Autor Wątek: Wędkowanie a nasze żony  (Przeczytany 38383 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 429
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #120 dnia: 23.12.2017, 11:12 »
Moja kobieta też jest tolerancyjna, odpukać :beg: Nie lubi ryb, wędkowania, i wcale nie uważam tego za złą rzecz. Można się skupić na rybach, na taktyce, szczegółach, bez słuchania 'a po co...', 'kiedy...', 'ile jeszcze' i tak dalej :D Fakt, odpada oprawa kulinarna wyprawy, ale da się przeżyć :P 
Lucjan

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 339
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #121 dnia: 23.12.2017, 11:16 »
U mnie jest identycznie, była ze mną kilka razy, ale ile musiałem namawiać, a później zamiast łowić to stałem przy grillu i musiałem słuchać jakie to nudne zajęcie to łowienie. Teraz po prawie 20 latach małżeństwa już jej nie namawiam.
Tomek

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #122 dnia: 23.12.2017, 11:18 »
Raczej zazdrościć, ma też prawo jazdy, więc można browarka strzelić.  Wedkuje w przerwach między opalaniem. Zresztą część osób tutaj ja miało ja okazję poznać.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #123 dnia: 23.12.2017, 11:31 »
Moja żona - toleruje moje wędkarskie hobby, czasem mnie wspiera - ale nie jeździ ze mną bo nie lubi.
Ale prawdą jest, że jak planuję wyjazd w sobotę to w tygodniu "nagle" pojawia się dużo dodatkowej roboty do zrobienia ... ;)
;)

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 965
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #124 dnia: 23.12.2017, 11:32 »
Raczej zazdrościć, ma też prawo jazdy, więc można browarka strzelić.  Wedkuje w przerwach między opalaniem. Zresztą część osób tutaj ja miało ja okazję poznać.
Faktycznie pozazdrościć  pod warunkiem że tak jak piszesz jeździ co któryś wyjazd. A propos przypomniałem sobie sytuację kolegi. Żona również wędkuje, Panowie mało tego ,  jeździ z kumplem za każdym razem. Na sto wyjazdów odpuści może jeden. W tym wypadku tylko współczuć. Bądźmy szczerzy, mając nawet najbardziej cudowną kobietę czasami my faceci chcemy po prostu odpocząć. Z kolegami bądź w samotności, ale bez żony, partnerki czy kochanki :)
Adam

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 429
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #125 dnia: 23.12.2017, 11:40 »
Raczej zazdrościć, ma też prawo jazdy, więc można browarka strzelić.  Wedkuje w przerwach między opalaniem. Zresztą część osób tutaj ja miało ja okazję poznać.
Faktycznie pozazdrościć  pod warunkiem że tak jak piszesz jeździ co któryś wyjazd. A propos przypomniałem sobie sytuację kolegi. Żona również wędkuje, Panowie mało tego ,  jeździ z kumplem za każdym razem. Na sto wyjazdów odpuści może jeden. W tym wypadku tylko współczuć. Bądźmy szczerzy, mając nawet najbardziej cudowną kobietę czasami my faceci chcemy po prostu odpocząć. Z kolegami bądź w samotności, ale bez żony, partnerki czy kochanki :)

Stawiam Ci browara! :beer: Bo to są święte słowa! Ryby to 'jaskinia' dla faceta, kobieta to często problem jak tam jest na stałe :D
Lucjan

Offline damiansrd88

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #126 dnia: 23.12.2017, 11:46 »
Często też po to wybieramy się na rybki by odpocząć przez kilka godzin od domu, problemów, dzieciaków itd

Offline MichalZ

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://posciel.to
  • Lokalizacja: Sieradz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #127 dnia: 23.12.2017, 11:49 »
A moja nienawidzi ryb :'( Często słysze "jak się zaczynaliśmy spotykać to nie jeździłeś na ryby, byłam tylko ja ". I za każdym razem to samo :( Zazdroszce Wam Panowie takich wyrozumiałych kobiet ...
Michał

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #128 dnia: 23.12.2017, 11:49 »
Raczej zazdrościć, ma też prawo jazdy, więc można browarka strzelić.  Wedkuje w przerwach między opalaniem. Zresztą część osób tutaj ja miało ja okazję poznać.
Faktycznie pozazdrościć  pod warunkiem że tak jak piszesz jeździ co któryś wyjazd. A propos przypomniałem sobie sytuację kolegi. Żona również wędkuje, Panowie mało tego ,  jeździ z kumplem za każdym razem. Na sto wyjazdów odpuści może jeden. W tym wypadku tylko współczuć. Bądźmy szczerzy, mając nawet najbardziej cudowną kobietę czasami my faceci chcemy po prostu odpocząć. Z kolegami bądź w samotności, ale bez żony, partnerki czy kochanki :)

Stawiam Ci browara! :beer: Bo to są święte słowa! Ryby to 'jaskinia' dla faceta, kobieta to często problem jak tam jest na stałe :D

Tak, to bardzo mądre słowa, więc i ja postawię piwo. Jak powiedziano, nawet jeśli żona jeśli najcudowniejszą osobą na świecie, lepiej niech się trzyma z daleka ode mnie, gdy jestem na rybach. Piknik nad wodą - tak, prawdziwe wędkowanie - nie. To są atawizmy, z nimi nie wygrasz ;)

Jeśli ktoś traktuje to inaczej, jego sprawa, nic mi do tego.
Jacek

Offline Łukasz13

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #129 dnia: 23.12.2017, 11:57 »
Żoną jeszcze nie jest, dopiero dziewczyną, była ze mną pare razy i tak jak Panowie mówicie, jest to bardziej piknik niż wędkowanie. Najwspanialsza istotna jaką znam, ale ile można jej odplątywać zestaw :D. Do tego raz dostała wędką w czoło, więc się zraziła :'(.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #130 dnia: 23.12.2017, 11:57 »
Absolutnie żadnych bab na wyprawach wędkarskich, zwłaszcza swoich >:O
Tylko ja, kumple, zimny browar i ryby!

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #131 dnia: 23.12.2017, 12:00 »
Do tego raz dostała wędką w czoło, więc się zraziła :'(.

Nieźle to sobie wykombinowałeś. Już na początku trzeba ustawić pewne sprawy.
Jacek

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 339
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #132 dnia: 23.12.2017, 12:02 »
Taka prawda, nawet w kabaretach wiedzą o co chodzi. ;)
Tomek

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #133 dnia: 23.12.2017, 12:04 »
...
Tak, to bardzo mądre słowa, więc i ja postawię piwo. Jak powiedziano, nawet jeśli żona jeśli najcudowniejszą osobą na świecie, lepiej niech się trzyma z daleka ode mnie, gdy jestem na rybach. Piknik nad wodą - tak, prawdziwe wędkowanie - nie. To są atawizmy, z nimi nie wygrasz ;)

Jeśli ktoś traktuje to inaczej, jego sprawa, nic mi do tego.

Dlatego Jacek nie jeździ na ryby - robi to jego kobita :)
Pozdrawiam
Mirek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wędkowanie a nasze żony
« Odpowiedź #134 dnia: 23.12.2017, 12:05 »
Ta, z kumplami.
Jacek