Luk,ok - ale to nie zmienia faktu, że to co się ludziom sprzedaje jest :
1. Niewłaściwie karmione
2. zle przetrzymywane w hodowli
3. I nas t r u j e
A wciska się nam, że to samo zdrowie taki łosoś, czy inna rybka z Bałtyku, np. We Francji, np.: taki łosoś jest wyraznie oznaczony na stoisku, tzn, klient wie skąd pochodzi / przynajmniej teoretycznie

/. Ja nie jadam ryb morskich. Nawet tuńczyka, bo im starsza ryba tym więcej odklada sie w jej mięsie toksyn.

A kto lubi suschi, no to ...smacznego. Jego sprawa.
