Autor Wątek: Co możemy spotkać nad wodą?  (Przeczytany 24330 razy)

Offline dominik9166

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 329
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko C&R!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #30 dnia: 08.02.2016, 19:37 »
A u mnie w na moim ulubionym łowisku chodził lisek i jak sie w nocy zostawialo chodaki czy tam buty przed namiotem to roznosił.
Jeden karpiarz jak w stał w nocy za potrzeba widzial go w krzakach świecące sie oczy.

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

~Dominik

Offline kamil1989

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 93
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tuchola
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #31 dnia: 08.02.2016, 19:47 »
W zeszłym roku, przechodząc przez zageszczony lasek wystraszylem sie Jelenia. Całe szczęście że uciekał.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka


Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 376
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #32 dnia: 08.02.2016, 20:03 »
A według mnie nad wodą można jeszcze spotkać taki piękny okaz, który wcale ale to wcale nie jest wykluczony ;D



I to jest chyba najgroźniejszy z tych wszystkich zwierząt na naszych łowiskach :D
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 376
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #33 dnia: 08.02.2016, 20:13 »
Ja też spotkałem w lesie lisa, ale był martwy.. na pewno jakieś choróbsko, ale po stanie jakim go zastałem - stwierdziłem, że padł nie dawno - miał jeszcze ładne futerko... :(

Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #34 dnia: 08.02.2016, 20:17 »
Taka piękna czapka a Ty zostawiłeś.

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #35 dnia: 08.02.2016, 20:18 »
Wiele rzeczy i stworzeń można spotkać nad wodą :) O tyle co węży czy gryzoni się nie obawiam, o tyle dzików już tak... Kiedyś mieliśmy ze znajomym nieciekawą sytuację.. Mianowicie weszliśmy między lochę a młode.. Nie muszę mówić jak się to skończyło? ^^ Myślę, że pobiliśmy rekord na kilkadziesiąt metrów :P

Oczywiście ludzie.. to też wielki problem :/  Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi...

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #36 dnia: 08.02.2016, 20:46 »
Są tylko 2 straszne zwierza w tej krainie: locha z młodymi i niedźwiedź. Żmija nie atakowana odpełznie. Wilki groźne będą tylko jak jaest -40 i nie mają co jeść, chyba że przypadkiem wdepniesz w ich leżę.
No, jest jeszcze łoś. Głupie bydle nikogo się nie boi i może mu do łba strzelić różne cudo.
I ostatecznie żubr. Im więcej tym gorzej. Po takim spotkaniu może rano boleć głowa.
Marcin

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #37 dnia: 08.02.2016, 20:47 »
U mnie dziki zrobiły się tak bezczelne że na łowisku sąsiadującym z dużym lasem po prostu nocą przepędzają wędkarzy i zżerają im wszystko co się da a zwłaszcza zanęty z wiader

Częstszym i większym problemem jest bardzo mały i niewinnie wygladający owad - meszka . Połowa ludzi w Polsce jest uczulona na jej ślinę i można się wpędzić w bardzo wielkie kłopoty ze zdrowiem. Zwłaszcza że najczęściej atakuje nie jeden owad a kilka a nawet kilkadziesiąt

http://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece/meszki-ukaszenie-ugryzienie-owada-a-uczulenie,artykul,1644445.html

Tu można zobaczyć złoczyńcę :

https://goo.gl/j4EQJ5

Poza tym latem często jestem atakowany przez osy - włażą do każdej zanęty , do niezamkniętych butelek z napojami i nawet potrafią wyżerać biale robaki i pinkę. Pogryzły mnie wiele razy gdy brałem zanetę do ręki
Można też sie natknąć na szerszenia - większą i bardziej bolesną osę
Najgroźniejsze problemy mają osoby uczulone na ich jad, warto się dowiedzieć czy jesteśmy na nie uczleni bo bedąc daleko od innych ludzi w przypadku pokąsania może się to źle skończyć

Pozdrawiam - Gienek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #38 dnia: 08.02.2016, 20:54 »

Offline vito222

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • na luzie
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #39 dnia: 08.02.2016, 21:46 »
Ja poprzedniego lata stałem w Odrze po kolana w wodzie, kiedy locha z młodymi wjechała na moją główkę podejść sobie, młode zaczęły kwikać, oba ogon do góry i, uciekła całe szczęście. I czasem na Warcie bobry szaleją uderzają oponami w wodę, mam wtedy frajdę bo kolega stary wyga jak dzieciak spada z fotela.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #40 dnia: 08.02.2016, 22:30 »
Moja historia być może nie jest spektakularna, ale dla mnie była bardzo traumatyczna. Co tu dużo mówić - ciągnie się to za mną do dziś...
Wyjaśniam - zdarzenie to miało związek z bobrem. Kilka lat temu (pamiętam to bardzo dokładnie) spinningowałem z łodzi. Zakotwiczyłem łódź około sześćdziesięciu metrów od brzegu, przed spadem. Zacząłem rzucać w stronę brzegu, tradycyjnie. Po jakimś czasie pojawiły się na linii mojego wzroku dwie nastolatki. Stały i patrzyły na mnie. Przecież im nie zabronię - pomyślałem. Byłem naiwny, bo nie przyszły, żeby rozkoszować się moim widokiem. Ich wizyta była bardziej przyziemna. Jedna z nich, patrząc na mnie, bezceremonialnie... opuściła majtki, wystraszyła mnie wcześniej wspomnianym "bobrem", i ukucnęła. Wstała bez pośpiechu, podciągnęła majtki i patrząc na mnie, ryknęła: "Co się patrzysz, dziadku!". Prawie wypadłem z łódki. Nikt mnie nigdy tak mnie obraził. Miałem wtedy trzydzieści sześć lat, a musiałem się pogodzić z takim wyzwiskiem :D Koledzy do dziś  - dla jaj - mówią do mnie tym tekstem, czyli: "Co się patrzysz, dziadku".
Od tej pory bobry nad wodą źle mi się kojarzą ;)
Jacek

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 708
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #41 dnia: 08.02.2016, 22:40 »
Syborg ;D ;D dobre :thumbup:
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #42 dnia: 08.02.2016, 23:27 »
Jacku, ale poczochrać bobra lubisz?...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline WojThuz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #43 dnia: 08.02.2016, 23:34 »
Są tylko 2 straszne zwierza w tej krainie: locha z młodymi i niedźwiedź. Żmija nie atakowana odpełznie. Wilki groźne będą tylko jak jaest -40 i nie mają co jeść, chyba że przypadkiem wdepniesz w ich leżę.
No, jest jeszcze łoś. Głupie bydle nikogo się nie boi i może mu do łba strzelić różne cudo.
I ostatecznie żubr. Im więcej tym gorzej. Po takim spotkaniu może rano boleć głowa.

Ja miałem trzy lata temu przygodę z lochą. Byłem na spacerze z psem i nagle coś się rusza jakieś 10-15 metrów ode mnie. Nie widziałem dokładnie bo to się działo na polance z dość wysoką trawą. Myślałem, że to ktoś wypuścił jakiegoś małego psa typu terier. Okazało się, że to było prosię dzika. Chwilę później zorientowałem się, że w tym miejscu jest cała grupka tych młodych i po chwili zobaczyłem ich mamę. Ja się nie ruszałem, ale mój pies myślał, że te zwierzęta prawdopodobnie chcą się z nim bawić. Ciągnął więc w ich kierunku, co sprowokowało lochę do szarży. Na szczęście udało mi się uciec. Mimo braku drzew i innych przeszkód udało mi się razem z psem wyjść z tego cało, bo locha przestała mnie gonić. Gdyby nie zaprzestała pościgu, to raczej by mnie dogoniła i wtedy byłoby krucho.
To była przygoda, którą pewnie zapamiętam na dłuższy czas.
Wojciech

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Co możemy spotkać nad wodą?
« Odpowiedź #44 dnia: 08.02.2016, 23:42 »
Jacku, ale poczochrać bobra lubisz?...

Mirku, proszę, błagam, zaklinam Cię... zwolnij  mnie z odpowiedzi na to pytanie :beg: ;D
Za chwilę zostaniemy zlinczowani.


PS
Ten Twój dowcip, zapewne pamiętasz: "...za blisko d rwiesz" - był wyborny.
Być może coś ze mną nie tak, ale dusza rechocze mi do dziś ;D
Jacek