Autor Wątek: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski  (Przeczytany 26891 razy)

Kadłubek

  • Gość
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #75 dnia: 27.06.2017, 18:26 »
Swoboda przepływu ludzi jest, nikomu nie bronię jechać ale wg przepisów nie mają prawa reprezentować PL.

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #76 dnia: 27.06.2017, 18:29 »
Cytuj
Staszek, należy budować na solidnych podstawach. Obecnie zawody o pietruszkę nie zgromadzą wielu chętnych, może w niektórych rejonach Polski tak, gdzie są mocne firmy i wielu utytułowanych zawodników, którym kolejny tytuł pomoże w karierze. Jednak aby to wszystko ruszyło z kopyta, potrzeba masowego zaangażowania wędkarzy. A do tego potrzeba: uproszczonego regulaminu, oraz dobrych nagród.

 I tu jest sedno , gdy jeszcze byłem w Okregu Wrocławskim i przymierzalismy się do organizacji GPX to balismy sie ,że nie będzie akwenu gdzie zmieścimy tylu chetnych.

A tu zonk 42 startowało na taki wielki Okreg z tradycjami feeder :facepalm: :facepalm: krzykaczy jest miliony ale juz działaczy bardzo mało.

 To samo MP tegoroczne. NIE BYŁO KOMPLETU !!! Nie było chetnych, gdyby nie takie leszcze jak ja gdzie pojechałem bez kwalifikacji to startowało by 36 osób na MP !!!!!

 Jak mówię, anonimowych Krzykaczy nie brakuje

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #77 dnia: 27.06.2017, 18:35 »
Przeciwników PZW nie brakuje i wiele mam tez do zarzucenia Pzw ,ale to nie znaczy że mamy założyc ręce i nic, bo po co,Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zawody pod banderą robić nawet na wodach komercyjnych lub specjalnych ( chyba że zasady organizacji tego zabraniaja tu sie nie wypowiadam).No i właśnie od ludzi którzy chcą ,zależy budowanie wszystkiego na solidnych fundamentach,krytyka i założone rece to domena wielu.,gdyby nie presja wywierana przez wiele osób u nas też by się pewnie nic nie działo.Zmieniaja sie zarząd,w kołach ,i okręgach trzeba nowe władze cisnąć  toi głowa poleci,zawsze to mówiłem i wiele razy podkreślałem koła to nasza siła
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 482
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #78 dnia: 27.06.2017, 20:27 »
Staszek, myślę, że chcemy podobnych rzeczy :) Ja ubolewam nad faktem, że w PZW nie ma ludzi (w ZG dokładnie), którzy potrafiliby pomyśleć. Jest okazja jaką są zawody feederowe, aby coś urozmaicić, zachęcić ludzi do szerokiego udziału. Można zrobić cykl imprez na wzór brytyjski, z dobrymi nagrodami głównymi, można też pójść na masowe zawody, na ligę...  Można skorzystać ze sponsorów, zdejmując koszta z uczestników. Po prostu zainteresować ludzi czymś nowym. Bo spławik - tam nie ma miejsca dla zwykłych wędkarzy. Tam trzeba kupy sprzętu, vana do przewozu wiader, sit, glin, ziem, zanęt i tak dalej. A tutaj? Każdy dobrze wie, że można zwojować coś ze sprzętem za nieduże pieniądze.

Niestety, dla gamoni z Twardej 42 feeder to nic innego jak kolejny problem, dopust boży, coś co trzeba robić, bo 'ludzie krzyczą'.  Czy może jak już powstaje jakaś nowa dyscyplina, to musi być 'perfecto', lepiej robiona niż w UK czy u Francuzów czy Niemców. Nie o to chyba chodzi, co? Ginie sens tego wszystkiego, traci się momentum, jakie stwarza sytuacja (popularność feedera i Metody).

I mówi Bedyński do Ziemieckiego (o wędkarzach): - Jeszcze sobie gotowi pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich :D :D :D

Lucjan

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #79 dnia: 27.06.2017, 20:46 »
Takim novum i bodzcem była nagroda za Big Fisha w gotówce 500zł zmotywowała zawodników do działań do końca zawodów,nikt nie zwinął sie przed czasem jak to np.na federlidze bywało.Chcemy tego samego to jasne tylko ja twierdze że nie od razy Rzym zbudowano,młodsi koledzy chcieliby wszystko od razu ,a tak sie nie da,i tak duzo sie zmienia ja to przez prawie 40 lat wedkowania widze zwłaszcza w ostatnich latach
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #80 dnia: 27.06.2017, 22:40 »
Panowie zaskakuje mnie brak konsekwencji niektórych wypowiedzi :o nic się nie działo źle teraz coś powoli zaczyna się rozkręcać to już zaczynamy szukać  bóg wie czego.( mogą nie mogą wystawiać reprezentacje- dla Waszej wiedzy mogą )
 Jakim cudem zawodnik startujący w MP  i zajmujący np. miejsca 1-6 ma być słaby ???? Musi w tym roku wygrać w Kole , następnie wygrać w Okręgu i pokonać kilkudziesięciu zawodników w MP - to nie są pojedyncze zawody jak w tym roku, do tego osoba odpowiedzialna za skompletowanie reprezentacji np. oprócz zawodników 1- 3 z MP  dobiera sobie np. 2 zawodników z MP z poza miejsc 1-3 oraz 2 którzy dostają tak zwaną  dziką kartę nie muszą brać udziału w MP. Jest szkielet, jadą trenują, trener wybiera najlepszą 5 .
Ja tak to widzę i tak będę starał się to "lobbować " :)
 
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 482
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #81 dnia: 28.06.2017, 02:40 »
To proste. Na zawodach tej rangi decyduje o zwycięstwie również szczęście podczas losowania. Lepiej więc, aby ktoś kto należy do reprezentacji miał równą formę, wygrywał również w innych zawodach, potwierdzał to na treningach. Ponadto jest jak mówię zawsze aspekt 'swojej' wody - a więc zawodnicy z Koszalina zajęli wysokie odpowiednio lokaty, nie bez kozery zresztą. Czy równie wysoko kończyliby zawody w Poznaniu czy Opolu? Nie jestem pewien. Tak więc taki system wyboru ma swoje wady.

Czy uważasz Janusz, że Tomasz Horemski powinien startować w kadrze Polski w spławiku? Zajął trzecie miejsce rok temu w MP, na wodzie dobrze sobie znanej, ciesząc się łaskawością (jakby nie było) sędziów.
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #82 dnia: 28.06.2017, 09:41 »
Pan Tomasz to dobry zawodnik i to nie ulega wątpliwość ale za akcje z "kamieniami" >:(
A wracając do reprezentacji to zawsze ktoś będzie miejscowy i będzie mu troszkę łatwiej ale od tego są treningi i wiedzą ogólna, jadać na MŚ włosi  byli "obcy" a wygrali :)
Po prostu uważam, że lepiej niech już w 2018 roku reprezentacja powstaje, niech widzą że są osoby zainteresowane startowaniem w zawodach czy firmy które chcą uczestniczyć w sponsoringu. Póki co czeka Nas dużo pracy i mam nadzieję, że takie osoby jak Dżamukka, Stas1, Biały, Luk (wielu innych  przepraszam ale nie pamiętam nicków), które osobiście są zaangażowane  w rozwijanie i propagowanie Feedera nie stracą zapału ;) a gdy zajdzie taka potrzeba pomogą w realizacji jakiegoś projektu PZW. :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 600
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #83 dnia: 28.06.2017, 10:23 »
 
Panowie zaskakuje mnie brak konsekwencji niektórych wypowiedzi :o nic się nie działo źle teraz coś powoli zaczyna się rozkręcać to już zaczynamy szukać  bóg wie czego.( mogą nie mogą wystawiać reprezentacje- dla Waszej wiedzy mogą )
 Jakim cudem zawodnik startujący w MP  i zajmujący np. miejsca 1-6 ma być słaby ???? Musi w tym roku wygrać w Kole , następnie wygrać w Okręgu i pokonać kilkudziesięciu zawodników w MP - to nie są pojedyncze zawody jak w tym roku, do tego osoba odpowiedzialna za skompletowanie reprezentacji np. oprócz zawodników 1- 3 z MP  dobiera sobie np. 2 zawodników z MP z poza miejsc 1-3 oraz 2 którzy dostają tak zwaną  dziką kartę nie muszą brać udziału w MP. Jest szkielet, jadą trenują, trener wybiera najlepszą 5 .
Ja tak to widzę i tak będę starał się to "lobbować " :)

Janusz, oczywiście, że PZW może wystawić reprezentację tak jak i zrobili MP, różnica jest taka, że orzełka na piersi nie mogą mieć i nie reprezentują Polski, tylko PZW.
Mogę się mylić, ale z prawnego punktu widzenia (artykuł przytoczony przez kol. Kadłubek) MP to tak naprawdę mistrzostwa PZW, natomiast reprezentacja to też będzie reprezentacja PZW, a nie reprezentacja Polski.
I wcale nie mówimy, że jest źle, akurat jest odwrotnie bo fajnie, że coś się rusza, za bardzo bierzesz to personalnie do siebie ;)
Dla nas będzie to reprezentacja Polski, związek jest ogólnopolski, wygrywanie w kołach, w okręgu i wyżej, OK z tym się raczej wszyscy zgadzamy, ale dla każdego urzędasa czy zwykłego Kowalskiego to nie będąc pod skrzydłem Min. Sportu to dalej nie będzie to reprezentacja Polski, tak wynika z ustawy.
Tomsza

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 482
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #84 dnia: 28.06.2017, 11:39 »
Całe szczęście to co myśli urzędas jest mało ważne. Niestety, w każdym kraju wędkarstwo i sport są różnie połączone, u nas jest jakaś paranoja. Nie można normalnie wywieszać flag narodowych (dlaczego nie???), tylko w święta, na jednych MŚ w piłce, tłumaczyłem znajomym Angolom i Niemcom, że PZPN to nie skrót od nazwy Polski a tylko jest to skrót literowy federacji piłkarskiej (polscy piłkarze biegali z wielkim PZPN na piersiach). Nie mogli uwierzyć. W UK większość nie wie nawet jak się nazywa ich federacja futbolu, tym bardziej kto jest jej prezesem. W Polsce jednak to wielka organizacja...

Myślę, ze nie ważny jest tu więc spór o orzełka - w FiPSed zrzeszone jest PZW, i to oni wybierają ekipę. Koniec, kropka :D
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 029
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #85 dnia: 28.06.2017, 11:55 »
Całe szczęście to co myśli urzędas jest mało ważne. Niestety, w każdym kraju wędkarstwo i sport są różnie połączone, u nas jest jakaś paranoja. Nie można normalnie wywieszać flag narodowych (dlaczego nie???), tylko w święta, na jednych MŚ w piłce, tłumaczyłem znajomym Angolom i Niemcom, że PZPN to nie skrót od nazwy Polski a tylko jest to skrót literowy federacji piłkarskiej (polscy piłkarze biegali z wielkim PZPN na piersiach). Nie mogli uwierzyć. W UK większość nie wie nawet jak się nazywa ich federacja futbolu, tym bardziej kto jest jej prezesem. W Polsce jednak to wielka organizacja...

Myślę, ze nie ważny jest tu więc spór o orzełka - w FiPSed zrzeszone jest PZW, i to oni wybierają ekipę. Koniec, kropka :D

A czy jakaś liga feederowa nasza nie może się tam zrzeszyć? Jakie są wymagania? Bo skoro reprezentacja PZW wcale nie będzie reprezentacją Polski, to nie widzę problemu, żeby była to reprezentacja jednego z organizatorów całego cyklu komercyjnych zawodów, które cieszą się coraz większą popularnością.

A przy tym jakie piękne byłoby rozdziawienie gąb na Twardej, gdyby taka reprezentacja brała udział w MŚ :D Zostaliby zepchnięci na margines, gdzie ich miejsce.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 029
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #86 dnia: 28.06.2017, 12:05 »
Jeszcze jedno:
Bo teraz jest taka niezrozumiała przeze mnie sytuacja, że ludzie biorą udział w zawodowych połowach drobnicy pod egidą PZW, bo to daje jakiś prestiż. Nie wiem zupełnie z czym związany. Ani z tego nie ma kasy ani przyjemności.
Dla mnie większy kozak ten, co wygrał zawody Matrixa niż poławiacz płotek na kanale... Oczywiście - dla mnie. Ale skoro PZW nie dokłada się do wyjazdów zawodników, ba, nie może nawet reprezentować Polski na arenie międzynarodowej, nagroda to uścisk ręki prezesa - gdzie tu sens i logika mordowania się z zawodami w tym pożal się Boże relikcie przeszłości?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Biały

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 704
  • Reputacja: 64
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wałcz, Zach.-Pom.
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #87 dnia: 28.06.2017, 12:35 »
Jeżeli nie wiesz o co chodzi to chodzi o....
Sprawdz listy startowe i zobacz jak się drużyny nazywają.

PZW coś tak dokłada do reprezentacji ale przeważnie kończy się dodatkowym sponsoringiem od sponsorów lub samych zawodników szczególnie jeżeli chodzi i kobiety i juniorów jest kiepsko.


Teraz najważniejsze żeby zrobić cykl GP i kolejne MP w 2018 dobrze wybrać łowiska bo nie sztuka znaleźć byle duże  jak w spławiku i łowić po 1kg. Jest tylko kilka miejsc gdzie można zrobić duże zawody feederowe i cieszyć się fajnymi rybkami Sandomierz czy Kluczbork  są fajnymi wodami i spokojnie pomieszczą kilkadziesiąt osób w 15m stanowiskach.
Łukasz Białas, Wałcz

Kadłubek

  • Gość
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #88 dnia: 28.06.2017, 12:44 »
Mostek przecież kto bryluje w katalogu firmy na J. z podpisem Mistrz Polski w spławiku? Nie chodzi o puchary tylko o możliwość wykorzystania wizerunku = kasy.
Bo przecież mistrz to mistrz niezależnie jak zdobyte mistrzostwo i w czym. ;)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Feederowe mistrzostwa świata bez Polski
« Odpowiedź #89 dnia: 28.06.2017, 19:47 »
Myślę, ze nie ważny jest tu więc spór o orzełka - w FiPSed zrzeszone jest PZW, i to oni wybierają ekipę. Koniec, kropka :D

Problem z FIPSed jest taki, że zgodnie ze statutem federacji "only  one  National  Federation  per  country  may  be  affiliated  to  the  F.I.P.S.e.d" Jeżeli możliwe byłoby współczłonkowstwo w FIPSed, to droga do utworzenia narodowej federacji pod nazwą np. Polski Związek Wędkarstwa Sportowego byłaby dużo prostsza. Jednak tak nie jest.

Ale jest jakaś furtka do starań o członkowstwo w FIPSed. Tak naprawdę zauważcie jedno. FIPSed jest Międzynarodową Federacją Wędkarstwa Sportowego (podkreślam istotne słowo: SPORTOWEGO). To wynika nie tylko z samej nazwy, ale też wprost z art. 2 statutu tej federacji: "The  F.I.P.S.e.d.  is  an  international  sports  organization  of  universal  nature".

Statut FIPSed w art. 2 stanowi również, że: "Membership to the F.I.P.S.e.d. shall be opened to any National Federation practicing angling in fresh waters on condition that it acknowledges the C.I.P.S. and the F.I.P.S.e.d. statutes and provided that its admission shall have been approved by the majority of the General Assembly of the member National Federations and then ratified by the C.I.P.S. Congress.
2.   The statutes of the concerned National Federations must clearly state that each and every citizen of the state belonging to such federation may become a member thereof regardless of their political or religious creed or the colour of their skin. To this end, all Federations shall be caused to lodge their own statutes to the C.I.P.S. and F.I.P.S.e.d. Directing Committee. "

Dla mnie "any National Federation practicing angling in fresh waters" w powiązaniu z tym o czym wyżej pisałem oznacza, że możliwa jest  furtka do członkostwa w FIPSED, bo...PZW nie jest już polskim związkiem sportowym.

Zauważcie, że uchwała Nr 83 Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego z dnia 15 października 2004 r. w sprawie zmian w zasadach organizacji i finansowania wędkarskiego sportu wyczynowego (ona chyba nadal obowiązuje z tego co widzę na stronie PZW ?) w §1 wskazuje, że Polski Związek Wędkarski jest organizacją uprawnioną do realizacji zadań polskich związków sportowych. Co jak sami wiecie obecnie nie jest prawdą, więc ta uchwała, ale i sam statut PZW jest niezgodny z prawem. Jest jeszcze jedna kwestia. Zgodnie z art. 13 ustawy o sporcie polski związek sportowy ma wyłączne prawo do organizowania i prowadzenia współzawodnictwa sportowego o tytuł Mistrza Polski oraz o Puchar Polski w danym sporcie. Więc jak sami widzicie wszelkie zawody, powoływanie reprezentacji, przyznawanie tytułów przez PZW jest de facto niezgodne z ustawą o sporcie, bo to są zawody i tytuły PZW, a nie żadne mistrzostwa Polski, reprezentacje Polski w rozumieniu ustawy o sporcie, która dotyczy m.in. uprawnień do organizacji zawodów sportowych i reprezentacji naszego kraju w zawodach międzynarodowych. Można oczywiście przyjąć, iż da się  powołać w tym kraju reprezentacje organizacji nie będącej  związkiem sportowym i w praktyce tak jest. Jednak pojawia się tu kolejny problem. Ustawa z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w art. 3a stanowi, iż godło Rzeczypospolitej Polskiej umieszcza się na stroju reprezentacji kraju, na stroju reprezentacji olimpijskiej oraz na stroju reprezentacji paraolimpijskiej...na zasadach określonych w ustawie z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie. Obecnie ustawa o sporcie nie ma zastosowania do PZW dzięki samemu PZW, pomimo tego, że nie przeszkadza to mu nadal powoływać się na to, że  Polski Związek Wędkarski jest organizacją uprawnioną do realizacji zadań polskich związków sportowych (vide uchwała ZG PZW Nr 83 z dnia 15 października 2004 r.).
   
W skrócie jak chcielibyście wędkować sportowo i nie należeć do PZW to należałoby utworzyć najpierw stowarzyszenie pod nazwą np. Polski Związek Wędkarstwa Sportowego, którego statut byłby zgodny z postanowieniami statutu FIPSed. To nie jest jakiś olbrzymi problem - dla wydaję mi się rzeszy chętnych, którzy chcą wędkować stricte sportowo i jeszcze czerpać korzyści z bycia związkiem sportowym (dotacje, zwolnienia podatkowe, organizacja zawodów i reprezentowanie naszego kraju na arenie międzynarodowej). Jak założyć polski związek sportowy możecie znaleźć np. tu: http://poradnik.ngo.pl/organizacje-sportowe

Po uzyskaniu zgody Ministra Sportu i Turystyki - a taką zgodę dostaniecie jak spełnicie wszystkie wymagania formalne, bo w Polsce...nie ma już związku sportowego poświęconego wędkarstwu - macie szanse na to, aby móc organizować zawody i reprezentować nasz kraj, tak aby wszystko było lege artis tu w Polsce, jak i zagranicą.

Z art. 11 ustawy o sporcie wynika, że do wniosku o rejestrację potrzebujecie:
1) projekt statutu polskiego związku sportowego;
2) szczegółowy opis sportu, w którym zamierza organizować i prowadzić współzawodnictwo, wraz z dokładną informacją o warunkach jego uprawiania oraz regułach i systemie współzawodnictwa w tym sporcie;
3) zaświadczenie o przynależności do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub innej uznanej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Jak widać z powyższego problem może być z zaświadczeniem o przynależności do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub innej uznanej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. To da się załatwić w taki sposób, że np. C.I.P.S. jest członkiem SportAccord  organizacji zrzeszającej sporty olimpijskie i nieolimpijskie. Członkostwo w SportAccord jest pierwszym krokiem do ewentualnego zostania sportem olimpijskim. Organizacja ta jest honorowana przez MKOL, a więc to nie jest tak, że nie da się spełnić tego ustawowego wymogu przedłożenia zaświadczenia.
Mając promessę członkostwa można więc śmiało się starać o wpis.
Jak sami widzicie obecnie PZW w zakresie wędkarstwa sportowego ( i nie tylko) łamie wszelkie istniejące w tym kraju regulacje i to w końcu musi jebn..ć, a jak to jeb..ie to zrobi to z takim hukiem, że nie będzie co zbierać.   

Zauważcie, że statut FIPSed przewiduje "ban" i "life ban" za złamanie postanowień statutu, a więc jest droga dla jakiejś sporej kancelarii prawnej, która siedzi w prawie sportowym, aby powalczyła o Wasze członkostwo. Więc to nie jest tak, że nie da się nic zrobić z PZW. Ja Wam powiem jedno. Jak liczycie, że ZG PZW się samo uzdrowi to się grubo mylicie. Tu nie jest kwestią, to czy to w ogóle padnie. Tu problemem jest kiedy to się stanie i czy wtedy brać wędkarska będzie zdolna do zminimalizowania negatywnych skutków takiego upadku. Bo upadek będzie bolesny i lepiej aby wszyscy byli na to przygotowani, a nie liczyli na uzdrowienie pacjenta, który jest już jedną nogą w innym świecie.
BTW kończę już swoje przemyślenia w temacie PZW na forum i skupiam się na aspektach wyłącznie wędkarskich (bo zamiast szkolić swoją wiedzę w zakresie techniki łowienia dzięki niesamowitej wiedzy użytkowników tego forum, to skupiam się na czytaniu jakiś dziwnych regulacji wziętych z kosmosu), bo dla mnie jako prawnika już samym cyrkiem jest obecne funkcjonowanie PZW. Gdzie się nie spojrzy to jakieś wałki, naruszenia statutu, prawa i w ogóle podstaw funkcjonowania jakichkolwiek stowarzyszeń w tym kraju. A rzesza osób udaje że nic się nie dzieje i liczy nie wiadomo na co, choć w głębi duszy wie, że tak się nie da funkcjonować. Poza tym "szukanie haków" na PZW to żadna zabawa gdzie się nie spojrzy to jakieś "wałki". Tu nawet nie trzeba się mocno wysilać ;)