Autor Wątek: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g  (Przeczytany 23684 razy)

Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #60 dnia: 30.05.2017, 23:27 »
Jakby co to poszedł pw

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #61 dnia: 31.05.2017, 06:25 »
Tak jest zablokowany na stałe. Łowię na głębokości 2-3m

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ogólnie kij 3.9 m spławki 1.5 g  do tego montowany na stałe przy takim gruncie.  Z taką kombinacją nawet doświadczona osoba może mieć problemy z osiągnięciem sensownych odległości. Taka kombinacja jest fajna do delikatnego łowienia ale na nieco płytszych miejscach. Jesteś początkujący więc w twoim przypadku proponował bym albo większy spławik, albo zestaw montować przelotowo.  To powinno ci pomóc osiągnąć te 15-20 m.

Offline Tomek1972

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #62 dnia: 31.05.2017, 08:50 »
Witam.
Patrząc na zdjęcie gdzie widać szczytówkę dla mnie jest ewidentnie owinięta żyłka wokół szczytówki dlatego szczytówka pracuje inaczej jest sztywniejsza zresztą opisujesz to później. Dlatego osiągasz tak krótkie rzuty. Poza tym podstawowe zasady łowienia odległościówką:
-gramatura spławika nie świadczy o delikatności  i czułości zestawu(w tych warunkach co piszesz spokojnie będę używał spławika z dociążeniem 14 gram dokładając na żyłkę tylko 0,2 grama plus krętlik i mój zestaw będzie czulszy od Twojego spławika 1,5 grama( w tym co opisałem zestaw na bezwietrzną pogodę).
 Jeżeli zaczyna wiać wtedy ściągam obciążenie spod spławika odkręcając mosiężne podkładki (dobrze jest zważyć podkładki która ile waży) po jednej a tą samą wagę obciążenia w śrucinach dokładam na żyłkę. Robię tak do czasu aż zestaw będzie zakotwiczony przy wietrznych warunkach(ściągamy obciążenie spod spławika i dokładamy na żyłkę śruciny).
-następna zasada którą ja stosuję to zakładam micro krętlik zawsze aby nie skręcać żyłki
-następna zasada obciążenie rozmieszczam dwu punktowo na żyłce( śrucina przy krętliku   później reszta śrucin. Śrucina przy krętliku kotwiczy zestaw(jeżeli chcemy aby spławik stał w miejscu)
-następna zasada długość przyponu musi być większa niż odległość między krętlikiem ze śruciną a resztą obciążenia( np. odległość między śrucinami wynosi  20 cm wtedy przypon od 25 cm w górę.(inne rozmieszczenie ołowiu jak na początek przygody z odległościówką niestety wymaga wprawy w łowieniu i zarzucaniu)
- stosuj jeżeli łapiesz na wodzie o głębokości do 3-3,5 metra na stałe łącznik Lorpio do waglerów. Nie niszczą żyłki i cena jest w miarę przystępna. Można to zastąpić śrucinami trzy przed spławikiem i trzy za ale ciężko jest kupić dobry śrut który nie niszczy żyłki aby można go było swobodnie zaciskać poza tym w takim mocowaniu spławika ołów musi być centryczny aby dobrze leciał.
-następna zasada zarzucamy zawsze dalej aby zatopić żyłkę( rzucamy, wkładamy szczytówkę do wody gdzieś na 0,3-0,5 metra pod wodę  delikatnie zacinamy nie wyciągając szczytówki z wody i robimy parę obrotów korbką kołowrotka w miarę szybko aby ściągnąć zestaw w pole nęcenia. Powinniśmy mieć wtedy zatopioną żyłkę.
-następna zasada na płytkiej wodzie powiedzmy do 2 metrów nie stosuj spławików typu ołówek(jeżeli łowisz na spławik z dociążeniem). Po rzucie gdy spławik ląduje w wodzie nurkuje prawie do dna później się wynurza. Co się dzieje z rybami jeżeli Ci nie wyjdzie rzut i trafisz w swoje pole nęcenia odpowiedz sobie sam. Tą zasadę można łamać jeżeli jestem pewien że za każdy razem uda mi się rzucić dalej abym mógł ściągnąć zestaw w pole nęcenia (trzeba oglądać pogodę i brać poprawki na wiatr w doborze sprzętu jeżeli dysponuje się jedną odległościówką). Dla początkującego lepsze są spławiki z bombką na końcu.
-następna zasada aby zaoszczędzić na spławikach. Kupuj sprawdzone marki. Dla mnie jest to Trabucco a później spławik Darka Ciechańskiego sklep Vimba lub dostępny u Górka na sklepie internetowym.Nie kupuj byle czego. Lepiej kupić jeden dobry spławik do odległościówki niż 4 gorsze w  cenie jednego. Poza tym tuba na spławiki odległościowe lub pudełko wtedy posłużą długie lata.

Życzę powodzenia i mam nadzieję że inni też z tych porad skorzystają.
W razie pytań piszcie. :D


Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #63 dnia: 31.05.2017, 09:28 »
Witam.
Patrząc na zdjęcie gdzie widać szczytówkę dla mnie jest ewidentnie owinięta żyłka wokół szczytówki dlatego szczytówka pracuje inaczej jest sztywniejsza zresztą opisujesz to później. Dlatego osiągasz tak krótkie rzuty. Poza tym podstawowe zasady łowienia odległościówką:
-gramatura spławika nie świadczy o delikatności  i czułości zestawu(w tych warunkach co piszesz spokojnie będę używał spławika z dociążeniem 14 gram dokładając na żyłkę tylko 0,2 grama plus krętlik i mój zestaw będzie czulszy od Twojego spławika 1,5 grama( w tym co opisałem zestaw na bezwietrzną pogodę).
 Jeżeli zaczyna wiać wtedy ściągam obciążenie spod spławika odkręcając mosiężne podkładki (dobrze jest zważyć podkładki która ile waży) po jednej a tą samą wagę obciążenia w śrucinach dokładam na żyłkę. Robię tak do czasu aż zestaw będzie zakotwiczony przy wietrznych warunkach(ściągamy obciążenie spod spławika i dokładamy na żyłkę śruciny).
-następna zasada którą ja stosuję to zakładam micro krętlik zawsze aby nie skręcać żyłki
-następna zasada obciążenie rozmieszczam dwu punktowo na żyłce( śrucina przy krętliku   później reszta śrucin. Śrucina przy krętliku kotwiczy zestaw(jeżeli chcemy aby spławik stał w miejscu)
-następna zasada długość przyponu musi być większa niż odległość między krętlikiem ze śruciną a resztą obciążenia( np. odległość między śrucinami wynosi  20 cm wtedy przypon od 25 cm w górę.(inne rozmieszczenie ołowiu jak na początek przygody z odległościówką niestety wymaga wprawy w łowieniu i zarzucaniu)
- stosuj jeżeli łapiesz na wodzie o głębokości do 3-3,5 metra na stałe łącznik Lorpio do waglerów. Nie niszczą żyłki i cena jest w miarę przystępna. Można to zastąpić śrucinami trzy przed spławikiem i trzy za ale ciężko jest kupić dobry śrut który nie niszczy żyłki aby można go było swobodnie zaciskać poza tym w takim mocowaniu spławika ołów musi być centryczny aby dobrze leciał.
-następna zasada zarzucamy zawsze dalej aby zatopić żyłkę( rzucamy, wkładamy szczytówkę do wody gdzieś na 0,3-0,5 metra pod wodę  delikatnie zacinamy nie wyciągając szczytówki z wody i robimy parę obrotów korbką kołowrotka w miarę szybko aby ściągnąć zestaw w pole nęcenia. Powinniśmy mieć wtedy zatopioną żyłkę.
-następna zasada na płytkiej wodzie powiedzmy do 2 metrów nie stosuj spławików typu ołówek(jeżeli łowisz na spławik z dociążeniem). Po rzucie gdy spławik ląduje w wodzie nurkuje prawie do dna później się wynurza. Co się dzieje z rybami jeżeli Ci nie wyjdzie rzut i trafisz w swoje pole nęcenia odpowiedz sobie sam. Tą zasadę można łamać jeżeli jestem pewien że za każdy razem uda mi się rzucić dalej abym mógł ściągnąć zestaw w pole nęcenia (trzeba oglądać pogodę i brać poprawki na wiatr w doborze sprzętu jeżeli dysponuje się jedną odległościówką). Dla początkującego lepsze są spławiki z bombką na końcu.
-następna zasada aby zaoszczędzić na spławikach. Kupuj sprawdzone marki. Dla mnie jest to Trabucco a później spławik Darka Ciechańskiego sklep Vimba lub dostępny u Górka na sklepie internetowym.Nie kupuj byle czego. Lepiej kupić jeden dobry spławik do odległościówki niż 4 gorsze w  cenie jednego. Poza tym tuba na spławiki odległościowe lub pudełko wtedy posłużą długie lata.

Życzę powodzenia i mam nadzieję że inni też z tych porad skorzystają.
W razie pytań piszcie. :D

Kolejny raz napiszę i mam nadzieję, że następne osoby, które będą pisały coś w tym wątku nie przyczepią się do żyłki owijającej szczytówkę. Żyłka dlatego wygląda jakby była owinięta na blanku ponieważ robiąc to zdjęcie wędka NIE była złożona jak na łowisku tylko szczytówka leżała sobie luźno na stole, a żyłka (też luźna) położyła się na niej. Zdjęcie nie miało przedstawiać tego jak wygląda szczytówka wraz z żyłką w trakcie rzutu, tylko zdjęcie pokazuje grubość samej szczytówki. Wiem, że żyłka nie może owijać blanku. Wiem ;D Nie musicie mi tego pisać :) Odpowiadając na dalszy ciąg Twojej wypowiedzi. Odległościówką łowię już jakieś 3 lata i wiem jak złożyć zestaw i wiem jak rzucać sliderem na odległość 20m - 30m. Jeżeli ten zestaw, który mam złożony jest źle zrobiony to dlaczego wszyscy polecają dla początkujących filmiki Luka. Zestaw jest zrobiony idealnie tak, jak Luk omawia to w swoich filmikach, tylko, że u niego zestaw leci na ładnych parę metrów, a u mnie niestety kończy się to na 2m. Wiem też, że wagglerem nie rzucę na odległość 20m (od tego mam slider z odległościówką). Chciałbym łowić bliżej brzegu, dlatego zainteresowałem się metodą waggler. Oczywiście nie chce tutaj nikogo obrażać, ani się denerwować i bardzo dziękuję wszystkim, że chcecie mi pomóc :-[ Szanuję też wasze doświadczenie w tej dziedzinie i wiem, że na pewno nie dorównuję wam swoim. Chciałbym tylko żebyście wiedzieli, że nie jestem początkującym wędkarzem, który pierwszy raz w życiu trzyma wędkę w ręku. Łowie różnymi metodami (Karpiowo, odległościowo, teraz zaczynam method feeder) i nigdy nie miałem problemów. Dopiero tutaj jest problem z rzutem, gdzie wydaje mi się, że to przez wędkę ale nie jestem pewny dlatego pytam Was :)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #64 dnia: 31.05.2017, 10:14 »
Jest prawdopodobnie jeden dość prosty sposób żeby ten problem wyeliminować - załóż wagglera 3g :) w niczym to nie powinno przeszkadzać, a może usunąć problem.

Piszesz, że łowisz na spławik więc technikę rzutu masz. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie słyszysz dźwięku jaku wydaje przy rzucie przecinane powietrze. Może robisz za słaby wymach lub faktycznie tak lekki spławik jest problemowy przy rzucie?
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #65 dnia: 31.05.2017, 10:49 »
Jest prawdopodobnie jeden dość prosty sposób żeby ten problem wyeliminować - załóż wagglera 3g :) w niczym to nie powinno przeszkadzać, a może usunąć problem.

Piszesz, że łowisz na spławik więc technikę rzutu masz. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie słyszysz dźwięku jaku wydaje przy rzucie przecinane powietrze. Może robisz za słaby wymach lub faktycznie tak lekki spławik jest problemowy przy rzucie?
Powiem Ci tak. Jak zamachne się wędką tak jakbym miał rzucać metodą to dźwięk jest. Slychać charakterystyczny dźwięk. Żyłki z kołowrotka wybiera ale spławik leci bardzo powoli i opada 2m ode mnie z żyłką obok. To wygląda tak jakby spławik wogóle nie dostawał pędu.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #66 dnia: 31.05.2017, 10:58 »
Jest prawdopodobnie jeden dość prosty sposób żeby ten problem wyeliminować - załóż wagglera 3g :) w niczym to nie powinno przeszkadzać, a może usunąć problem.

Piszesz, że łowisz na spławik więc technikę rzutu masz. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie słyszysz dźwięku jaku wydaje przy rzucie przecinane powietrze. Może robisz za słaby wymach lub faktycznie tak lekki spławik jest problemowy przy rzucie?
Powiem Ci tak. Jak zamachne się wędką tak jakbym miał rzucać metodą to dźwięk jest. Slychać charakterystyczny dźwięk. Żyłki z kołowrotka wybiera ale spławik leci bardzo powoli i opada 2m ode mnie z żyłką obok. To wygląda tak jakby spławik wogóle nie dostawał pędu.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

To spróbuj cięższy, 3-4g powinny załatwić sprawę.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #67 dnia: 31.05.2017, 11:00 »
A jak wtedy ze śrucinami? Lepiej założyć więcej tych stotze nr 8 czy kupic troszkę cięższe np nr 6?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #68 dnia: 31.05.2017, 11:13 »
To zależy czy będziesz rzucał obciążonym czy nie. Jak obciążony to starczą te co masz, jak nie to najpierw zobacz w ogóle czy się poprawiło, a później bym kupił większe Stotze :) Do testów wystarczą w zupełności śruciny.

Jest jeszcze opcja przebudować zestaw, czyli więcej śrucin skup przy spławiku, a mniej na żyłce. Mając mocniej dociążony spławik lepiej będzie leciał. W tym momencie masz przy spławiku 0,2g (śrucina numer 4)? Przez to też możesz mieć problem bo pomimo, że cały zestaw waży te 1,5g to jest on tak rozłożony na długości żyłki, że nie ma co go "pchnąć".

Osobiście wolę używać spławiki dociążone bo potrzebują tylko trochę ciężaru na żyłce, łowisz wtedy wolnym opadem. Jak chcesz szybciej sprowadzić przynętę na dno to spławik niedociążony jest lepszy.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #69 dnia: 31.05.2017, 11:15 »
Nie no mam spławik dociążony. Robie akurat paczkę w sklepie i wrzuciłem spławik Drennana z obciążeniem 3g dlatego pytam czy kupić inne śruciny bo mam otwarty koszyk

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #70 dnia: 31.05.2017, 11:31 »
Do dociążonego starczy Stotz 8, właśnie takim łowiłem w piątek na Zlocie i dałem 2 Stotz 8 i jeden Stotz 3 lub 4 ale myślę, że 8 będą ok. Chyba, że nie lubisz się bawić w tyle śrucin to weź jeden większy do kompletu :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Hubert

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 387
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nottingham / Konin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #71 dnia: 31.05.2017, 11:46 »
No niewiarygodne to jest dla mnie, że to nie leci. Wrzuć foto tego Twojego zestawu bo chyba będzie najprościej znaleźć błąd a tak w ogóle chyba już wszystkich ciekawość zżera jak to jest zamontowane:)
PS: Wezmę chyba dziś karpiówkę, założę taki sam spławik, żyłka na kolowrotku 0,35 i zarzuce z ciekawości :)
Hubert

Offline Komar

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #72 dnia: 31.05.2017, 11:49 »
Najłatwiej by mi było jakbym się spotkał z kimś kto ma jakieś większe doświadczenie w wagglerze ode mnie kto jest chętny z kuj-pom?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Offline Maro81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Drennan
  • Lokalizacja: Wroclaw
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #73 dnia: 01.06.2017, 12:04 »
Pewnie żyłka poskręcana. The End. :facepalm:

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Problem z zarzucaniem - waggler 1,5 g
« Odpowiedź #74 dnia: 01.06.2017, 12:23 »
Pewnie żyłka poskręcana. The End. :facepalm:

Chodziło mi to po głowie, ale nie odważyłem się zasugerować :-X
Marcin