Autor Wątek: Nowy film Lucia - Method feeder trendy 2017 - leszcze i karpie ze Stachem  (Przeczytany 35877 razy)

Offline domino

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Trzeba przyznać, że Pan Staszek ma wiedzę i sprzęt. Fajny patent z tym ramieniem na wędki. Pełen szacunek.
Fajna sprawa dla tych co narzekają na drgania jak ramię jest przymocowane do np. Cuzo. Trzeba pomyśleć nad czymś takim, dobry patent. W ogóle Pana Stacha się sympatycznie ogląda :)

Offline Gimli

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Mi się jednak wydaje że koszyki do " methody" bynajmniej w Polsce były znacznie wcześniej niż do method feedera. Tak więc co do nazewnictwa bym poważnie dyskutował. Karpiarze na tak zwaną " metodę" łowili znacznie wcześniej niż nazwa ta bynajmniej w Polsce pojawiła się przy feederach.  Więc " metoda" to ciężkie gruntowe łowienie karpii a method feeder to znacznie młodsza dyscyplina w Polsce. Widze że pan Staszek dorabia trochę własnej historii, w stylu karpiarze zanęcający stanowisko koszykiem do method feedera, zapewne kiedy leci do wody gruby pellet, partykuły czy kulki. Więc nie ze wszystkim bym się tak do końca zgodził.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 992
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
W ostatnim filmie Pan Staszek używa podajników prestona. Ciekawi mnie średnica żyłki głównej

Kadłubek

  • Gość
Wspominał o tym, że łowi dosyć cienko.
Jak na mój gust to nie mają tam zaczepów bo przy moich łowiskach 0,20 strzelała jak nitka.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 992
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Wydaje że cienko było na przyponach ale już nie chce mi się szukać. A interesuje mnie średnica żyłki bo w łącznikach jest dość mały otwór do żyłki głównej

Kadłubek

  • Gość
O przyponach jest na początku filmu leniuszku :)
Mówi, że wiąże na 0,20 z Trabbuco a niektóre cieńsze. Jaka główna to napiszę za chwile bo słucham specjalnie dla Ciebie.
Będzie edit jak skończę.

Jego komentarz na YT:
Cytuj
Żyłka 22 jest tak mocna że każdy feeder przy siłowym holu może się rozlecieć .Po co wiec używać grubszej. Ja używam 0,203 jest super byle tonęła. Jak masz kolegów na sąsiednich stanowiskach to każda ryba do 10kg jest do wyjęcia .Tam ktoś napisał że używanie małych haków i 0,20 przyponów doprowadza do ich zerwania i potem ryba pływa z hakiem - to bzdury bo haki bezzadziorowe same się uwolnią a szkody praktycznie nie czynią. Ale to długi temat na kolejny film.

I drugi komentarz:
Cytuj
Odpowiadam na pytania zawarte w komentarzach do filmu. Przypony wiążę  sam na hakach 10-14 bezzadziorowych/drennan guru, hikara, trabucco itp./żyłka przeważnie 0,20. Koszyki do wyboru i koloru z gumą i bez/przelotowe/ najczęściej preston bo do nich pasują szybkozłączki .Żyłka główna 0,203  lub 22,3  Trabucco tonąca match

Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
O przyponach jest na początku filmu leniuszku :)
Mówi, że wiąże na 0,20 z Trabbuco a niektóre cieńsze. Jaka główna to napiszę za chwile bo słucham specjalnie dla Ciebie.
Będzie edit jak skończę.

Jego komentarz na YT:
Cytuj
Żyłka 22 jest tak mocna że każdy feeder przy siłowym holu może się rozlecieć .Po co wiec używać grubszej. Ja używam 0,203 jest super byle tonęła. Jak masz kolegów na sąsiednich stanowiskach to każda ryba do 10kg jest do wyjęcia .Tam ktoś napisał że używanie małych haków i 0,20 przyponów doprowadza do ich zerwania i potem ryba pływa z hakiem - to bzdury bo haki bezzadziorowe same się uwolnią a szkody praktycznie nie czynią. Ale to długi temat na kolejny film.
I drugi komentarz:
Cytuj
Odpowiadam na pytania zawarte w komentarzach do filmu. Przypony wiążę  sam na hakach 10-14 bezzadziorowych/drennan guru, hikara, trabucco itp./żyłka przeważnie 0,20. Koszyki do wyboru i koloru z gumą i bez/przelotowe/ najczęściej preston bo do nich pasują szybkozłączki .Żyłka główna 0,203  lub 22,3  Trabucco tonąca match
Chyba się Pan Staszek trochę zagubił w tej swojej metodzie :facepalm:

Piotr

Offline Gimli

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Tak, a potem hak z zadziorem dalej na filmie :P pozatym hasło, że mniejsze haki robią mniej szkody rybie to jakaś paranoja. Widać, że ktoś chce być mądrzejszy niż go w ustawie przewidzieli. Nie znoszę " głupiej logiki".

Jednak bynajmniej na dzień dzisiejszy, nasz Luk nie ma równego sobie merytorycznie kanału.

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Mi się jednak wydaje że koszyki do " methody" bynajmniej w Polsce były znacznie wcześniej niż do method feedera. Tak więc co do nazewnictwa bym poważnie dyskutował. Karpiarze na tak zwaną " metodę" łowili znacznie wcześniej niż nazwa ta bynajmniej w Polsce pojawiła się przy feederach.  Więc " metoda" to ciężkie gruntowe łowienie karpii a method feeder to znacznie młodsza dyscyplina w Polsce. Widze że pan Staszek dorabia trochę własnej historii, w stylu karpiarze zanęcający stanowisko koszykiem do method feedera, zapewne kiedy leci do wody gruby pellet, partykuły czy kulki. Więc nie ze wszystkim bym się tak do końca zgodził.

Masz rację. Na przełomie lat 90-tych i 2000-ych w ofercie Tandem Baitsa były takie koszyki coś jakby z trzech żeberek zbudowane zakładane centrycznie przelotowo na żyłkę oraz zanęty do metody właśnie, one były bardzo mocno pracujące. Ja te zanęty wkładałem do normalnego koszyczka zanętowego i w Halinowie te zanęty dawały rybę za rybą :)
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Gimli

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Stary Tandem to było coś, ale niestety tendencja zniżkowa 🤔. Kozackie były też zanęty z Dynamita że o starbaitsie tylko te ceny. Ale te czasy nauczyły mnie kombinować, i teraz zawsze muszę coś po swojemu podrasować. W prawdzie na ryby od 10 września, ale już się powoli szykuję 😂. A tak na prawdę spora część feederowych patentów, to nic innego jak adaptacja starych karpiowych patentów. O ile się nie mylę, to pierwsze elementy do method feedera w polsce się pojawiły około 2010 roku. Bynajmniej z tego co ja kojarze. Pierwszy artykuły temat method feedera, to był rok 2011 ja pisałem o tym w gazecie w 2012. Pamiętak jak rozmawiałem z jednym wędkarskim dziennikarzem, o propagowaniu metchod feedera około 2013 roku, to mnie obśmiał, a dziś sam publikuje w tych tematach, chociaż widzę że praktyką on nie grzeszy 😂

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 851
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Mnie zainteresował motyw używania sztywnej żyłki na przypon. Ma to na celu "odrzucić " przynętę od koszyka. Prawdę mówiąc, nie rozumiem tego. Po ostatnich doświadczeniach gdy łowiłem z moim młodym na komercji skuteczność przynęty w podajniku w stosunku do przynęty poza podajnikiem (co w pierwszym filmie jest omawiane - i mam na myśli podobny sposób prezentacji), jest druzgocąca dla tezy stawianej w filmie, że  przynęta ma być "katapultowana" z kopca zanęty w koszyku.

Czy macie w tym temacie swoje spostrzeżenia i czy możecie się nimi podzielić?

Offline ILikeCookiz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Łowie różnie, na przypony z plecionki, żyłki i fluocarbonu i myślę że wiele zależy od łowiska i dnia. Generalneia jak mi ryba brała to na wszystko, jak nie brała to też na wszystko.
Ale sztywny przypon ma ten plus ze z dużą pewnością ładnie położy zestaw obok koszyka i haczyk nie zaczepi się o koszyk.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 148
  • Reputacja: 238
  • Płeć: Mężczyzna
Mnie zainteresował motyw używania sztywnej żyłki na przypon. Ma to na celu "odrzucić " przynętę od koszyka. Prawdę mówiąc, nie rozumiem tego. Po ostatnich doświadczeniach gdy łowiłem z moim młodym na komercji skuteczność przynęty w podajniku w stosunku do przynęty poza podajnikiem (co w pierwszym filmie jest omawiane - i mam na myśli podobny sposób prezentacji), jest druzgocąca dla tezy stawianej w filmie, że  przynęta ma być "katapultowana" z kopca zanęty w koszyku.

Czy macie w tym temacie swoje spostrzeżenia i czy możecie się nimi podzielić?
Tak łowią też fachowcy z genesis carp na swoich filmach - wyjaśnienie jest jedno = komercja. Tutaj to i na złoty haczyk złowisz karpia.
Ja przykładowo stosuję plecionki na przypon, bo żyłka u mnie powodowała efekt wybicia się przynęty poza koszyk. Już nie wspominam jak ryba żeruje i rozmywa zanęte

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 851
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Z tym splątaniem o koszyk  to losowa sprawa - praktycznie nie mam  A łowię na przypony 0,2 i 0,23.
Łowiłem z młodym na komercji  i  nie było różowo .
Ja około 10 rybek od 2 do 10 kg a młody z przyponem poza koszykiem nawet brania nie miał.
Łowił na to samo co ja i szukał ryby po 2 godz bez brania.
Brania były po 10 -15 minutach od zarzucenia.
Dzień był  kiepski i na dodatek drapieżnik ganiał.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 394
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Mnie zainteresował motyw używania sztywnej żyłki na przypon. Ma to na celu "odrzucić " przynętę od koszyka. Prawdę mówiąc, nie rozumiem tego. Po ostatnich doświadczeniach gdy łowiłem z moim młodym na komercji skuteczność przynęty w podajniku w stosunku do przynęty poza podajnikiem (co w pierwszym filmie jest omawiane - i mam na myśli podobny sposób prezentacji), jest druzgocąca dla tezy stawianej w filmie, że  przynęta ma być "katapultowana" z kopca zanęty w koszyku.

Czy macie w tym temacie swoje spostrzeżenia i czy możecie się nimi podzielić?

Sztywna żyłka czyli taka 0.26 mm lepiej zacina, taki był powód jej stosowania, i praktycznie wszystkie firmy wędkarskie swoje przypony wypuściły na dużych średnicach żyłek, dopiero po czasie sami wędkarze chcieli żyłek cieńszych, może chociażby dlatego, że rwali zestawy, i weszły partie ze średnicami od 0.19 do 0.23 mm. Były dyskusje na ten temat pomiędzy wędkarzami w UK i z tego co pamiętam, wiele zależy od preferencji. Ale tu też trzeba zrozumieć, że taki Steve Ringer łowi na sprzęcie najwyższej klasy, kije kosztują około 300 funtów sztuka. Więc nie ma się co dziwić, że podejście niektórych i mniejsze średnice są tez podyktowane klasą sprzętu, który wymiernie pomaga. Wyczynowcy schodzą ze średnicą do pewnego poziomu, bo im cieńsza żyłka tym lepsze wyniki, jednak nie można tracić ryb, więc mają jakieś swoje żyłki dopasowane do danych łowisk (warto mieć to na uwadze).


Ja testowałem różne grubości i nie zauważałem wielkich różnic, aczkolwiek miałem problemy z zatrzymywaniem karpi 4+ kg w pewnych sytuacjach, co kończyło się strata przyponu (na przyponach 0.22). Karpie się upierały na szarżę w jednym kierunku, i tu nie wytrzymywała żyłka, taka była specyfika miejscówki. Wg mnie żyłka nie przeszkadza mocno rybie, ta jakby jej nie zauważa. Nie ma też sensu używać fluorocarbonu, tu też nie miałem lepszych wyników. Na pewno jednak przy większych rybach plecionka jest super, nie niszczy się. Drobna może rozcinać karpiom pyski. Wiele uszkodzeń ryby to nie hak co rozcina, ale cieńsza żyłka, która przy wyjmowaniu ryby przy napięciu żyłki  (mowa o przyponie) lub gdy podajnik jest pod rybą, może powodować brzydkie rozcięcia pyska z boku, przy wąsach. Dlatego dla mnie to też argument, aby używać żyłek 0.26 mm do przyponów.

Łowienie na Metodę z przynęta z boku wg mnie mija się z celem, wyniki są o wiele gorsze. Łowię koszykiem przelotowo z samozacięciem, i mam więcej brań przy przyponie 20 cm. Ryba jakby jest podejrzliwa gdy przynęta jest obok podajnika a nie na nim. Może to być spowodowane też tym, że w wielu wypadkach zasysa zanętę a nie przynętę ;)
Lucjan