Jako karpiarz na odwyku, z perspektywy czasu widzę to tak, że jest kilka aromatów, które są uniwersalne i sprawdzają się na większości wód. Moje typy to
- ananas (mainline)
- quench (solar)
- squid/octopus
- truskawka.
Dla początkujących kulaczy powiem tyle, że najefektywniej jest zrobić sobie 2 rodzaje miksu- w zależności od zasobności wody w ryby, portfela, chęci i stopniowo je modyfikować niż eksperymentować z mnogością składników, miksów i rozpraszać siły i środki. Są sprawdzone receptury, można kombinować samemu, ale nie jest to zabawa tania, a nie każdy o tym powie.
Dla szukających szybkiej pracy kulek polecam użycie żelatyny spożywczej zamiast jaj/albuminy. Przyspiesza to pracę kulek, nie trzeba ich nawet gotować, to raczej pellet niż kulki ale o lepszych parametrach odżywczych(unikamy denaturacji białek)