Autor Wątek: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku  (Przeczytany 27912 razy)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #60 dnia: 08.07.2016, 22:31 »
Mam podobne wrażenie ;) Aczkolwiek staram się nie wpadać w te sidła. Łowię metodą 3 sezon. Pierwsze dwa lata, faktycznie bardzo dużo czasu spędziłem na testach. Chłopaki początkowo się ze mnie śmiali, jak nosiłem wiadro różnych przynęt nad wodę ;D Dzisiaj to oni kupują więcej nowości i sprawdzają na naszych łowiskach. Mam to szczęście, że jest nas trójka zapaleńców, każdy coś wypróbuję i wyciągamy wnioski :) Na dzień dzisiejszy mam dwa, może trzy pewniaki, przynęt, które robią zawsze robotę, o ile rybek chce współpracować ;) Staram się kupować mało, ale jak coś faktycznie przynosi dobre rezultaty, nie mogę się opanować :P

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #61 dnia: 08.07.2016, 22:47 »
@up
Wiem, że temat nie o tym ale wymień te trzy pewniaki. Niektórym może się ta wiedza przydać :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #62 dnia: 08.07.2016, 22:57 »
Już o tym pisałem na forum ;) Moje życiówki karpia i tegoroczny leszcza, złowiłem na kukurydzę Cukka czosnkową. Większość ryb jakie łowie przy metodzie, bierze właśnie na to ;) Następnie w statystyce są kuleczki Sonu i dumbeslsy Drennana- tutti frutti. Oczywiście należy wziąć pod uwagę wiarę w przynętę i fakt, że praktycznie zawsze daję im szansę ;)

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #63 dnia: 08.07.2016, 23:03 »
Kucus, gdzie kupiłeś tą kukurydzę Cukka?
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #64 dnia: 08.07.2016, 23:06 »
Filipie kupuję w stacjonarnym sklepie u mnie w city ;) Na aledrogo jest tego sporo :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #66 dnia: 08.07.2016, 23:09 »
A ta Twoja jest z zalewą czy bez? Jak z jej żywotnością?


Edit: Czytasz mi w myślach 8)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #67 dnia: 08.07.2016, 23:10 »
Patrz wyżej ;) Używam bez, spokojnie wytrzymują nawet sezon po otwarciu.

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #68 dnia: 08.07.2016, 23:10 »
A ta Twoja jest z zalewą czy bez? Jak z jej żywotnością?


Edit: Czytasz mi w myślach 8)

 ;)

Offline tench

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 730
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kto czegoś CHCE szuka sposobów...aby to osiągnąć😉
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #69 dnia: 10.07.2016, 20:10 »
 Co do zapachu ananasa z Drennana to porażka.  Gdybym nie wiedział, że kulki, które kupiłem są właśnie  o tym zapachu - ananas - to sam bym się tego zapachu nie do wąchał.   Może kupiłem zleżałe, stare...  Nie wiem tego.   W porównaniu np: do ananasa z CC Moore - stara wersja hellraiser-ów- to te z Drennana wyglądają blado.  Teraz należy zadać sobie pytanie czy ten zapach będzie nieodpowiedni dla ryb na które będziemy polować?   Ja z doświadczenia wiem, że zapach kulek, które mi się osobiście nie podobały, podobały się karpiom.  Temat rzeka :)

 Swoje Drennany potraktowałem dipem o zapachu tropikalnych owoców.  Teraz już pachną świetnie - przynajmniej dla mnie.  A jak się sprawdzą jako przynęta to się jeszcze zobaczy ;)
C'est la Vie

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #70 dnia: 12.07.2016, 10:53 »
W sobotę postanowiłem sprawdzić skuteczność tego dumbellsa. Wcześniej coś próbowałem z nimi ale tym razem postanowiłem postawić na niego dłużej.
Na 5 ryb 3 padły właśnie na ananasa. Od 8-9:30 dwie ryby na dumbellsa, a jedna na pikantną kiełbasę. Później przez kolejne 2h nic na niego nie złowiłem ale na inne przynęty też nie więc chyba skończyły się brania. Zmieniłem przynęty na różne (owoc i śmierdziel) i również nic. Po przerobieniu kilku (jedna ryba na kulkę MM) wróciłem na jednej wędce na niego i niedługo wpadła kolejna ryba.
Trochę mało brań było żeby potwierdzić skuteczność ale wyniki są obiecujące więc dalej będę go próbował.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #71 dnia: 12.07.2016, 11:25 »
Co do zapachu ananasa z Drennana to porażka.  Gdybym nie wiedział, że kulki, które kupiłem są właśnie  o tym zapachu - ananas - to sam bym się tego zapachu nie do wąchał.   Może kupiłem zleżałe, stare...  Nie wiem tego.   W porównaniu np: do ananasa z CC Moore - stara wersja hellraiser-ów- to te z Drennana wyglądają blado.  Teraz należy zadać sobie pytanie czy ten zapach będzie nieodpowiedni dla ryb na które będziemy polować?   Ja z doświadczenia wiem, że zapach kulek, które mi się osobiście nie podobały, podobały się karpiom.  Temat rzeka :)

 Swoje Drennany potraktowałem dipem o zapachu tropikalnych owoców.  Teraz już pachną świetnie - przynajmniej dla mnie.  A jak się sprawdzą jako przynęta to się jeszcze zobaczy ;)
Niczym je nie przyrządzaj one działają naprawdę dobrze, ja w tym roku nakupiłem tych ananasów z różnych firm płacąc po 40zł za pudełko np z Ssonu które zapach mają intensywny a zero brań w porównaniu z dumbelsami z Drennana.
Piotr

Offline yarousseau

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 434
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #72 dnia: 12.07.2016, 13:35 »
U mnie też sprawdzają się dumbells'y z drennana o smaku ananasa (nawiasem mówiąc nie mają nic wspólnego z ananasem jeśli chodzi o zapach) :p
yarousseau
Mazovia Fishing Team
https://www.facebook.com/mazoviaft/

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #73 dnia: 12.07.2016, 14:48 »
Jak mogę to jeszcze coś wtrącę odnośnie sprawdzalności przynęt (zapachów, kolorów). To, że trzeba ich mieć wiele i że na różnych łowiskach czy nawet na tym samym w różne dni skuteczna może być zupełnie inna przynęta to wiemy. Każdy z Nas ma na pewno swoje ulubione łowiska, takie na których wędkuje częściej, na niektórych znów wędkuje od przypadku. Wiadomym jest, że można wypracować metodą prób i błędów jakieś "pewniaki" tam, gdzie łowimy często i które sprawdzają się w 99% przypadkach. W związku z tym, dla jednych będzie to pineaple punch, dla drugich pikantna kiełbasa, dla innego crab and krill etc. Widzę to po wypowiedziach i analizuję również moje doświadczenie z przynętami. Jedni koledzy łowią na "ananasa" (czymkolwiek pachnie) i jest to ich przynęta numer 1, inni nie mieli na niego brania (na przykład ja). To co mnie się sprawdza, inni czy tam część kolegów określa jako porażkę. I to jest zupełnie oczywiste. Każdy ma swoje łowiska i ryby muszą mieć inne gusta.

Chciał bym jednak zwrócić uwagę na jeden fakt, o którym tutaj nikt nie wspomina a jest moim zdaniem ściśle związany z kolorem, zapachem czy też nawet rodzajem przynęty. Mianowicie mam na myśli to jaką przyjmujemy taktykę zanęcania oraz czym nęcimy. I tutaj wbrew pozorom ma to olbrzymi wpływ na skuteczność przynęty.

Testowałem ostatnio na jednym łowisku dwa rodzaje nęcenia. Przykłady są może mocno skrajne, ale celowo wybrałem takie mieszanki żeby było widać ewentualnie kontrast i efekty mojego założenia.

Mianowicie.

Jedną linię zanęciłem 3 kulkami truskawkowej zanęty w kolorze różowo-czerwonym. Podałem tam również dwa kubki kukurydzy oraz garść białych robaków. Na wstępne nęcenie.
Drugą linię zanęciłem 3 kulkami rybnej zanęty w kolorze jasnym. Podałem również dwa kubki pelletu halibutowego. Dodałem garść białych robaków. Również na wstępne nęcenie.

Na obu liniach testowałem 7 rodzajów przynęt:

dumbells green betaina kolor żółty
dumbells pineaple punch kolor żółty

dumbells crab and kryll kolor różowy
dumbells strawberry kolor czerwony

pikantna kiełbasa kolor ciemno czerwony
dumbells tutti frutti kolor pomarańczowy

białe robaki

Jak spojrzycie, starałem się uzyskać w miarę jednakowe kolorystycznie przynęty z dwóch "rodzajów" smaków czy tam zapachów - śmierdziuchy i owocowe.

Łowiłem na każdej linii przez jakiś czas tymi samymi przynętami. Wiecie co się okazało?

Że na przykład crab and krill w miejscu, gdzie łowiłem na "śmierdząco" był killerem. Tam, gdzie na dnie leżała truskawkowa zanęta była już lipa. Tam znów sprawdzał się truskawkowy dumbells.
Z żółtym kolorem było nieco inaczej. Ananas sprawdzał się tam, gdzie była truskawkowa zanęta ale nie sprawdzał się w ogóle na śmierdzącym stanowisku. Żółta betaina znów sprawdzała się na jednym i drugim (nie ma aż tak intensywnego zapachu).
Pikantna kiełbasa była rewelacyjna na stanowisku zanęconym na śmierdząco ale znów na truskawce poległa. Tutti frutti na śmierdzielu również, bez efektów.
Białe robaki były równie skuteczne tutaj i tutaj.

Nie wiem czy takie testy są miarodajne, czy można im ufać. Ale moim zdaniem wszystko ma znaczenie. Od łowiska, ryb, sposobu żerowania, przejrzystości wody, aż (no właśnie) po takie detale jak kolor przynęty, smak przynęty ale również takie detale jak nasze nęcenie. Oczywiście, jeśli zwabimy ryby w łowisko, i będzie ich dużo to na każdą przynętę "coś" się uwiesi. Ale widzimy, że wyniki są lepsze i gorsze. Widzimy, że łowimy na jedną przynętę 1-2 ryby a na inną 10. Dlatego też ja ten test zaliczam do udanych a przede wszystkim potwierdził on moje przekonanie, że to jak zanęcamy i jaka jest nasza mieszanka również ma znaczenie przy doborze przynęty, gdzie nie tylko kolor robi robotę ale także smak. Zdecydowanie przynęty mocno kontrastujące z naszym nęceniem wypadają tutaj najgorzej i trzeba podkreślić, że te same przynęty już na innym podłożu zanętowym mogą w tych samych warunkach, na tej samej wodzie sprawdzać się zupełnie inaczej a nawet być przysłowiowymi killerami!

Na koniec jeszcze wtrącę takie moje przemyślenie dotyczące ludzi. Raczej nikt z nas nie przepada za boczkiem na słodkim ciastku albo za bitą śmietaną na pieczeni z dzika.

Nie chcę tutaj, żeby ktoś czytając odniósł wrażenie, że uważam to za zasadę. Oczywiście nie jest tak. Przypuszczam, że wielu metodowców łowi na śmierdzący mix i ananasowego dumbellsa. I ryby łowią i mocno skutecznie. Mówię tutaj jednak o takim kontraście, gdzie faktycznie na dnie jest sporo zanęty i niejako szykujemy na dnie "stołówkę". Tutaj czasem warto zastanowić się nad kierunkiem nęcenia i odpowiednim doborze przynęt czy też zanęt do przynęt (jeśli ktoś chce odwrotnie).
Grzegorz

Offline KrisKaras

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 11
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
« Odpowiedź #74 dnia: 12.07.2016, 15:11 »
Matchless fajny tekst daje do myślenia  :thumbup: