijać ich 'od razu'. Etyka etyką a zdrowy rozsądek też jest istotny. Mięso szybko może się popsuć. Nie zabieram ryb - ale jeżeli bym to robił, nie chciałbym 'zapodać' czegoś co 12 godzin poleżało w wysokiej tempreraturze. Sama 'etyka' nakazywałaby w ogóle poczekać na koniec sesji - i wybrać na przykład jedną lub dwie ryby... ;)
Lucjan

elvis77

  • Gość
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #21 dnia: 06.02.2015, 10:50 »
Elvis - etyczny wędkarz to ktoś, kto stara się wyrządzić jak najmniej szkody rybie, aby w jak najlepszym stanie oddać ją wodzie, jeżeli zaś ma rybę zabrać, to ją uśmierca w humanitarny sposób. Etyczny w tym przypadku nie oznacza kogoś, kto żadnej szkody rybom nie wyrządza, ryzyko jakies zawsze istnieje, że rybę bardziej się skaleczy...

Dlatego myślę, że we wszystkim chodzi o etyke wędkarską, która jest czymś zgoła innym niż powszechnie rozumiana etyka. Tak pięknie piszecie, że uważnie muszę dobierać słowa i czuję się w tym wątku niczym słoń w składzie porcelany! :D :D :D

Proponuję sformułować definicję etyki wędkarskiej. Wielu wędkarzy nie wie co to jest - może udałoby sie w prostych słowach ładnie to zawrzeć?


Co do zabijania ryb - łowiąc wiosną i latem wolałbym nie zabijać ich 'od razu'. Etyka etyką a zdrowy rozsądek też jest istotny. Mięso szybko może się popsuć. Nie zabieram ryb - ale jeżeli bym to robił, nie chciałbym 'zapodać' czegoś co 12 godzin poleżało w wysokiej tempreraturze. Sama 'etyka' nakazywałaby w ogóle poczekać na koniec sesji - i wybrać na przykład jedną lub dwie ryby... ;)
Luk pozwól,że się odniosę do tego co napisałeś.
Co do humanitarnego i właściwego obchodzenia się nie tylko z rybami,ale że wszystkimi organizmami żywymi pisałem w innych wątkach i tu się z Tobą w pełni zgadzam.
Ja też się czuję jak ten słoń...ale podejmuję wyzwanie gdyż dyskusja jest bardzo ciekawa i mam nadzieję,że koledzy mi wybaczą prosty język i ubogie słownictwo w tej jakże bogatej dyskusji,a raczej filozoficznych rozważaniach.
Też myślałem o spisaniu takiego
"dekalogu"tylko nie etycznego zachowania,a raczej właściwego. I tu właśnie ggłówną rolę odgrywało by racjonalne podejście tak jak napisałeś zdrowy rozsądek.
Dekalog ów miałby pełnić rolę takiego przewodnika lub poradnika właściwego postępowania.
Jeżeli ktoś podziela moje zdanie i uważa,że warto coś takiego stworzyć to zapraszam.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=699.0

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #22 dnia: 06.02.2015, 11:08 »
Też myślałem o spisaniu takiego
"dekalogu"tylko nie etycznego zachowania,a raczej właściwego. I tu właśnie ggłówną rolę odgrywało by racjonalne podejście tak jak napisałeś zdrowy rozsądek.
Dekalog ów miałby pełnić rolę takiego przewodnika lub poradnika właściwego postępowania.
Jeżeli ktoś podziela moje zdanie i uważa,że warto coś takiego stworzyć to zapraszam.
Daniel, dokładnie tak samo patrzę na omawianą sprawę i oczywiście zapisuję się do nowego wątku. Dlatego również jak Luk uważam:
że we wszystkim chodzi o etyke wędkarską, która jest czymś zgoła innym niż powszechnie rozumiana etyka.

W gruncie rzeczy z tego powodu zacząłem wątek, żeby spróbować odróżnić etykę od tego, co uważamy za zbiór pożądanych sposobów postępowanie wobec ryb.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

elvis77

  • Gość
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #23 dnia: 06.02.2015, 11:26 »
Twoje założenia były i są  super tylko wątek za szybko wszedł na tak wysoki  poziom i z pewnością wielu kolegów nie zabrało głosu,a teraz się boją,że jak coś napiszą nie tak to wyjdą na idiotów (w tym i ja). Jednak z drugiej strony wszystko to co zostało tu napisane jest bardzo ważne i pokazuje jak temat i podejście do niego jest bardzo złożony i nie jednoznaczny. Mnie taka forma nie przeszkadza jednak widząc ile osób bierze czynny udział w dyskusji uważam,że temat wart jest dalszej analizy jednak nieco prościejszej formie.  Ale wstęp i zarys problemu Super.

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #24 dnia: 06.02.2015, 11:40 »
Twoje założenia były i są  super tylko wątek za szybko wszedł na tak wysoki  poziom

Przepraszam za to swoje zadęcie. Już się poprawiam. O:)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

elvis77

  • Gość
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #25 dnia: 06.02.2015, 12:04 »
To nie tak. Tylko oglądalność spadła

Offline Arcymisiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdzieś na Opolszczyźnie.
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #26 dnia: 06.02.2015, 16:28 »
No cóż... Może i ja swoje trzy grosze wtrącę, bo dawno mnie tu nie było. :) Chciałbym jednak swoje przemyślenia określić w prosty sposób, bez jakiś akademickich wywodów odbiegających nurtem filozoficznym. Otóż... Etyka wędkarska według mnie, jest celem moralnego działania człowieka w sposób dojrzały, rozgraniczający dobro od zła i podejmowaniu właściwych wyborów, mających na celu dobro otaczającej nas fauny i flory.
Czasami niektórzy z tymi wyborami mają problem, kiedy np: złowi się sumika karłowatego, którego według regulaminu nie można wypuścić z powrotem do wody, a z drugiej strony jest to żywa istota która cierpi -  tu powstaje dylemat... Osobiście uważam, że w tym konkretnym przypadku dobrem będzie szybkie uśmiercenie ryby, zakopanie, lub  zabranie do domu w celach konsumpcyjnych własnych, lub dla kotka - myślę, że według mnie to etyczny wybór, mający na celu większe dobro dla kondycji wodnego ekosystemu. Nie wiem, czy ten przykład dobrze dobrałem i jest przykładem właściwym, ale ja tak właśnie postrzegam te sprawy.


Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #27 dnia: 06.02.2015, 23:25 »
Wybieram, żeby nie śmiecić, bo tak stanowi regulamin.
A gdyby w regulaminie nie było takiego zapisu? :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #28 dnia: 07.02.2015, 00:24 »
Mi jeszcze przyszło do głowy coś co może z etyką sensu stricto nie ma nic wspólnego - ale świadczy o naszym wizerunku , odbieraniu nas wędkarzy przez resztę społeczności
Jaki jest stereotyp wędkarza ? - ciuchy przechodzone które żal wywalić, ubrania robocze,panterki z ruskiego demobilu,  gumofilce . Wszystko raczej bylejakie i niezbyt czyste . Ludzie przez to odbierają nas jak łachmytów i brudasów
Dlaczego mamy być gorsi od myśliwych zawsze majacych na sobie odpowiednie ubranie rozpoznawalne od razu ?
Nie twierdzę że musimy zaraz wydawać cieżkie pieniadze na super markowe ciuchy wędkarskie - wybór jest jednak przeogromny i na pewno każdego wędkarza stać na zakup specjalnego stroju
Pozdrawiam - Gienek

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #29 dnia: 07.02.2015, 00:32 »
Mi jeszcze przyszło do głowy coś co może z etyką sensu stricto nie ma nic wspólnego - ale świadczy o naszym wizerunku , odbieraniu nas wędkarzy przez resztę społeczności
Jaki jest stereotyp wędkarza ? - ciuchy przechodzone które żal wywalić, ubrania robocze,panterki z ruskiego demobilu,  gumofilce . Wszystko raczej bylejakie i niezbyt czyste . Ludzie przez to odbierają nas jak łachmytów i brudasów
Dlaczego mamy być gorsi od myśliwych zawsze majacych na sobie odpowiednie ubranie rozpoznawalne od razu ?
Nie twierdzę że musimy zaraz wydawać cieżkie pieniadze na super markowe ciuchy wędkarskie - wybór jest jednak przeogromny i na pewno każdego wędkarza stać na zakup specjalnego stroju

Absolutnie się zgadzam. Mam identyczne odczucia. Zresztą kiedyś coś nawet pisałem o tym na WT. "Łachmyta"- to słowo trafia w punkt :thumbup:
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.