Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2016  (Przeczytany 1854061 razy)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5415 dnia: 04.08.2016, 05:52 »
Ludziee jaki okoń, a jakie liny różnorodnie ubarwione, ciekawe czemu tak... Może w różnych miejscach żerują i stąd te barwy inne
Krzysztof

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5416 dnia: 04.08.2016, 06:47 »
Da się na pzw? Oczywiście! Piękne ryby! Najważniejsze, że nie z burdelu! Tam nic się nie liczy!
Lin ostatnio trochę się rusza. Widzę, że łowią go ludzie. Sam nie próbuje nawet bo nastawiam się na karpie.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 760
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Holandia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5417 dnia: 04.08.2016, 06:56 »
Świetnie połapane
Gratulacje

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5418 dnia: 04.08.2016, 08:51 »








Ja bym wstawił fotkę do konkursu na Twoim miejscu :beer:
Paweł.

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 637
  • Reputacja: 444
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5419 dnia: 04.08.2016, 09:06 »
Robert

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5420 dnia: 04.08.2016, 09:15 »
Okoń i sandacz poezja graty :thumbup:

Ja wczoraj odwiedziłem moje ulubione  bajorko pzw z nowym kijem .Zasiadka od 20 do 21.30
Łowiłem 25 gramowym podajnikiem drennana .
3 brania dwie spinki większych  karpi  i jeden mikrusek około 45 cm  wyholowany.
Picerek wysiada przy kaprach :(
 Łowiłem mixem na bazie sonu mmm z mielonymi peletami z dodatkiem mielonej  papryki słodkiej i chilli plus pellet 2mm kryl i method basic .
Przynęta dnia była kulka truskawkowa "no name "
Feeder & spinning

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 425
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5421 dnia: 04.08.2016, 10:20 »
Gratuluje łowcom!

Krystian - świetny dzień zaliczyłeś, super :bravo:
Filip - gratuluję wyniku! :thumbup: Ale zielska tam leży, brrrrr....
Rednose - piękna wyprawa i piękne rybki - rewelka! :thumbup:
Federek - widzę ładnie szło! :bravo: Dlaczego picker 'wysiada'? :)

Ja wczoraj uderzyłem na Tamizę na nockę, tym razem w kompanii Daniela i Przemka. Woda po deszczach ruszyła, ale leciutko. Zaczęła płynąć, ale zero koloru, czysta jak górski potok. Na dzień dobry nęcenie dużym koszykiem z Guru - i do wody poszła mała puszka kukurydzy plus pellety. Wiał wiatr i wydawało się, że nie będzie się działo, ale o 23 odjazd i na kiju jest brzana. Hol trwał z 10 minut, bo wpłynęła damulka w dwa zaczepy i trzeba było poczekać aż wypłynie, ale nie dałem jej szans uciec (żyłka 12 lb i przypon z fluorocarbonu 8 lb robią swoje). Miała 73 cm i ważyła około 3-4 kilogramów. Później nastąpił koncert leszczowy, trwający do rana. Wpadło kilkanaście łopat i łopatek :) I jak zwykle o świcie płoć - złowiłem ich kilka, w tym największą 33 cm.

Co ciekawe - nad wodą kilkanaście osób, presja wielka, w tym... 3/4 to Polacy :) Gdyby nie Daniel co zarezerwował miejscówkę, to bym nie miał gdzie łowić. Chyba przestanę robić filmy :D

Z przynęt sprawdzał się jak zwykle pellet pikantna kiełbasa oraz pellet halibutowy 16 mm. Wreszcie też zaczęły działać kulki kukurydziane 10 mm z Mainline'a, łowiłem leszcze i płocie, o świcie, co zazwyczaj mi się nie zdarza (leszcze przestają żerować jak się robi jasno). Po raz pierwszty w ogóle udało mi się zatrzymać łopaty na dłużej w nęconym miejscu, przez około dwie godziny miałem sporo brań. Przy czystej wodzie rzadko mi się to zdarzało. Myślę, że spora dawka kukurydzy nęconej na 'dzień dobry' jest kluczem do sukcesu ;D









Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 932
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5422 dnia: 04.08.2016, 10:22 »
Lucjan, jak rodacy się zachowują nad wodą? Nauczyli się już kultury i wypuszczania ryb?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5423 dnia: 04.08.2016, 10:24 »
Da się na pzw? Oczywiście! Piękne ryby! Najważniejsze, że nie z burdelu! Tam nic się nie liczy!
Lin ostatnio trochę się rusza. Widzę, że łowią go ludzie. Sam nie próbuje nawet bo nastawiam się na karpie.
Myślisz, że lin się wygrzebie spod tej kukurydzy? Jak dociśnie do dna nie ma zmiłuj. ;)
Marcin

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5424 dnia: 04.08.2016, 10:27 »
cytat:
Da się na pzw? Oczywiście! Piękne ryby! Najważniejsze, że nie z burdelu! Tam nic się nie liczy!
Lin ostatnio trochę się rusza. Widzę, że łowią go ludzie. Sam nie próbuje nawet bo nastawiam się na karpie.


W demokracji każdy może mieć swoja opinię.
W moich okolicach złowienie DZIKIEGO KARPIA (z zarybienia) - nie jest żadnym wyzwaniem, nie tylko zaraz po zarybieniu ;). Na większości akwenów nie wolno łowić z łódki zanętowej. Na tych co wolno - koledzy z łódką (też czytający to forum ;) ) - dają totalnie czadu.

Natomiast łowienie w niektórych "burdelach" nie jest wcale takie łatwe, o czym przekonał się nawet Nasz Forumowy Ojciec Dyrektor.
Sorry, ale u niektórych moich kolegów, też karpiarzy (znacznie lepszych ode mnie) - zacytowana wyżej opinia wzbudza pusty śmiech ...
The End.
;)

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5425 dnia: 04.08.2016, 10:29 »
Ucieło mi wpis Luk
Picker wysiada na tej miejscówce , spodziewałem się karasia mniejszych kaprów , po prostu chciałem zobaczyć jak chodzi nowy nabytek ;)
A tu psikus branie odjazd kij gnie się po rękojeść i stoi w kępie zielska i po rybie :(
Oczywiscie na czystym łowisko hol i zabawa na pewno przednia
Feeder & spinning

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 558
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5426 dnia: 04.08.2016, 11:01 »
Bardzo mi się podoba określenie DZIKI KARP - hm ostatnio nawet sobie myślałem nad tą nazwa troszkę i dochodzę do wniosku że przez część kolegów tak nazywany karp w sumie nie gryzie , nie skacze do nogawki , nawet nie szczeka - hm... rzeczywiście te z komercji są bardziej inteligentne ... może są jeszcze bardziej oswojone .... ale same do podbieraka nie wchodzą to dziwne - w sumie są w wannie z ciepła wodą mogą potrzebować ochłody a takie wyjęcie w podbieraku jak by same chciały to by dla nich było miłe...  8)

Dla mnie osobiście to śmieszne aby napędzać się tekstami DZIKI KARP - przecież i tak był wpuszczany z zarybienia " co to znaczy dzikość - ot dywagacja dla filozofów ...
dzikość - .....

Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 932
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5427 dnia: 04.08.2016, 11:03 »
Dla mnie dziki karp to jest sazan. I tylko. Widziałem kiedyś na zdjęciu. Na wodach PZW złowiłem już setki karpi.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5428 dnia: 04.08.2016, 11:03 »
dzikie karpie pochodzą z naturalnego tarła ;D
Feeder & spinning

Offline Tomek M.

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 324
  • Reputacja: 57
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5429 dnia: 04.08.2016, 11:07 »
Przedwczoraj, czyli z wtorku na środę pojechałem na nockę na kanał Szymoński. Zaczęliśmy wieczorem, koledzy łowili na spławik i mieli kilka leszczyków, ładne płotki, krąpie. Ja się uparłem na koszyk i metodę. Brań na metodę było mnóstwo, ale wszystko albo nie do zacięcia, albo samobójcze ataki grzbietem, podgardlem, płetwami czy skrzelami. Ręczę Wam panowie, że żadnej ryby nie zacinałem, podnosiłem tylko kij i zaczynałem hol. Najwięcej brań na żółtego dumbellsa drennana. Po zapadnięciu zmroku przestało brać cokolwiek, na domiar złego nasilił się kropiący tylko do tej pory deszcz. Zniechęceni i mokrzy wróciliśmy do domu. Zostało mi bardzo dużo zanęty, miałem mokrą siatkę, którą chciałem wysuszyć, postanowiłem więc skorzystać z gościnności mojego miejskiego jeziorka. Rozłożyłem sprzęt i się zaczęło. Co chwila brania na metodę, ale nie do zacięcia. Tylko żółty dumbells był skuteczny, na inne wogóle nic. Na koszyk również nic. Postanowiłem przerobić wędkę z koszykiem na dużą metodę. Robię więc swoje i nagle widzę, że druga wędka płynie w wodzie przede mną!!! Skoczyłem jak ryś na drzewo, skąpałem się do pół łydki, zaciąłem i po krótkim oporze wyciągnąłem zestaw z urwanym przyponem. Sąsiedzi z obu stron trochę się pośmiali ;D No nic. Łowię dalej już na dwie metody. Po niedługiej chwili znowu branie  na tę samą wędkę co wcześniej. Tym razem nie zdążyłem zdjąć żyłki z klipsa ( czepia się żyłka i nie pasuje jednak do takiego łowienia, chociaż sam kołowrotek super- shimano stradic kupiony w tym roku). Duuży opór i cały zerwany zestaw. Jestem trochę wku.wiony, ale jednocześnie przygoda wyzwoliła we mnie pokłady adrenaliny, odeszła mi senność, nawet ręce mi się zaczęły trząść. Nie spałem do 17:00, czyli w ciągu dwóch dób miałem przespane trzy godziny (pracowałem w nocy z poniedzialku na wtorek i spalem po tej nocy trzy godziny, następnie położyłem się w środę o 17). Podsumowując- na metodę w moim rejonie musi przyjść pora- próbowałem na wiosnę z pelletem- bez skutku, a im cieplej i lepsza zanęta ( najlepiej drobna, dobrej jakości na przykład sonu baits, ewentualnie z domieszką drobnego pelletu) tym lepsze efekty. Zaczynam się wciągać :)