Serwisowanie kołowrotków

[PrzemoG]

Majki oczywiście że zaubera sam byś zrobił, nic skomplikowanego, śrubokręty krzyżak, płaski, smar możesz kupić Ardena na początek (dobry i w opakowaniach małych, takich na samoserwisy ale nie podam tutaj gdzie kupić bo znów będzie że reklamuję). Łożyska możesz ode mnie albo z internetu tylko nie zawsze jest potrzeba je wymieniać, ja jeśli są dobre myję i smaruję łożyska by nie dokładać kosztów właścicielowi kołowrotka. Części zamiennych ot tak sam nie kupisz ale jak coś potrzeba da się radę by załatwić.

[Syborg]

Podawanie linków prowadzących do danych produktów nie jest zabronione. Możesz podać namiary na smary i części, luzik.

[PrzemoG]

Smar Ardenta kupisz na www.sklepsumowy.pl , oliwkę również, łożyska np tutaj http://www.metnar.pl/ części sam nie kupisz jak coś potrzeba mogę załatwić.

[marek25]

Kolego a możesz podać rozmiar łożyska na podstawę wałka wormshaft.

[Syborg]

Nie wiem dlaczego innym osobom te opisy przeszkadzają. Można by założyć dział baza kołowrotków, łatwiej wszystko by było znaleźć i nie było by jakiegoś większego bałaganu.

Określenie "przeszkadzają" nie jest odpowiednie. Nikt nikomu nie broni dzielenia się wiedzą, jednak nie wszystko musi się odbywać zgodnie z akcją pod kryptonimem Burza. Tylko tyle. Przemek zapewne pomoże nie raz, w co wierzę.

[PrzemoG]

Nie wiem dlaczego innym osobom te opisy przeszkadzają. Można by założyć dział baza kołowrotków, łatwiej wszystko by było znaleźć i nie było by jakiegoś większego bałaganu.

Określenie "przeszkadzają" nie jest odpowiednie. Nikt nikomu nie broni dzielenia się wiedzą, jednak nie wszystko musi się odbywać zgodnie z akcją pod kryptonimem Burza. Tylko tyle. Przemek zapewne pomoże nie raz, w co wierzę.

Fakt wszedłem ostro na forum ale oczywiście służę radą i pomocą.

[PrzemoG]

Oczywiście 3x6x2,5

[marek25]

Dziękuję.

[Wonski81]

Czuję się niejako "wywołany do tablicy"

Cieszę się bardzo, że pojawił się na forum nowy maniak
Nie ze wszystkim co kolega prezentuje i pisze się zgadzam, ale nie będę teraz rozwijał tego tematu.
 
Mam jednak mieszane uczucia co do tego, co nasz nowy kolega prezentuje. Jakoś tak to wygląda dziwnie...
Wszystko niby fajnie, bo na zdjęciach widać kołowrotek, widać bebechy.
Skupia się to jednak wszystko wokół serwisu, wokół czynności serwisowych, zakresu prac i użytych środków smarnych.
Ja opisuję dany model, skąd się wziął, do czego go stosować, jakie ma zalety i wady, prezentuję detale budowy, rozwiązania techniczne, użyte materiały. Bebechy i serwis to takie uzupełnienie całości...

A tu jakoś tak... niczym na forum mechaników samochodowych: klient przywiózł taki i tak wóz, zepsute było to, to i to, wymieniłem to i to, posmarowałem tym i tym.... Trochę jak forum dla serwisantów kołowrotków. Co laik z tego wyniesie?

Sam mam ponad 2GB materiałów tego pokroju, ale tego nie wrzucam, bo miałbym wrażenie, że zamieszczam nachalną reklamę.

Wiem wiem, czepiam się.
Nie mam złych zamiarów, naprawdę
Liczę, że nowy kolega (Przemek jak domniemam) wyjaśni jaki cel mu przyświeca. Razem możemy naprawdę sporo, nawet cały dział "stworzyć"

[PrzemoG]

Czesławie skorygowałem temat Shimano Vanquish do bogatszego choć muszę przyznać że przy ilości kołowrotków jakie serwisuję nie wiem czy znajdę aż tak dużo czasu by każdy robiony opisywać  z detalami technicznymi jakie można znaleźć równie dobrze w sieci i jest to raczej ich powielanie tylko. Czy ma  sens nie wiem, czas pokaże.

[Tench_fan]

Chyba dobrze wyczuwam intencję Jacka i Czesia.
Mniej żargonu technicznego, więcej warstwy opisowej - wrażenia, dostrzegane zalety, wady, istotne rozwiązania.
Kupując np. samochód, chciałbym znać opinie innych użytkowników, aby zwrócono mi uwagę na potencjalne zagrożenia,
 wykazano smaczki i fajne rozwiązania.
Schemat techniczny silnika, nie interesuje mnie za bardzo, to dla maniaków motoryzacyjnych

Do kołowrotków podszedłbym tak samo.

[Koń]

Jeśli ja mogę coś dodać - przy takim doświadczeniu i ilości kołowrotków jakie miałeś w rękach i na serwisie, to super by było nawet krótko opisać jak dany młynek wypada na tle konkurentów z danej półki cenowej - jakością wykonania, mocą i jakimiś smaczkami, jeśli są. Mi zawsze brakowało takich porównań przy podejmowaniu decyzji, bo dopiero jakiś punkt odniesienia pozwala stwierdzić, która z kilku branych pod uwagę konstrukcji będzie lepsza. Pomogłoby to wielu "nietechnicznym" przy ewentualnym zakupie, albo skierowało we właściwym kierunku

[Kadłubek]

Chyba dobrze wyczuwam intencję Jacka i Czesia.
Mniej żargonu technicznego, więcej warstwy opisowej - wrażenia, dostrzegane zalety, wady, istotne rozwiązania.
Kupując np. samochód, chciałbym znać opinie innych użytkowników, aby zwrócono mi uwagę na potencjalne zagrożenia,
 wykazano smaczki i fajne rozwiązania.

Też jestem tego zdania, że można by tak zrobić by inni czegoś się nauczyli

Schemat techniczny silnika, nie interesuje mnie za bardzo, to dla maniaków motoryzacyjnych

Do kołowrotków podszedłbym tak samo.

Uwaga żart: satanas auferetur

Liczę, że nowy kolega (Przemek jak domniemam) wyjaśni jaki cel mu przyświeca. Razem możemy naprawdę sporo, nawet cały dział "stworzyć"

Jestem za a nawet nie przeciw

[PrzemoG]

Chyba dobrze wyczuwam intencję Jacka i Czesia.
Mniej żargonu technicznego, więcej warstwy opisowej - wrażenia, dostrzegane zalety, wady, istotne rozwiązania.

Ja serwisuję kołowrotki nie zastanawiając się czy model X jest lepszy czy gorszy od Y choć mam swoje zdanie. Na takie szczegółowe opisy brak czasu, zresztą były by to moje subiektywne odczucia z jakimi ktoś inny mógłby się nie zgodzić, bo ma inne zapatrywanie na dane rozwiązania w kołowrotku. Dlatego uważam że takie opisy nie są dobre a opinie o kołowrotkach praktycznie wszystkich jakie istnieją są w sieci, napisane przez różnych użytkowników.

[PrzemoG]

Jeśli ja mogę coś dodać - przy takim doświadczeniu i ilości kołowrotków jakie miałeś w rękach i na serwisie, to super by było nawet krótko opisać jak dany młynek wypada na tle konkurentów z danej półki cenowej - jakością wykonania, mocą i jakimiś smaczkami, jeśli są. Mi zawsze brakowało takich porównań przy podejmowaniu decyzji, bo dopiero jakiś punkt odniesienia pozwala stwierdzić, która z kilku branych pod uwagę konstrukcji będzie lepsza. Pomogłoby to wielu "nietechnicznym" przy ewentualnym zakupie, albo skierowało we właściwym kierunku

Nie było by to właściwe bo to co ja uważam za fatalne rozwiązanie może być dla kogoś innego idealne, takie moje porównanie nie było by miarodajne dla każdego. To tak jak bym  napisał nie kupuj zaubera, kup dajwę ninja bo zauber  badziewie a ninja nie, choć tak nie jest. By zrobić porównanie kołowrotków w tym samym segmencie cenowym trzeba wziąć wiele czynników pod uwagę a zacząć trzeba od określenia budżetu przez pytającego. Każdy pyta co kupić ale nie napisze najpierw ile ma kasy na to, pod jaki kij chce podpiąć dany kołowrotek ani jakimi wagowo zamierza łowić przynętami a od tego trzeba zacząć.