Autor Wątek: Celność rzutów w metodzie gruntowej  (Przeczytany 12495 razy)

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #15 dnia: 04.03.2019, 15:41 »

..........
 W moim przypadku,rozstawiam sobie podpórki na odległość 3-4 m (mierzę odległość centymetrem) i wbijam w ziemię. Następnie nakładam na jedną z podpórek np.koszyk zamontowany na żyłce i obkręcam wędką na luźnym hamulcu ,żyłką wokół rozstawionych podpórek.
...........


Bardzo dobrze opisałeś problem. :thumbup:

Mam natomiast uwagę związaną z przytoczonym cytatem. 
Odmierzanie długości  żyłki z pracującego na hamulcu kołowrotka jest błędem. :(

Podczas takiego wybierania żyłki obraca się szpula kołowrotka. Powoduje to, że wychodząca żyłka nie jest odkręcana w prawo. Pierwotnie nawinięta na kołowrotek bez skręceń będzie więc już po takim odmierzaniu skręcona w lewo.
 
Nie napisałeś jakiego kołowrotka używasz. Dla kołowrotka o rozmiarze 4000 skręcenia wystąpią  średnio co ok.13 cm na zarzuconej żyłce. Dla mniejszego rozmiaru będzie  jeszcze gęściej.
Każde następne odmierzanie długości wykonywane w ten sposób pogłębi stopień skręcenia żyłki.

Przy odmierzaniu należy więc wysnuwać żyłkę przy otwartym kabłąku, czyli tak jak przy zarzucaniu. :)
Problemy związane ze skręcaniem żyłki  opisane są w wątku „ Skręcająca się żyłka.”
Marian

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 415
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #16 dnia: 04.03.2019, 16:18 »
Dokładnie, to tak jak wywożenie zestawów na hamulcu...

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #17 dnia: 04.03.2019, 16:27 »

..........
 W moim przypadku,rozstawiam sobie podpórki na odległość 3-4 m (mierzę odległość centymetrem) i wbijam w ziemię. Następnie nakładam na jedną z podpórek np.koszyk zamontowany na żyłce i obkręcam wędką na luźnym hamulcu ,żyłką wokół rozstawionych podpórek.
...........


Bardzo dobrze opisałeś problem. :thumbup:

Mam natomiast uwagę związaną z przytoczonym cytatem. 
Odmierzanie długości  żyłki z pracującego na hamulcu kołowrotka jest błędem. :(

Podczas takiego wybierania żyłki obraca się szpula kołowrotka. Powoduje to, że wychodząca żyłka nie jest odkręcana w prawo. Pierwotnie nawinięta na kołowrotek bez skręceń będzie więc już po takim odmierzaniu kręcona w lewo.
 
Nie napisałeś jakiego kołowrotka używasz. Dla kołowrotka o rozmiarze 4000 skręcenia wystąpią  średnio co ok.13 cm na zarzuconej żyłce. Dla mniejszego rozmiaru będzie  jeszcze gęściej.
Każde następne odmierzanie długości wykonywane w ten sposób pogłębi stopień skręcenia żyłki.

Przy odmierzaniu należy więc wysnuwać żyłkę przy otwartym kabłąku, czyli tak jak przy zarzucaniu. :)
Problemy związane ze skręcaniem żyłki  opisane są w wątku „ Skręcająca się żyłka.”

Kiedy otwieram kabłąk,nie mam aż takiej kontroli nad wysnuwaniem żyłki,a skręcania się jak dotąd nie uświadczyłem,ale przy najbliższej okazji spróbuję z odpiętym kabłąkiem raz jeszcze.

Używam kołowrotków 5000,lub 3000 na niedużej odległości. Do wyczynu mam spro long cast 460,kołowrotek karpiowy,wielkość coś w stylu 6500

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #18 dnia: 04.03.2019, 19:50 »
Ciekawy artykuł dlatego spróbowałem policzyć o ile zwiększy się teoretycznie zasięg przy zmianie tylko długości kija. Wyszło mi że wydłużenie z 360 do 390 powoduje wzrost odległości o 17%. Czyli z 60m robi się około 70m. Czy jakiś fizyk na forum może to potwierdzić? Wzór mam taki


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #19 dnia: 04.03.2019, 21:08 »
Koko  ma rację . Nie baw się w karpia i nie rób odjazdów na kręcącej się szpuli.  Każdy taki odjazd zawsze skręca zyłkę. Po jednym takim odjeździe możesz nie zauważyć różnicy ale po kilku stwierdzisz to  na pewno.   
Przy nawijaniu na kijki trzeba otworzyć kabłąk , trzymać kij jedną ręką a drugą kontrolować napięcie żyłki.  Nie jest to najwygodniejsze ale nie ma innego wyjścia.
Wiesiek

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #20 dnia: 04.03.2019, 21:19 »
Ciekawy artykuł dlatego spróbowałem policzyć o ile zwiększy się teoretycznie zasięg przy zmianie tylko długości kija. Wyszło mi że wydłużenie z 360 do 390 powoduje wzrost odległości o 17%. Czyli z 60m robi się około 70m. Czy jakiś fizyk na forum może to potwierdzić? Wzór mam taki
Fizykę miałem w szkole ale tyle wiem, że prędkość liniowa, przy stałej prędkości obrotowej jest wprost proporcjonalna do promienia okręgu, na którym mierzymy tą prędkość.
Promień okręgu dla wędki to odległość od uchwytu kołowrotka do końca wędki. Dla wędki 3,6 m będzie to ok. 3 m. 30 cm to zwiększenie promienia okręgu o 10%, więc o tyle teoretycznie powinien się zwiększyć zasięg wyrzutu. :)
Pozdrawiam,
Tomek

Offline pawel79ozo

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: łódzkie
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #21 dnia: 04.03.2019, 21:20 »
Nie wiem na czym polega że nie masz kontroli czy jest niewygodne . Opuszek palca wskazującego na rant szpuli i jazda .
Można to robić jedną ręką . ??? :P :D

Offline Tomasz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #22 dnia: 04.03.2019, 21:29 »

Luk jak mają się te kijki dystansowe do łowienia feederem w rzece?
Nie pasuje mi klipowanie odmierzonej odległości wraz z tym co zalecasz czyli robieniem łuku z żyłki.
Rozumiem więc, że w przypadku łowienia w rzece ich nie stosujesz?
PZW only  : o )

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 298
  • Reputacja: 539
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #23 dnia: 04.03.2019, 22:17 »
Ładny filmik?
???
Wygląda jakby gość robił to całe życie :thumbup:
Choć o rzutach multikiem nie mam fioletowego pojęcia.
Panowie, policzmy głosy:

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #24 dnia: 04.03.2019, 23:00 »
Ciekawy artykuł dlatego spróbowałem policzyć o ile zwiększy się teoretycznie zasięg przy zmianie tylko długości kija. Wyszło mi że wydłużenie z 360 do 390 powoduje wzrost odległości o 17%. Czyli z 60m robi się około 70m. Czy jakiś fizyk na forum może to potwierdzić? Wzór mam taki
Fizykę miałem w szkole ale tyle wiem, że prędkość liniowa, przy stałej prędkości obrotowej jest wprost proporcjonalna do promienia okręgu, na którym mierzymy tą prędkość.
Promień okręgu dla wędki to odległość od uchwytu kołowrotka do końca wędki. Dla wędki 3,6 m będzie to ok. 3 m. 30 cm to zwiększenie promienia okręgu o 10%, więc o tyle teoretycznie powinien się zwiększyć zasięg wyrzutu. :)
Oj chyba nie, bo we wzorze na zasięg jest kwadrat prędkości poczatkowej, czyli nie może być proporcjonalnie. 390^2/360^2=1,17


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #25 dnia: 04.03.2019, 23:08 »
Ale wzór Ci coś zjadło. Nie ma go w Twoim poście ;-D
Pozdrawiam,
Tomek

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #26 dnia: 04.03.2019, 23:11 »

Kiedy otwieram kabłąk,nie mam aż takiej kontroli nad wysnuwaniem żyłki,a skręcania się jak dotąd nie uświadczyłem,ale przy najbliższej okazji spróbuję z odpiętym kabłąkiem raz jeszcze.

Używam kołowrotków 5000,lub 3000 na niedużej odległości. Do wyczynu mam spro long cast 460,kołowrotek karpiowy,wielkość coś w stylu 6500

Nie musisz na otwartym kabłąku, blokada wsteczna i owijasz. Kontrolujesz tylko wtedy rotor.


Ciekawy artykuł dlatego spróbowałem policzyć o ile zwiększy się teoretycznie zasięg przy zmianie tylko długości kija. Wyszło mi że wydłużenie z 360 do 390 powoduje wzrost odległości o 17%. Czyli z 60m robi się około 70m. Czy jakiś fizyk na forum może to potwierdzić? Wzór mam taki


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
To jest ciekawa kwestia. Tu dochodzi element budowy samego kija. Nawet wędki tej samej rodziny w różnych długościach mogą być całkowicie odmienne. Musielibyśmy ograniczyć się do wędek, które różnią się tylko długością, a nie rozstawem przelotek czy pracą blanku. Myślę, że wtedy różnica będzie +/- 10-15m.

Na odległość i celność wykonywanych rzutów długość wędki nie ma aż takiego wpływu. Tu bardziej się liczy jej konstrukcja. Przy wyborze patyka do dalekich dystansów warto zwracać na to uwagę.


Technika i dobrze dobrany arsenał to podstawa, szczególnie gdy warunki na łowisku się pogarszają. Ja aktualnie sam mam problem po rozwaleniu prawego barku. Moje rzuty zaczęły skręcać w prawo. Niestety przez ograniczoną ruchliwość kończyny. Teraz muszę to korygować za pomocą ustawienia się w lewą stronę przy rzucie. :facepalm:

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #27 dnia: 04.03.2019, 23:54 »
Ciekawy artykuł dlatego spróbowałem policzyć o ile zwiększy się teoretycznie zasięg przy zmianie tylko długości kija. Wyszło mi że wydłużenie z 360 do 390 powoduje wzrost odległości o 17%. Czyli z 60m robi się około 70m. Czy jakiś fizyk na forum może to potwierdzić? Wzór mam taki
Fizykę miałem w szkole ale tyle wiem, że prędkość liniowa, przy stałej prędkości obrotowej jest wprost proporcjonalna do promienia okręgu, na którym mierzymy tą prędkość.
Promień okręgu dla wędki to odległość od uchwytu kołowrotka do końca wędki. Dla wędki 3,6 m będzie to ok. 3 m. 30 cm to zwiększenie promienia okręgu o 10%, więc o tyle teoretycznie powinien się zwiększyć zasięg wyrzutu. :)

Zasięg rzutu ukośnego  bez uwzględnienia oporu powietrza nie jest proporcjonalny do nadanej prędkości, ale do jej kwadratu. :(
Zatem przy wzroście prędkości o 10% spowodowanej wydłużeniem wędki zasięg wzrośnie nie o 10% ale o 21%. :) Praktycznie będzie to mniej, bo dochodzi opór powietrza, który rośnie także nieproporcjonalnie  wraz z prędkością.

Nie jesteśmy także w stanie uwzględnić teoretycznie najprawdopodobniej dodatkowego przyrostu prędkości wyrzutu spowodowanego  lepszym ładowaniem się dłuższej wędki. :(
Takie teoretyczne spekulacje mają sens pod warunkiem, że obie wędki o zbliżonych długościach są z tych samych materiałów i możliwie mało różnią się od siebie w swej budowie. :)
Marian

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #28 dnia: 05.03.2019, 00:14 »
N3su: geanialnie prosty sposób z biegiem wstecznym. Że też tyle lat się tego nie domyśliłem. Dzięki kolego za ten patent.

Co do długości wędek,to myślę,że nie ma co kombinować i uprawiać zbędnej matematyki.
Dłuższym kijem dalej się zarzuca,bo i dźwignia "katapulty" jest dłuższa.  Zawsze na pierwszym miejscu powinien być komfort zarzutu i powtarzalność.
Temat napisałem z myślą o celności,bo dla mnie to jest główny czynnik odpowiedzialny za sukces. Czy to w metodzie spławikowej,czy gruntowej,mało spotkałem osób,które świetnie opanowały zarzuty i celność. W 99% technika opiera się na strzelaniu jak z bata. Nie da się tak precyzyjnie trafiać w pole nęcenia.

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Celność rzutów w metodzie gruntowej
« Odpowiedź #29 dnia: 05.03.2019, 09:03 »
A pominęliśmy jeszcze jeden aspekt celnych rzutów. Jaka jest optymalna długość żyłki zwisającej z wędki podczas wyrzutu?
Czy 50cm, może pół długości kija, a może 3/4?