Na ten temat odbyło się już tutaj wiele dyskusji. Każdy, na szczęście, ma prawo mieć swoje zdanie.

Ja na ten rok mam taki plan:
- nie opłaciłem pierwszy raz od dłuższego czasu PZW, w tym wód sekcyjnych (łowiłem w przeszłości na takich 3 łowiskach)
- lubię rzeki, więc spaceruję sobie kilometrami wzdłuż brzegów - bez wędek tylko z aparatem fotograficznym, miałem szczęście w tym roku pozwiedzać min. Elsterę, Luppe, Saale, Sprewę, Elbę (NRD) , Olzę (wzdłuż granicy i w Czechach), spodobało mi się to - cały rok planuje kontynuację, a jak się jakiś staw/jezioro napatoczy - robię to samo
- na komercje jeżdżę tylko polując na konkretne interesujące mnie gatunki ryb, jeśli karpie to interesują mnie tylko większe sztuki - a te nie są aż tak łatwe do złapania ... przynajmniej dla mnie
