Autor Wątek: Lata 80' 90'...  (Przeczytany 22333 razy)

Grendziu

  • Gość
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #15 dnia: 05.08.2015, 10:00 »
Na początku lat 80tych miałem 3 latka, ponoć najstarsi góral się śmieją, że zanim zacząłem chodzić to już łowiłem na wędkę ryby :P
Oj to były beztroskie czasy :)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #16 dnia: 05.08.2015, 10:02 »
W 85. Poszedłem w kamasze :'( ;)!
Arek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 045
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #17 dnia: 05.08.2015, 10:22 »
Ja jestem z '78 i doskonale pamiętam, jak kiedyś spokojniej się żyło. Chodzi mi o pracę. Ludzie normalnie wracali do domów, kwitło życie rodzinne. Większość żyła biedniej/skromniej, ale żyła, a nie funkcjonowała przez 5-6 dni w tygodniu jak automat.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

grzesiek76

  • Gość
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #18 dnia: 05.08.2015, 10:37 »
Jako kilkuletni chłopiec w latach 70tych, stałem od switu w kolejce pod wędkarskim by wyśnione haki Mustada dostać. Żyłeczka tęczówka Stilonowska z racji mieszkania w Gorzowie i dzięki znajomym nie była szczytem marzeń! Miałem tokarkę samodziełkę w piwnicy do spławików. Zimą się nie nudziło! Trzeba było poprawiać skuwki, matować i lakierować wędziska bambusowe , wiązać przypony i z foli żelazkiem robić na nie portfele!

Hehe. Mam podobne wspomnienia. Choć te dotyczące kolejek w sklepach wędkarskich dotyczą jeszcze początku lat 90tych. W piątek bywało ciężko. Czasem nawet 2 godziny
Stilonowska tęczówka...Tak :) Miałem taką w rozmiarze 0,40 lub 0,45. Moja pierwsza żyłka na szczupaka :) Wcześniej ojciec używał jej do odrzańskej gruntówki. Żyłka przeszła z ojca na syna. Kurczę, jak ją wziąłem od taty, to była już słabawa. Ale kombinowałem wtedy z węzłami, hehe :)

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #19 dnia: 05.08.2015, 11:30 »
Na początku lat osiemdziesiątych poszedłem do szkoły średniej. W mojej miejscowości nie można było praktycznie nic kupić na ryby. Żyłka gorzowska (po znajomości). Haki kupowaliśmy od faceta, któremu rodzina przywoziła z Francji. Dopiero jak zacząłem jeździć do NRD na zawody, to zaopatrzyłem się w sprzęt. Kołowrotki REX, kije Germina. To były czasy. :P
Zbyszek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #20 dnia: 05.08.2015, 11:34 »
Forelle,Nixe!A Germina to fakt ,jak ktoś nad wodą z tym wyskoczył to teraz jakby z najdroższym Drennanem. ;D A kąpiele starej żyłki w gorącej wodzie bo niby poprawiały parametry?
Arek

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #21 dnia: 05.08.2015, 11:55 »
Wciąż mam 2 częściową gruntówkę Germiny 2,10m z pełnego włókna szklanego - od czasu do czasu nawet ją używam :)
Pozdrawiam
Mirek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #22 dnia: 05.08.2015, 12:08 »
Stoi jeszcze 4m nasadówka płociowa i 4.60 uzbrojona oryginalnie. Teraz to ciężar ale drzewiej przy sowieckich teleskopach było to pióro! :-[
Arek

Offline fish007

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 515
  • Reputacja: 91
  • Płeć: Mężczyzna
  • Method Feeder Fishing
    • Galeria
    • Method Feeder Fishing
  • Lokalizacja: Bad Jastrzemb
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #23 dnia: 05.08.2015, 12:10 »
Jak mawiają Czesi -  to se Pane ne vrati :'(
Method Feeder Fishing
https://www.facebook.com/Method-Feeder-Fishing-427686080710640/
Jazgarz - 26 cm
Ukleja - 26 cm
Piekielnica - 16 cm
Kiełb - 22 cm
Sumik Karłowaty - 44 cm

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #24 dnia: 05.08.2015, 20:10 »
Ja pamiętam jak chodziłem do sklepu wędkarskiego który znajdował się w pawilonie handlowym na Rondzie w Opolu. Pamiętam jak dziś, jak sprzedawano drabinki, z nawiniętążyłką około 4-5 metrów, i zestawem - spławik pióro, ołów i hak, toporny jak cholera :D  Pamiętam taśmy ołowianie które wtedy sprzedawali, o różnej szerokości. Żyłka Gorzów, jakies kije, spłąwiki na żywca ze stryopianu, kotwice. Mieli tez około 40-50 końcówek bambusowych, takie 1.5-2 metry, z których można było sobie zrobić bata.
Ech - ile człowiek musiał się nakombinować w tamtych czasach. Dostałem haki nr16-20 z Zachodu - pamiętam jakim problemem było je zawiązać na żyłce 0.15 z Gorzowa. Miała 'parametry', nie powiem... :D
Lucjan

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #25 dnia: 05.08.2015, 20:16 »
Pamiętam, za małolata przyjeżdżali do nas ruskie, autobusami na plac chandlować.alez oni tego mieli a haczyki u ojca to dalej leża w pudełeczkach okrągłych i wszystkie chaki z oczkiem. Teleskopy które ważyły tonę :D

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #26 dnia: 05.08.2015, 20:18 »
Takie haczyki mam do dziś jako eksponat
Staś
Klasyczny Feeder

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #27 dnia: 05.08.2015, 20:22 »
Ha ha ha będąc ostatnio w Polsce na urlopie tescio zawołał mnie do garażu i zadowolony mówi, że coś mi da :D nie wiem skąd to wygrzebał ale dałmi 3 pudełeczka takich haczyków i ołów w tasiemce :D :D

glizdziarz

  • Gość
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #28 dnia: 10.01.2016, 09:12 »
Eech to były czasy. Gdyby w tamtych latach ludziska mieli dostęp do sprzętu, zanęt i przynęt jak dziś to szybko by się wody wyczyściły z ryb.

Pamiętam jak dziś pierwszą wędkę zrobioną z leszczyny sezonowanej pod obciążeniem przez cały rok. Szczytówkę miała z jałowca też tak sezonowanego a potem moczone to było wszystko w gorącym pokoście. Przelotki samoróbki z drutu mosiężnego a żyłka była pozyskana tzw druciaka i prostowana w gorącej wodzie. Zamiast kołowrotka nawijadełko. A po jakiś czasie jak kupiłem radziecką katuszkę z obrotową szpulę, którą można było ustawić prostopadle do kija i rzucać jak kołowrotkiem o stałej szpuli to dopiero był szpan w całym bloku.
Czasy nie były może łatwe ale ludzie byli dla siebie jacyś milsi.

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lata 80' 90'...
« Odpowiedź #29 dnia: 10.01.2016, 10:00 »
Ja może dużo nie pamiętam z racji tego że urodziłem się w 1988 roku. Ale moja pierwsza wędka spiningowa to był 2 częściowy spinning z włókna szklanego z ala korkową rękojeścią. Wędka była mega ciężka. Miałem też teleskop taki brązowy od ruskich przelotki plastikowe... To były czasy :D. Kołowrotek Orion jakiś tam :D
Krzysztof