Ja nie jestem znawcą parasoli wędkarskich.
Mogę jedynie powiedzieć, że kiedyś kupiłem najwyższy model Jaxona i niestety już w czasie pierwszego z nim wypadu nad wodę, po lekkim dokręceniu pękła plastikowa tulejka łącząca rurki. Kolega musiał mi dorobić taki cybant, żeby można było go używać.
Kiedyś planowałem kupić parasol jak najlżejszy. Znalazłem taki z Daiwy. Jednak mała masa parasola nie zawsze jest korzyścią. Podczas deszczu często na skutek zmiany temperatur powstaje wiatr. Cięższy parasol jest stabilniejszy. Tak więc trzeba to wszystko wypośrodkować.
Najlepiej w takim wyborze zaufać kolegom, którzy już mają i używają danych modeli.
Ja obecnie mam parasol, który ma rozporniki z grubego włókna szklanego, więc są lekkie. Ale tkanina jest bardzo gruba oraz rurki solidne, więc to nadaje mu masy, która wynosi ok. 3 kg.
Czaszę parasola można ustawiać pod kątem, co jest bardzo wygodne przy zarzucaniu wędki.