W przypadku muchówek chodzi nawet o mniej nieraz... A nawet niech to by było 100g, czy dla faceta to jest dużo, wybaczcie za moją postawę w tej kwestii, ale chłop to ma być chłop, a nie pedałek w przykrutkawych rurkach z pampersem i brodą drwala, choć nigdy nawet siekiery w ręce nie trzymał... Taka jest szara rzeczywistość...
Jezdzisz samochodem czy moze konno?
A jesli autem to jakimś polonezem czy kupiłeś auto ze wspomaganiem? Wypada meżczyznie takim jezdzic?
Rozumiem że polujesz? Bo prawdziwy chłop nie kupi przecież jakiś mrożonek.
Rozumiem też, że prawdziwy chłop musi jechać potem i raz na jakiś czas kobicie przypieprzyć. Walić browara za browarem i być panem domu.
Praktycznie zawsze cena nie idzie proporcjonalnie z jakością a za markę i renomę się dopłaca.
Przepraszam za poniższe słowa ale juz z tematów nozowych wyniosłem doświadczenie, że na ceny narzekają Ci którzy by chcieli ale albo ich nie stać albo żal im wydać taką kasę i szukają sobie tłumaczeń.
Ktoś powie, że nóż za 10 zł sprawdzi się tak samo jak ten za 10 000zl. Nie. To nie jest prawda. Tak samo z wędkami. Tak samo z samochodami itp.
Zarówno maluch jak i nowy mercedes dowiozą nas do celu. Ale komfort jednak inny.
Łowię tym co mam. Tym na co mogę sobie pozwolić jednek w żaden sposób nie usiłuje ująć niczego tym wędkom droższym. Z pewnością sa bowiem przyczyny ich wyższej ceny.
A jest zbyt wiele by wymieniać więc tylko wspomnę o materiałach, projektach, badaniach nad nimi, kontrolą jakości, miejscem produkcji, innymi kosztami itp.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka