Ty mówisz o przydusze z braku ruchu wody, ja natomiast o tym że wiele czynników się na to złożyło (tu się zgadzamy) , algi produkują substancje, które paraliżują skrzela, czyli skrzela nie pobierają tlenu z wody. Tak dzieje się w wielu rejonach świata. To że teraz zacznie jeszcze to wszystko się kisić to wiadome, szczególnie gdy nie będzie opadów aby rozcieńczyć i spłukać do morza.
Odra nie jest jedyną rzeką, która jest zanieczyszczona, od kilku lat nie daje się łowić poniżej Warszawy, co jakiś czas pokazują się masy śniętych ryb. Czy Wisła jest gorsza ? Trzeba piętnować wszystkie takie sytuacje, bo jeżeli robimy to wybiórczo to jak byśmy się zgadzali na to że jedni mogą truć inni nie.