Panowie, odnośnie spania w samochodach, ceny nie ustalaliśmy z właścicielką. Dla niej na pewno ważny jest zarobek, ale jeżeli mieć będziemy pełną obsadę domków, to sprawa wyglądać będzie inaczej jak w przypadku gdy połowa ich stać będzie pustych, a ludzi będzie dajmy na to 80.
Na miejscu są prysznice, umywalnie, atrakcje, więc ktoś kto nocuje w samochodzie, wg mnie powinien coś zapłacić. Jeżeli wykupi łowisko - za 20 zeta na dzień, czyli 40 PLN za dwie doby - to nie jest to chyba dużo. Być może uda się zejść z ceny. Fajnie też by było, gdybyśmy stołowali się na miejscu, jak również raczyli sprzedawanymi tam napojami, w tym 'wyskokowymi'. Opory właścicielki powinny zniknąć zupełnie.