Ankieta

Czy rezygnujecie z opłacania pozwolenia na rok 2023 ?

Rezygnuję.
20 (9.9%)
Nie rezygnuję.
95 (47%)
Jeszcze się zastanawiam.
39 (19.3%)
Już od kilku / kilkunastu lat nie opłacam.
48 (23.8%)

Głosów w sumie: 202

Głosowanie skończone: 31.05.2023, 18:51

Autor Wątek: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?  (Przeczytany 71445 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 439
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #420 dnia: 16.01.2023, 20:14 »
W roku 2022 w moim kole jeden zbiornik zrobili NK,jest ok. Moim zdaniem popełnili jednak błąd, pozwolili w nocy wędkować. W dzień siedzi 2,3 osoby ale na wieczór zjawiają sie przyczepy. Takie jest u nas wędkowanie, w PZW nie szans na poważne zmiany i jeszcze parę lat i przejdą do historii.

Panowie, aby zbiornik no kill miał sens, powinno jego organizacją się zająć koło a nie okręg. Wtedy są chętni aby wody pilnować. I bzdurą są wg mnie zakazy nocnego połowu, bo nocki to największa przyjemność :) Dobry SSR upilnuje wody. Jak w Opolu, w kole Elektrownia. Wielu wędkarzy to członkowie SSR-u lub zaangażowani w działanie, i jak zobaczą, że ktoś beretuje rybę, to zazwyczaj zareagują. A jak się przyjeżdża samochodem, to nie jest się takim anonimowym.

Co do samego nocnego wędkowania, karpiarze stoją za większością wód no kill, więc dziwne aby chcieli zakazu nocnego łowienia. Ja wychodzę też z założenia, że o wiele lepiej aby ktoś nad wodą był niż był zakaz, bo jest komu reagować. Bez tego jest łatwiej tylko rybę zabrać, i nie chodzi mi o robienie tego za pomocą wędki, ale o sieci czy jakieś inne, bardziej 'elektryczne' metody połowu. Tutaj zawsze ktoś zareaguje na takie coś.
Lucjan

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #421 dnia: 16.01.2023, 20:58 »
Luk wiesz jak ciężko jest przepchąć NK w kole , większość dziadków nawet nie wie co to NK a jak im wytłumaczysz że rybek nie można zabierać...a to za co płacić za kartę ci powiedzą :P
Nieobecność na zebraniach ma też dobre strony, na pierwszym terminie do podjęcia decyzji potrzebna jest ustawowa ilość członków ale na drugim uchwała przechodzi większością , a że tym "po ryby" na zebrania nie opłaci się chodzić , można coś zmienić .
Zarząd głowny trzeba trzepać i kontrolować z każdej strony może coś to da.


Pozdrawiam Łukasz

Offline KapitanNadwaga

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siennica
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #422 dnia: 16.01.2023, 22:13 »
Za niektórymi NK jednak stoją spławikowcy feederowcy, spiningiści i karpiarze i wszystkie te specjalizacje mogą dotyczyć jednej osoby. Zakaz nocnego łowienia to pójście na pewien kompromis i nie wiem czemu wbrew logice, że lepiej żeby ktoś był nad wodą i pilnował bo bez tego teoretycznie łatwiej kłusownikom to ta logika nie zawsze działa, jakimś cudem to zakaz nocnego łowienia dopiero pomaga, może nocą nawet w prawilnych no killowcach budzą się demony ;D. Osobiście bardzo mi szkoda bo mógłbym sobie siedzieć nad wodą do późnej nocy 500m od domu, jednak jestem w stanie to zaakceptować jeśli widzę, że wodzie to pomaga i ryb jest więcej choć jeszcze nie doczekała się statusu NK.

Offline TOmaSZ93

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 459
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
C&R

Offline KapitanNadwaga

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siennica
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #424 dnia: 16.01.2023, 23:26 »
Ech... Jezus był pierwszym rybakiem, a WP będą jeszcze większe cuda robić niż on, aż się nóż w kieszeni otwiera.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #425 dnia: 17.01.2023, 00:01 »
"Drogi ojcze, na wodach polskich nie będzie odłowu sieciowego , ale rozumiemy to ,że osoby ktore przjeżdżają nad wodę będą chciały zjeść rybę , no i wyznaczymy miejsca w których rybacy będą odławiać rybę "
Ale ściema i kombinatorstwo , chcą tylko jeszcze bardziej zdoić co już jest dojone.


Pozdrawiam Łukasz

Offline Supertrampek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 150
  • Reputacja: 23
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #426 dnia: 17.01.2023, 08:56 »
Tak, opłacę karte tylko dlatego, żeby spotkać się z brzanami z Odry. Właściwie nie łowię nigdzie indziej niż na kilku odcinkach Odry na których występują. 100% moich wyjazdów jest nad Odrę wiec nie mam zbytnio wyboru.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 745
  • Reputacja: 340
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #427 dnia: 17.01.2023, 09:12 »
https://www.radiomaryja.pl/multimedia/przyszlosc-lowisk-w-polsce/

Ocho. Jak już w "takich" mediach lecą reportaże, to wiadomo, że sponsoring pełną gębą leci... :facepalm:

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 974
  • Reputacja: 2229
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #428 dnia: 17.01.2023, 09:24 »
Luk ma sporo racji w tym co pisze. Ma nawet dobre intencje. "Problem" z Lucjanem polega na tym, że jego postulaty i oczekiwania ni jak mają się do rzeczywistości w jakiej funkcjonujemy na dzień dzisiejszy. Można być oczywiście idealistą bujającym trochę w obłokach i liczyć na to, że jakaś rewolucja z dnia na dzień wysadzi w powietrze znienawidzony zarząd PZW i na jego miejsce wsadzi taki, który będzie spełniał oczekiwania większości wędkarzy. Moim zdaniem to bardzo naiwne myślenie. Lepiej być realistą twardo stąpającym po ziemi. Może to nie tak spektakularne, ale za to dużo bardziej racjonalne.Jedyną metodą, która ma szansę dokonać realnych zmian w PZW jest angażowanie się nas wszystkich w działania w naszych kołach. Niestety większość wędkarzy ma to w nosie.

Stan, zastanówmy się czy stąpasz twardo po ziemi :) Moim zdaniem nie, skoro wierzysz, że wędkarze będą się angażowali w swoich kołach. Po pierwsze wędkarstwo to hobby, więc tu wielu nie ma ochoty na udzielanie się, chcą odpocząć a nie się stresować.

Właśnie rozmawiasz z ludźmi, którzy wzięli sprawy w swoje ręce. I piszesz im, że to nic nie da. A oni opisują, ile to już dało. I teraz jeszcze pytasz ich, kto niby miałby to robić ;)

Luk ma sporo racji w tym co pisze. Ma nawet dobre intencje. "Problem" z Lucjanem polega na tym, że jego postulaty i oczekiwania ni jak mają się do rzeczywistości w jakiej funkcjonujemy na dzień dzisiejszy. Można być oczywiście idealistą bujającym trochę w obłokach i liczyć na to, że jakaś rewolucja z dnia na dzień wysadzi w powietrze znienawidzony zarząd PZW i na jego miejsce wsadzi taki, który będzie spełniał oczekiwania większości wędkarzy. Moim zdaniem to bardzo naiwne myślenie. Lepiej być realistą twardo stąpającym po ziemi. Może to nie tak spektakularne, ale za to dużo bardziej racjonalne.Jedyną metodą, która ma szansę dokonać realnych zmian w PZW jest angażowanie się nas wszystkich w działania w naszych kołach. Niestety większość wędkarzy ma to w nosie.


Ja więc nie proponuję niczego nienormalnego. Bo większość krajów ma związki wędkarskie, które nie zajmują się wodami ale sprawami wędkarstwa. My tego nie mamy, mamy związek pseudowędkarski, którego działacze siedzą po uszy w biznesie rybackim i bronią jego interesów. Oni są wrogami wędkarzy, utajnionymi. Do tego w UK to działa wyśmienicie, dlaczego nie miałoby u nas?


Dlatego że u nas mamy lobby rybackie i ustawę o rybactwie. I wędkarz tu jedynie tym kolesiom przeszkadza. W UK tego nie ma.

Najlepiej byłoby, gdyby każde koło miało odrębną osobowość prawną i odpowiadało za swoje wody. Konkurencja sprawiłaby, że wędkarze zapisywaliby się do tych lepszych, a te gorsze by upadały. Ich wody przejmowałyby te lepsze. Prosty mechanizm wolnego rynku. Omawialiśmy to nie raz. Ale my nie działamy w systemie wolnorynkowym. Działamy w systemie socjalistycznym z centralnym sterowaniem.
I wracamy do początku równania. Zmiany muszą się odbyć na samej górze. Ale doprowadzić można do nich tylko oddolnie, bo na górę obecnie mamy ZEROWY wpływ, robi co chce.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 558
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #429 dnia: 17.01.2023, 10:41 »
Najlepiej byłoby, gdyby każde koło miało odrębną osobowość prawną i odpowiadało za swoje wody. Konkurencja sprawiłaby, że wędkarze zapisywaliby się do tych lepszych, a te gorsze by upadały. Ich wody przejmowałyby te lepsze.

O ile starczyłoby im ludzi.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Mariusz Wu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Żory
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #430 dnia: 17.01.2023, 10:48 »
Najlepiej byłoby, gdyby każde koło miało odrębną osobowość prawną i odpowiadało za swoje wody. Konkurencja sprawiłaby, że wędkarze zapisywaliby się do tych lepszych, a te gorsze by upadały. Ich wody przejmowałyby te lepsze.

O ile starczyłoby im ludzi.

I sił bo taki prezes Paweł Richter to szybko miałby w swoim władaniu wody w całym województwie śląskim albo i więcej :D
Nie wypada śmiać się z Ukraińców że mają prezydenta komika w sytuacji gdy ma się prezydenta klauna

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 151
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #431 dnia: 17.01.2023, 11:52 »
Te podwyżki to są o ch*ja rozbić za przeproszeniem. Bo inflacja? Ryby w Odrze płacą więcej za jedzenie czy co?
Nikt nie wie na co idą te podwyżki, bo zarybienia na jesień były najsłabsze od wielu, wielu lat.
Poczekamy na KRS.

Jako ciekawostkę wrzucam okręg Katowice
Widzę, że nikt nie skomentował mojego wpisu, a myślałem, że ktoś zauważy jaką socjotechnikę stosuje związek 8)
W tabeli jest wartość zarybienia/liczba członków - co jest przekłamaniem, bo powinno być dzielone przez wpływy ze składek lub cały przychód (w którym jest również uwzględniona sprzedaż ryb).
Dziękuję dobranoc.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 439
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #432 dnia: 18.01.2023, 07:39 »
Za niektórymi NK jednak stoją spławikowcy feederowcy, spiningiści i karpiarze i wszystkie te specjalizacje mogą dotyczyć jednej osoby. Zakaz nocnego łowienia to pójście na pewien kompromis i nie wiem czemu wbrew logice, że lepiej żeby ktoś był nad wodą i pilnował bo bez tego teoretycznie łatwiej kłusownikom to ta logika nie zawsze działa, jakimś cudem to zakaz nocnego łowienia dopiero pomaga, może nocą nawet w prawilnych no killowcach budzą się demony ;D. Osobiście bardzo mi szkoda bo mógłbym sobie siedzieć nad wodą do późnej nocy 500m od domu, jednak jestem w stanie to zaakceptować jeśli widzę, że wodzie to pomaga i ryb jest więcej choć jeszcze nie doczekała się statusu NK.

Nie upieram się, że taki zakaz jest zły, wszystko zależy od kilku rzeczy. Na pewno jednak nie jest rozwiązaniem dla wszystkich wód no kill zakaz łowienia w nocy, zaś jeśli łowisko tworzyli karpiarze lub byli główną składową takich 'mocy', to nie po to aby nie łowić w nocy. DO tego sprawnie działająca straż na łowisku też ma swoje metody, i właśnie obecność wędkarzy jest tu istotna. W takim listopadzie ciemno jest mniej więcej od 17-tej do 6 rano, to jest 11 -13 godzin kiedy można zberetować rybę za pomocą narzędzi kłusowniczych, i to jest dopiero uderzenie, jeśli ktoś postawi sieć i wykosi masę ryb. Tak więc ryzyko jest wg mnie podobnie jak nie większe. Przy czym pamiętajmy, że jeśli to koło tworzy łowisko, jak koło Elektrownia, to niech okręg się nie miesza w pewne sprawy. Nie rozumiem dlaczego okręg miałby decydować o tym jak zarządza się łowiskiem. KOło, mające swój SSR, najlepiej sobie wybierze metodę jego ochrony. Natomiast jeśli łowisko no kill tworzone jest na chama, czyli decyzją okręgu, sprawa jest dużo gorsza, bo przeciwników jest wielokrotnie więcej niż zwolenników, i trzeba tu też oprzeć się na społecznikach, pytanie jak oni się wywiążą. Nie każdy w SSR może chcieć pilnować takiej wody, to brak motywacji. Dlatego tak istotne jest aby wody no kill powstawały jako decyzja kół, one wtedy praktycznie za friko zajmują się jego prowadzeniem i ochroną. Okręg ma takim kołom tylko wszystko ułatwić, podać rękę aby wszystko dopiąć.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 439
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #433 dnia: 18.01.2023, 08:18 »

Zgadza się,że w promieniu 50km,mam kilkanaście jezior,większość +100ha,kilka +500ha,ale co z tego ,jeżeli do związku należą tylko dwa zbiorniki przynależne do mojego koła,a reszta to dzierżawy prywatne ? Argument o doborze łowiska ,tak by cokolwiek złapać jest z czapy,tak samo jak to,że sukcesem jest dla mnie "wydłubanie" czegoś.  Oceniasz coś,czego nie widzisz i kogoś,kogo nie poznałeś. Kto mnie zna,wie co łowię i gdzie. Ukleje to nie są.

Nie piję do twoich umiejętności, co napisałem wyraźnie :) Wskazuję ci jednak, że rejon w jakim mieszkasz powinien kipieć od ryb, bo mieszkasz w krainie jezior. Więc jeśli pokazujesz, że dzięki pracy koła macie jakieś tam ryby, a ty ze swoimi umiejętnościami łowisz to co łowisz, to wcale dobrze nie jest. Zrozum to, dzika woda na Mazurach czy w okolicach powinna być pełna ryb, jak 30 lat temu. Chwalenie się, ze coś tam pływa to nisko postawiona poprzeczka. Pokazuję to, bo wielu może myśleć o swoich stawach czy mniejszych zbiornikach w jakimś okręgu kieleckim czy gdzieś w centralnej Polsce, gdzie presja jest duża a wód mało. Ty powinieneś mieć ryb tyle co na komercji, ale zamiast karpia tyle ma być sporego leszcza.


Ciężko iść z Tobą Luk ramię w ramię. Niby masz szczytne cele,niby chcesz dobrze,ale mam wrażenie,że jesteś jak ten "jenerał" w swojej twierdzy. "Na pierot chłopy,róbcie co wam mówię,bo mam orderów pełną klatę i donośny głos". Mnie taki przywódca nie przekonuje.


Ale ja nie jestem żadnym generałem i niczym nie chcę dowodzić, ja wskazuję na poważne luki myśłeniu i działaniu, na to, że nie wiemy co jest dobre tak naprawdę. I nie mam zamiaru zmieniać twego postępowania, to dyskusja. Wskazuję po prostu co się wydarza. Podlegasz pod okręg mazowiecki? To właśnie zawiesili ci prezesa, który chciał walczyć z rybactwem, zrobiła to sitwa, która w PZW pasie się na wędkarzach i na rybactwie. Będzie lepiej? Na pewno? To był wybór wędkarzy okręgu, który został zlany moczem. Wskaż jak to pomoże w sprawieniu, że wody będą lepsze.

Związek powstał w 1950roku. Nie obaliła go demokracja,nie obalisz go i Ty. Potrzeba w nim dobrego sternika,a nie dziury w kadłubie.

Sugerujesz, że potworka rodem z PRL-u nie obali demokracja? Jak to nie? Przecież on nie ma szans na istnienie w takiej formie, bo zaprzecza to logice, połowa wędkarzy jest już poza związkiem, a jeszcze więcej życzy mu upadku. Bezrybne wody to efekt właśnie takiej centralnej gospodarki, komuna, gdzie za składkę każdemu się należy, gdzie o wody się nie dba, a chodzi mi o opiekę ichtiologiczną. Działamy na 'receptach' jakie są zapisane w źle zrobionych operatach, opieramy się o zarybienia. I co, gdzie jest lepiej? PZW włąśnie zalicza upadek, i obala go demokracja, choć w pokrętny sposób. I aby związek ratować, należy go uzdrowić. NIe tylko zmianą kierownictwa, ale zmianą przepisów. Póki komuna będzie zasadą działania dobrze nie będzie.
Lucjan

Offline Mariusz Wu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Żory
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy opłacacie kartę w 2023? Jakie są tego powody?
« Odpowiedź #434 dnia: 18.01.2023, 13:28 »

Sugerujesz, że potworka rodem z PRL-u nie obali demokracja? Jak to nie? Przecież on nie ma szans na istnienie w takiej formie, bo zaprzecza to logice, połowa wędkarzy jest już poza związkiem, a jeszcze więcej życzy mu upadku. Bezrybne wody to efekt właśnie takiej centralnej gospodarki, komuna, gdzie za składkę każdemu się należy, gdzie o wody się nie dba, a chodzi mi o opiekę ichtiologiczną. Działamy na 'receptach' jakie są zapisane w źle zrobionych operatach, opieramy się o zarybienia. I co, gdzie jest lepiej? PZW włąśnie zalicza upadek, i obala go demokracja, choć w pokrętny sposób. I aby związek ratować, należy go uzdrowić. NIe tylko zmianą kierownictwa, ale zmianą przepisów. Póki komuna będzie zasadą działania dobrze nie będzie.

Halo. Czy aby nie zauważyłeś że ten kraj od kilku dobrych lat dryfuje w stronę PRL? I liczysz na to że w czasach gdy władza prowadzi krucjatę przeciwko własności prywatnej i samorządności ktoś będzie zainteresowany prawdziwą reformą PZW? W obecnych realiach jeżeli dojdzie do reformy PZW to będzie taka reforma jak sądownictwa, przepisy są takie że jeden twierdzi że baba jest prezesem TK a inni że nie. A baba siedzi jak przyspawana. I takie same będą w wędkarstwie, kupisz zezwolenie na połów od Związku Wędkarskiego X to przyjdzie kontroler Federacji Wędkarskiej Y i powie żeś kłusownik. A na koniec przyjdzie Prezes Organizacji Wędkarskiej Z  i każe Ci spierdzielać znad wody bo ją właśnie kupił za 1zł od księdza Lewatywy co został jej właścicielem w drodze zamiany na zdjęcie zrobione z okna papieskiego. Dziś upadek PZW oznacza dla tych którzy nie lubią łowić w przydrożnych wannach typu Łowisko Komercyjne Bąków u Babci że w kolejnym sezonie albo przyjdzie im odłożyć wędki do piwnicy albo będziemy płacić za praktycznie każdą wodę z osobna. To nie jest dobry czas na rewolucję bo u władzy mamy stado idiotów, którym jedno co wychodzi to przekładanie do swojej kieszeni publicznej kasy. I bardzo chętnie różne lokalne Obajtki zostaną właścicielami wód po PZW.
I nie żebym był zwolennikiem PZW, w moim byłym już kole jechałem z zarządem jak z furą gnoju ale Ci panowie są odporni, gdy im się pluje w gębę mówią że deszcz pada. I nawet specjalnie się nie obrazili (znamy się od ponad 30 lat)
Nie wypada śmiać się z Ukraińców że mają prezydenta komika w sytuacji gdy ma się prezydenta klauna