Ostatnio któryś z kolegów wstawił na forum film, na którym Des Shipp pokazuje ciekawą metodę. W kulach zanętowych robi dziurę i do tej dziury wsypuje żywe robaki, a następnie zakleja.
To jest dobra metoda, jeśli chcemy, żeby robaki nie rozwaliły nam szybko kuli zanętowej oraz żeby robaki dotarły na dno i nie zostały po drodze zjedzone przez drobnicę.
Oczywiście, jeśli zależy nam, żeby robaki nie rozłaziły się po dnie, to nie ma innej metody, jak tylko uśmiercenie ich.